Awantura o Kasię
W sobotę 2 maja na ciechanowskim osiedlu „Aleksandrówka II” odbył się koncert Kasi Kowalskiej. Wydarzenie zostało zorganizowane w ramach projektu muzycznego, za który odpowiada tamtejszy Urząd Miasta. Niestety, nie wszyscy uczestnicy koncertu dostosowali się do zaleceń epidemicznych.
Działacze PiS protestują, zawiadamiając prokuraturę, policja podejmuje śledztwo i chce karać widzów, TVP Info robi show pod jednym z kościołów, ale ciechanowianie bawili się świetnie. Takie są echa sobotniego koncertu Kasi Kowalskiej, który odbył się w minionym tygodniu w Ciechanowie w ramach projektu „Koncertowanie pod blokami”.
– W związku z tym, że w czasie występu Kasi Kowalskiej na zielonej przestrzeni pomiędzy blokami przebywało 100 – 150 osób, nie możemy kontynuować następnych występów, gdyż jest to sprzeczne z pierwotnym zamysłem inicjatywy – komentuje Jolanta Grudzińska, dyrektor COEK Studio w Ciechanowie.
Koncert wzbudził kontrowersje, bo przyszło na niego sporo ciechanowian. Z tego powodu pojawiły się krytyczne wypowiedzi, że nie powinien on zostać zorganizowany, skoro obowiązuje zakaz zgromadzeń. Sprawa nabrała też politycznego wymiaru. Oponenci prezydenta skorzystali z okazji, żeby wypomnieć mu sprzeciw wobec wyborów korespondencyjnych. Przedstawiciele władz centralnych widzą w koncercie powód do zawiadomienia o nim sanepidu i prokuratury, mimo że odległości generalnie były zachowywane, a uczestnicy mieli na twarzach maseczki ochronne.
Jolanta Grudzińska twierdzi, że jako organizator COEK Studio nie może odpowiadać za gromadzenie się osób na określonym obszarze, gdyż nigdy nie było to celem.
– Faktem jest ponadto, że nie obowiązuje zakaz wychodzenia z domu czy przemieszczania się. Jednak w związku z troską o nasze wspólne bezpieczeństwo oraz uniknięcie dodatkowych kontrowersji nie będziemy kontynuować muzycznych wydarzeń w tej formule – przekonuje.
Sanepid nałożył karę na Ciechanów
W sprawie kontrowersyjnego koncertu Kasi Kowalskiej dowiadujemy się nowych faktów. Głos zabrał prezydent miasta. – Tu, niestety, mieliśmy do czynienia z nieodpowiedzialnym zachowaniem. Osobom odpowiadającym za organizację trudno było przewidzieć, że artystka wpadnie na pomysł, by zaprosić wszystkich pod scenę. Tego się nie spodziewaliśmy – powiedział Krzysztof Kosiński dziennikarzom Wirtualnej Polski.
Jak podała „Gazeta Wyborcza” – sanepid nałożył karę w wysokości 30 tys. zł na Gminę Miejską Ciechanów za złamanie zakazów związanych z epidemią podczas koncertu Kasi Kowalskiej. Władze miasta zapowiedziały, że będą się odwoływać od tej decyzji.