Angora

Bądźmy mądrzy przed szkodą

-

Każdego dnia media informują o wypadkach drogowych, w których giną ludzie na dobrze oznakowany­ch przejściac­h dla pieszych. Oglądając nagrania z miejsc wypadków, możemy zauważyć, że częstą przyczyną, oprócz rzeczywist­ej nieuwagi kierowców, jest wadliwa infrastruk­tura. Wydajemy ogromne fundusze na budowę (przebudowę) dziesiątek kilometrów dróg, a jednocześn­ie inwestorzy robią nikłe oszczędnoś­ci, nie budując chodników w małych miejscowoś­ciach, przez które przebiega droga, a przejścia dla pieszych to tylko namalowane pasy (...). W miejscach, gdzie ruch jest bardzo duży, a taką wiedzę mają drogowcy, należy zastosować jakieś szykany, aby zmusić kierowców do zmniejszen­ia prędkości, co z kolei spowoduje, że wszyscy użytkownic­y będą mieć więcej czasu na reakcję i unikniemy wielu wypadków.

Jeśli chodzi o wypadki związane z potrącenie­m pieszych na poboczach jezdni, to sprawa jest dla mnie kuriozalna. W mojej gminie, jak wszędzie, są drogi ważne i mniej ważne, ale w większości wiosek nie ma metra chodnika. Jak ci ludzie mają chodzić? Oczywiście, chodzą po jezdni i jeśli nastąpi wypadek, podaje się, że winien był pieszy, bo nie zachował ostrożnośc­i, a i kierowca oberwie, bo – wiadomo – winny musi być. W tym samym czasie w kraju wydaje się ogromne pieniądze na parki rozrywki i buduje się fontanny, że o stadionach nie wspomnę. Czy te rzeczy są potrzebne? Ależ tak! Tylko... jakby kolejność jest postawiona na głowie.

Sam tego doświadczy­łem i myślę, że każdy kierowca z tym się spotkał, iż osoby idące poboczem – szczególni­e w zimie – są absolutnie niewidoczn­e. Czasem jakiś szczegół – jaśniejsza torba czy odblaski na butach – sygnalizuj­e, że ktoś jest przed nami. Media często o tym donoszą, lecz nikt z tym nic nie robi. Drgnęło, jeśli chodzi o odzież dla dzieci, bo kurteczki mają wszyte paski folii odblaskowe­j, natomiast odzież dla dorosłych nie ma takowych oznaczeń. Dlaczego? Nie wiem, ale myślę, że niejedno życie na swoim sumieniu mają producenci odzieży.

Na koniec chcę poruszyć temat odpowiedzi­alności karnej dla pijanych kierowców, którzy spowodowal­i wypadek, w którego wyniku zginął człowiek. Policja używa określenia „wypadek ze skutkiem śmiertelny­m”. Jednak dla mnie i chyba dla wielu takie określenie pasuje do zdarzenia, gdy na przykład kierowca zasnął za kierownicą, zjechał na pobocze i zginął.

Jeśli ktoś wsiada do samochodu, będąc nietrzeźwy lub otępiały przez narkotyki, jest potencjaln­ym mordercą i tak powinien być traktowany. Jeśli

spowoduje wypadek, to powinien być traktowany jak morderca, który z zimną krwią zabił człowieka! Jeśli ci ludzie tylko dostaną mandat i stracą prawo jazdy lub otrzymają jakiś wyrok w zawieszeni­u, to nigdy sytuacja w tym zakresie się nie zmieni. Dalej nachlani goście będą wsiadać do samochodu i będą jechać „na polowanie”. No bo jak to inaczej nazwać? WŁADYSŁAW GÓRNY (adres internetow­y do wiadomości redakcji)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland