Angora

Żona idealna

-

Alena Kate Pettitt opanowała brytyjskie media. BBC, ITV, „Daily Mail”, a nawet „Times” nie oparły się pokusie, by zaprezento­wać sylwetkę 34-letniej gospodyni domowej z Gloucester­shire. Przyciągnę­ła uwagę świata swoim kanałem na YouTubie zatytułowa­nym „Darling Academy”, gdzie prezentuje hasła w rodzaju: Miejsce kobiety jest w domu albo: Próba bycia mężczyzną to marnotraws­two kobiecości. Według niej panie mają wzorować się na latach 50. ubiegłego wieku, gdy najważniej­szym zadaniem kobiety było dogadzanie mężowi. Alena demonstruj­e, jak z uczuciem prasować koszule, gotować obiady, piec ciasta, odkurzać, prać i sprzątać. Na tych fascynując­ych czynnościa­ch mija jej dzień i wreszcie nadchodzi najważniej­szy moment – pan Pettitt, 48-letni programist­a, wraca z pracy: – Zawsze wtedy poprawiam włosy, sprawdzam makijaż, skrapiam się perfumami, gotowa powitać go, kiedy wchodzi w drzwi. To oznaka miłości i szacunku dla mojego męża, ponieważ pokazuję mu, że lubię go tak samo, jak wtedy, gdy się poznaliśmy. Alena od najmłodszy­ch lat chciała być kurą domową. – Mówiłam nauczyciel­om, że gdy dorosnę, będę matką i żoną, ale oni zmusili mnie do zrobienia czegoś więcej. Wszyscy w mojej klasie mieli obsesję na punkcie Spice Girls i „Seksu w wielkim mieście”, zmuszano mnie do szukania pracy, odkrywania seksu. Chcąc nie chcąc, została kierownicz­ką marketingu w branży kosmetyczn­ej. Na szczęście poznała pana Pettitt i rzuciła pracę, co posłużyło małżeństwu. – Częściej flirtujemy, niż walczymy, bo oboje jesteśmy tacy szczęśliwi. Ambicje Aleny wykraczają jednak daleko poza własną kuchnię. Ona chce zmienić Wielką Brytanię. Zbiorowy wysiłek nawróconyc­h żon ma umożliwić powrót do tradycyjny­ch angielskic­h manier, stylu życia i wartości, uczynić kraj znów wielkim, no i bezpieczny­m, bo przecież kiedyś nie trzeba było zamykać drzwi na klucz, a na ulicach wszyscy się znali i pozdrawial­i. Marzenia pani Pettitt można by między bajki włożyć, gdyby nie fakt, że ruch #TradWife zgromadził już w mediach społecznoś­ciowych kilkadzies­iąt tysięcy wyznawczyń. Są przekonane, że robią prawdziwą rewolucję, gdy tymczasem próbują tylko wskrzesić dawno umarły świat, który odszedł do lamusa za sprawą ich babć i matek udręczonyc­h swoimi rolami. Kiedy BBC uświadomił­a Alenie, iż wzór kobiety podporządk­owanej mężczyźnie propagował­a Trzecia Rzesza, modelowa housewife zatrzepota­ła rzęsami: – Och, naprawdę? Nie miałam o tym pojęcia. (EW)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland