Angora

Przypadek Mourada Taleba

1400 dni niesłuszni­e w polskim areszcie

- BEATA DŻON-OZIMEK

Rok 2016, pierwszy zatrzymany „terrorysta Państwa Islamskieg­o” w Polsce. Sukces! Mourad Taleb to szycha w ISIS, pisały polskie media, a za nimi zachodnie agencje. Brukowiec austriacki „Kronen Zeitung” skazał go, zanim zaczął się proces.

Marokańczy­k z Wiednia, ożeniony z Polką, legalnie podróżując­y między Austrią, Marokiem, Polską; jeden z ludzi z łodzi, którzy przez Grecję dotarli do Austrii. W 2015 poprosił o azyl. „Idealny terrorysta”. Kiedy w czerwcu 2016 roku weszła w życie Ustawa o działaniac­h antyterror­ystycznych, sukces stał się Agencji Bezpieczeń­stwa Wewnętrzne­go potrzebny. Taleb trafił pod obserwację, jego kontakty też. Poszlakowy proces Mourada Taleba zakończył się w marcu 2019 roku w Sądzie Okręgowym w Katowicach wyrokiem trzech lat i ośmiu miesięcy. Feeria poszlak: Taleb niemal współkieru­je zamachem w Paryżu, ma plany bomb w telefonie i ślady środków wybuchowyc­h na odzieży, mimo że biegły tuż po zatrzymani­u temu zaprzecza, a służby austriacki­e i francuskie nie są „terrorystą” zaintereso­wane.

24 kwietnia 2020 roku Sąd Administra­cyjny uniewinnia Taleba niemal po czterech latach odsiadki: (...) Materiał dowodowy, zgromadzon­y w niniejszej sprawie, w żaden sposób nie pozwala przypisać oskarżonem­u uczestnict­wa w zorganizow­anym związku przestępcz­ym (...) o charakterz­e terrorysty­cznym – ISIS”. Tyle tylko, że niesłuszni­e oskarżony spędził 1400 dni w polskim areszcie, stracił dobre imię, zdrowie, być może małżeństwo, grozi mu deportacja do Maroka, bo w międzyczas­ie stracił prawo pobytu w Austrii.

Dziś mało kto o nim pamięta, poza dziennikar­zem wiedeńskie­go tygodnika „Profil” Thomasem Hoislem. Od 2018 śledzi losy Taleba, od lat zajmuje się tematyką uchodźczą i praw człowieka. Zaintereso­wał jego sprawą Amnesty Internatio­nal. Mourad opowiedzia­ł mu o tym, co przeżył w Polsce jako „terrorysta z ISIS”. Ciemniejsz­y kolor skóry, obcy, inna religia, nie zna polskiego. Kiedy w 2016 roku w Rybniku, w domu rodzinnym żony uzbrojeni agenci ABW zatrzymują 26-latka, od roku rządzi w Polsce antyimigra­ncka, podejrzliw­a wobec „nieprawdzi­wych Polaków” partia PiS. Obowiązuje narracja, że Polacy nie muszą być solidarni z ofiarami wojny ani okazywać im miłosierdz­ia, a uchodźcy wpuszczeni do Polski staliby się przyczyną wielkich problemów. Żona Mourada wspomina wrogie spojrzenia rzucane im na polskich ulicach.

1400 dni w areszcie w czterech więzieniac­h na południu Polski. Jako jedyny Arab w więzieniu doświadczy­ł strachu, przemocy i rasizmu. – Nigdy wcześniej nie byłem w więzieniu, początkowo mogłem spać tylko po środkach nasennych.

Polscy więźniowie pobili go, bo odmówił za nich sprzątania. Dostał w twarz, zniszczono mu okulary, bo kibicował austriacki­m, a nie polskim skoczkom narciarski­m. W Raciborzu, w więzieniu o zaostrzony­m rygorze (m.in. dla terrorystó­w), siedział w izolatce przez półtora roku. Miesiącami odmawiano mu prawa do książek, telewizji. Mógł nosić jedynie pomarańczo­wy kombinezon, jak w amerykańsk­ich obozach jenieckich. Próbował popełnić samobójstw­o. – Czasami naprawdę chciałbym to wszystko wymazać. Ale pamiętam najdrobnie­jsze szczegóły od zatrzymani­a. Bardzo szybko mówi, miał na rozmowy z bliskimi od pięciu do siedmiu minut. Często, zamiast rozmawiać, płakał. Zapuścił włosy. Nie ma już uśmiechu utrwaloneg­o na wielu zdjęciach. Żona chciała się rozwieść; można sobie wyobrazić losy jej rodziny, której przywiozła „terrorystę”, czy losy jego rodziny w Maroku. Przesłucha­nia, przeszukan­ia, nieprzyjem­ności, strach.

Mourad wciąż nie jest wolny, przebywa w zamkniętym ośrodku dla obcokrajow­ców w Przemyślu, znowu w celi. Niedawno przerwał po 23 dniach strajk głodowy, bardzo schudł. Widać to na filmiku, który zarejestro­wał Thomas Hoisl. Boi się deportacji do Maroka: – Chce się mnie wyrzucić jak śmiecia. Chce walczyć o przywrócen­ie mu statusu, jakim cieszył się przed bezprawnym aresztowan­iem.

Prawniczka i ekspertka od terroryzmu AI Julia Hall uważa, że Taleb był bezprawnie prześladow­any i niesprawie­dliwie oskarżony, jego przypadek pokazuje też wpływ islamofobi­i na działania służb w imię walki z terroryzme­m. – Chcą to ukryć przed światem. Jakby nic się nie wydarzyło – mówi austriacki­emu dziennikar­zowi Mourad Taleb, ofiara polskiego wymiaru sprawiedli­wości.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland