Herosi biznesu
Lubelska firma WAAM we współpracy z naukowcami Politechniki Śląskiej opracowała projekt bramy odkażającej dla szpitali. Do tej pory zajmowali się budową automatów do recyklingu śmieci, ale po ataku koronawirusa chcieli być użyteczni również dla służby zdrowia. – Pomysł był odpowiedzią na potrzebę chwili. Politechnika Śląska, która jest naszym partnerem naukowym, prowadzi zbiórkę na pomoc w walce z epidemią w ramach programu „Politechnika przeciw epidemii”. Szukaliśmy sposobu, w jaki i nasz zespół mógłby pomóc (...). Dowiedzieliśmy się, że jednym ze środków przenoszenia zakażeń mogą być kombinezony ratowników medycznych. Ściąganie takich kombinezonów w sposób, który minimalizowałby ryzyko zakażeń, bywa karkołomne – opowiada członek zarządu WAAM Andrzej Korczyński. Powstał więc pomysł bramy wzorowanej na rozwiązaniach stosowanych już w przemyśle i rolnictwie. Wchodzi się do niej w kombinezonie i czeka, aż specjalne dysze spryskają go środkiem odkażającym. Brama działa automatycznie. – Personel medyczny może wybierać czas odkażania oraz ma pełną kontrolę nad monitorowaniem procesu dezynfekcji za pomocą świetlnych elementów informacyjnych, a na ekranie wyświetlane są instrukcje dla użytkowników. Dzięki temu osoba korzystająca z bramy wie, jak się zachować – np. że powinna podnieść ręce lub zaczekać wewnątrz urządzenia przez minutę, by środek za szybko nie odparował. WAAM planuje stworzyć bramy dla 10 polskich placówek medycznych. Firma zapewnia darmowy transport i instalację po kosztach, jednak na produkcję potrzebne są pieniądze. Zorganizowano więc zbiórkę w internecie na platformie Zrzutka.pl. Pierwszy egzemplarz bramy, który stanął właśnie w bytomskim Specjalistycznym Szpitalu Zakaźnym nr 1, sfinansowała perfumeria Neness. – Idea nie była komercyjna – twierdzi Korczyński. Mimo to wynalazek może przynieść jego twórcom finansowy sukces. Zainteresowanie wyraziły już muzea i biurowce. Bramy mogą działać też przed sklepami, ponieważ używane w nich chemikalia są niegroźne dla ludzi. – Nie spodziewaliśmy się, że nasz pomysł na takie doraźne rozwiązanie pewnego problemu w szpitalach okaże się skuteczny i potrzebny również w innych miejscach – mówi Korczyński. – Brama daje poczucie bezpieczeństwa. Pokazuje, że wprowadzono zaawansowane środki ostrożności oraz wykazano się troską o personel lub gości.