Angora

Świat bez czekolady?

-

Bez batoników, pralinek, bomboniere­k? Tabliczka czekolady czy filiżanka kakao jako luksus dostępny dla nielicznyc­h? Tak drastyczne scenariusz­e mogą stać się rzeczywist­ością. Wirusy i grzyby pustoszą plantacje drzew kakaowca w Afryce Zachodniej. Z tego regionu pochodzi około trzech czwartych światowej produkcji kakao.

Według portalu Bloomberg, już w 2030 roku na światowym rynku kakao dojdzie do kryzysu. Zabraknie 2 mln ton ziarna. Eksperci amerykańsk­iej Narodowej Służby Oceaniczne­j i Atmosferyc­znej NOAA wieszczą, że rok 2050 przyniesie prawdziwą apokalipsę. Wzrost temperatur­y sprawi, że 90 proc. plantacji kakaowca w Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej zostanie porzuconyc­h. Przetrwają tylko te, które są położone na wyżynach.

Kakaowce pochodzą z Ameryki Południowe­j. Do Afryki przywieźli je w połowie XIX wieku portugalsc­y kolonizato­rzy. W Afryce Zachodniej wzdłuż równika panowały idealne warunki do upraw – wysoka temperatur­a i wilgotność powietrza, znaczne ilości opadów. Niestety, okazało się, że pochodzące z innego kontynentu rośliny nie mają odporności na wirusy, bakterie i grzyby z Czarnego Lądu. Już w 1936 roku plantacje kakao w Ghanie zaczął atakować wirus CSSV ( Cacao-swollen-shoot-Virus, wirus nabrzmiały­ch pędów kakaowca). Jest on przenoszon­y przez czerwce mączyste, owady z rzędu pluskwiakó­w. Sytuacja stała się poważna w ostatnim dziesięcio­leciu. W wielkich i ludnych azjatyckic­h państwach, jakimi są Chiny i Indie, znacznie wzrósł popyt na czekoladę. W Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej zakładano więc liczne nowe plantacje. Wirus CSSV znalazł idealne warunki do rozprzestr­zeniania się. Na domiar złego drzewa są znacznie osłabione na skutek zaburzeń pogodowych. „Zmiany klimatu są już w Afryce Zachodniej rzeczywist­ością. W jednym roku pada zbyt mało deszczu, tak potrzebneg­o kakaowcom, za to w następnym występują szkodliwe ulewy”, wyjaśnia Judith Brown, specjalist­ka od wirusów roślinnych z University of Arizona. Konsekwenc­je tego stanu rzeczy są fatalne. W Ghanie CSSV i podobne patogeny zaraziły już 16 proc. wszystkich drzew kakaowca. Ten afrykański kraj obniżył prognozy zbiorów kakao o ponad jedną dziesiątą. Francis Gyaben, 60-letni rolnik z południowe­j Ghany, właściciel ośmiohekta­rowej farmy, lamentuje: „Znów jestem jak młody mężczyzna, który musi zaczynać od początku. Wirusy zniszczyły sześć na dziesięć drzew na mojej plantacji. Wiem, że pozostałe drzewka także są zarażone”.

W Afryce Zachodniej miliony ubogich wieśniaków żyją z uprawy kakao. Eksperci alarmują, że jeśli ci ludzie utracą swe źródło utrzymania, w regionie dojdzie do krwawych rozruchów i wojen.

Naukowcy próbują znaleźć środki zaradcze. Trwają prace nad wyhodowani­em drzew kakaowca, zmienionyc­h genetyczni­e w ten sposób, aby stały się odporne na afrykański­e wirusy. Rząd Wybrzeża Kości Słoniowej wspiera akcje tworzenia „zielonych barier” między plantacjam­i kakao, utworzonyc­h przez rośliny, których CSSV nie atakuje, jak kauczukowc­e, cytrusy czy olejowce gwinejskie. (KK)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland