Przez morza i lądy
Klasyka gatunku. Relacja z pięcioletniej podróży (1831 – 1836), pióra Karola Darwina, to legendarny już opis, w jaki sposób rodziła się teoria ewolucji, która na nowo zdefiniowała dzieje naturalne świata. Młody przyrodnik interesujący się także geologią po krótkich wątpliwościach zdecydował się na udział w rejsie HMS „Beagle”, co skrupulatnie opisywał z dnia na dzień, poddając inteligentnej analizie napotkane zwierzęta, rośliny i ludzi. Kiedy „Beagle”, statek kartograficzny, zatrzymał się na dłużej w kilku portach Ameryki Południowej, Darwin przedsięwziął wiele kilkutygodniowych wypraw w głąb lądu, penetrując nie bez ryzyka ze strony celowo wybijanych Indian spore obszary Argentyny, Chile i Peru. Szczególnie ciekawy jest krótki opis pobytu „Beagle’a” na archipelagu Galapagos, gdzie Darwin dokonał obserwacji, które dopiero po pewnym czasie ułożyły mu się w logiczną sekwencję prowadzącą do teorii powstawania gatunków. Od zadziwień, dlaczego ptaki nie płoszą się na widok człowieka i czemu na wyspach nieodległych od siebie żyją różne gatunki, do teorii ewolucji...
Czytelnik z największą przyjemnością zagłębi się w trącące nieco myszką relacje z podróży po pampasach, odludziach Ziemi Ognistej czy wulkanicznych zboczach Tahiti, gdzie Darwin doświadczał głębokich przeżyć, konfrontując cywilizacyjne różnice między Europejczykami i miejscowymi. Największą część relacji z podróży zajmują opisy fauny i flory. Zdumiewają one precyzją i spostrzegawczością obserwatora, który w wartkiej narracji przedstawia ptaki, gady i ssaki, nie tylko imponując wiedzą naturalisty, ale emocjonalnym podejściem do istot żywych. Podejściem, w którym empatia łączy się z ciekawością świata. A to przecież clou każdej wyprawy...
KAROL DARWIN. PODRÓŻ NA OKRĘCIE „BEAGLE”. Tłum. K.W. SZARSKI. Warszawa, MARGINESY 2019, s. 592. Cena 54,90 zł.