Sadzimy pomidory
Tydzień na działce
Poszukujemy dzikich odrostów róż wyrastających poniżej szczepienia. Odcinamy je u nasady ostrym nożem.
Przycinamy przekwitnięte migdałki. Pędy skracamy o 2/3. Po zabiegu opryskujemy migdałek przeciw chorobom grzybowym, np. Miedzianem.
Dalie, pacioreczniki sadzimy do gruntu. Wysuszone bulwy moczymy przez parę godzin w wodzie. Sadzimy je płytko, tak aby pąki były przykryte 5-centymetrową warstwą ziemi. Wysokie odmiany umieszczamy nieco głębiej i od razu je palikujemy. Po posadzeniu nie udeptujemy ziemi.
Magnolie po przekwitnięciu zasilamy nawozem. Nie przycinamy! Nowe rośliny sadzimy od razu w miejsce docelowe, gdyż nie znoszą przesadzania. Lubią słoneczne, zaciszne miejsce i kwaśną, próchniczną ziemię.
Gdy minie niebezpieczeństwo wystąpienia przymrozków (po 15 maja), sadzimy do gruntu pomidory, ogórki, cukinie, kabaczki. Pomidory to bardzo żarłoczne rośliny i aby obficie owocowały, należy już na początku zapewnić im zasobne podłoże. Na dno dołka lub pojemnika można nasypać np. przefermentowanego obornika. Na to kompost i obficie podlewamy. Robimy bagienko. W tak przygotowane miejsce ostrożnie wsadzamy roślinkę – bardzo głęboko, aż po pierwsze liście. Dociskamy ziemię. Tak posadzoną rozsadę podlewamy dopiero po tygodniu albo dwóch. Jest to czas na solidne ukorzenienie rośliny. Gdy łodygi będą już grubsze, w każdą z nich wbijamy kawałek miedzianego drucika. To trochę ochroni je przed chorobami grzybowymi. Sprawdziłam! Należy pamiętać, że pomidory nie znoszą sąsiedztwa ogórków. Lubią natomiast np. bazylię.