Nikt tak bardzo nie zniszczył Kościoła w Polsce jak PiS!
Mocne słowa Tuska w Gdańsku:
Donald Tusk podczas wiecu na Długim Targu w Gdańsku ostro uderzył w Jarosława Kaczyńskiego. Szef Platformy Obywatelskiej wyzwał prezesa PiS na pojedynek na argumenty. – Stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi – apelował Tusk.
– Jestem bardzo wzruszony, że mogę stanąć na Długim Targu, w moim mieście. Gdańsk to przecież nie tylko to ukochane Polaków miejsce, ale to dla mnie, osobiście, cała moja historia. Moi przodkowie i moi wnukowie – zaznaczył Donald Tusk na wiecu Platformy Obywatelskiej.
Jak podkreślił lider PO, Gdańsk to dla niego także pamięć o prezydencie Pawle Adamowiczu. – Pamiętajmy o pierwszym najważniejszym przykazaniu. Jesteśmy tu po to, by dzielić się dobrem i solidarnością – mówił. Donald Tusk przypomniał też o trudnych czasach PRL. – Moi koledzy nie mieli wątpliwości, czego chcą, że są to elementarne i gdańskie wartości – zaznaczył Tusk. – Dziś, gdy patrzę, co PiS chce zrobić z tymi wartościami, wierzę, że z Gdańska może pójść dobry przekaz. Jestem tu po to, by podkreślić, że te wartości mogą wrócić. Nigdy Europa nie była tak polska jak dzisiaj i nigdy Polska nie była tak europejska, jak teraz – dodał były premier.
PiS wprowadza „ruski ład”
W opinii lidera PO władza używa słowa „suwerenność”, myśląc o tym, jak rządzić społeczeństwem. Jak zaznaczył Tusk, władzy PiS w gardle stają wartości, o które walczyła „Solidarność”. Były premier przywołał też anegdotę z ostatnich dni, gdy spotkała go jedna z sąsiadek. Ta miała zapytać go o politykę rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jak zaznaczył Tusk, odpowiedział on, że „PiS wprowadza «ruski ład». – To, że ta agenda PiS-u jest tak podobna do tego, co Putin robi w swoim kraju, może oznaczać, że mają oni podobne „wschodnie poglądy”. Jest jednak drugi powód: w ostatnich dniach ukazały się dokumenty, według których Putin de facto „zainstalował prezydenta” Stanów Zjednoczonych – zaznaczył. – Ten rosyjski porządek, ten „ruski ład”, to także kompletna niezdolność rozwiązywania problemów. Władza pisowska coraz lepiej panuje nad ludźmi, ale nie panuje nad problemami – dodał szef PO. Tu Donald Tusk odwołał się do ostatniego skandalu związanego z igrzyskami olimpijskimi w Tokio.
Upodlili Kościół
– Zobaczcie, jaka to jest przerażająca metafora naszego losu. Wszyscy Polacy potrafią ciężko pracować, od 30 lat budujemy naszą piękną ojczyznę, a przez jedną władzę to wszystko w chwilę może zostać zniweczone. Bo myślą wyłącznie o sobie – podkreślił polityk. Szef Platformy wyliczył tu niespełnione obietnice rządu PiS. To m.in. nowy blok elektrowni w Turowie, który w ostatnim czasie miał awarię, a także budowa miliona elektrycznych aut. – Nikt tak bardzo nie przyczynił się do zniszczenia Kościoła w Polsce, jak PiS w ciągu sześciu lat. Komuniści nie dali rady przez czterdzieści. Z partią, w którą zamienili Kościół, nie chcemy mieć nic wspólnego. Upodlili tę instytucję – dodał Donald Tusk.
Ostro o relacjach z USA. Mocne słowa o prezydencie
Polityk odniósł się też do problemów w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. – Mówili, że są tak bardzo proamerykańscy. Już nie chcę mówić, bo to aż przykro było patrzeć, ale to, co nam zostanie w oczach z tych „świetnych relacji”, to wielki wysiłek polskiego prezydenta, żeby zrobić sobie fotkę między toaletą a windą – powiedział Donald Tusk. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej mówił też o wyzwaniach, które stoją przed Polską oraz innymi państwami świata w najbliższych latach. Na pierwszym miejscu postawił katastrofę klimatyczną, którą powiązał również z pandemią koronawirusa. Na drugim miejscu znalazła się walka z cyberprzestępczością. – Nie możemy być w tym sami, wiedzą to nawet największe mocarstwa, ze Stanami, Chinami i Rosją na czele. Musimy też nabywać kompetencji przyszłości, potrzebujemy młodych ludzi z tymi kompetencjami – tłumaczył Donald Tusk. Mówiąc o zbliżającej się katastrofie klimatycznej, Tusk uderzył też w rząd Mateusza Morawieckiego. – Ich władza zrobiła 11 razy mniej wałów przeciwpowodziowych. Oni zablokowali wszystkie inwestycje, jeżeli chodzi o infrastrukturę wodną. Można później jeździć i z zatroskaną miną patrzeć na to, jak zalało kolejne domy, jednak zadaniem premiera nie jest jeżdżenie tam, gdzie stało się nieszczęście, ale zapobieganie temu nieszczęściu – podkreślił szef PO.
Stań ze mną twarzą w twarz
Donald Tusk ostro wyraził się też na temat Jarosława Kaczyńskiego. – Nie ma lepszego fachowca od dzielenia ludzi, narodu polskiego, niż Jarosław Kaczyński. To udało mu się mistrzowsko w ciągu tych sześciu lat – zaznaczył. – Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi, wymieńmy się argumentami. Zostaw ludzi w świętym spokoju. Chcesz walki na prawdziwe argumenty? Wyjdź z jaskini, nie bój się, nie wstydź – podkreślił były premier.
Tłumy takie jak w 2019 i 2020 roku
Spotkanie z udziałem Donalda Tuska przyciągnęło tłumy popleczników Platformy Obywatelskiej. Podobne emocje i rozradowanie widziane było w Gdańsku prawie równo rok temu – w czasie wiecu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, który starał się o fotel prezydenta Polski. Tusk, co widać w naszym materiale wideo, zapełnił Długi Targ swoimi sympatykami już po raz drugi. Podobne tłumy i emocje towarzyszyły mu w czasie jego wystąpienia z okazji 30-lecia pierwszych wolnych wyborów, które miało miejsce w 2019 roku.
Ofensywa polityczna
Mimo że do wyborów parlamentarnych jeszcze szmat czasu, to na Pomorzu w poniedziałek 19 lipca czuć wyraźną ofensywę wyborczą Platformy Obywatelskiej. Wiec z udziałem szefa PO Donalda Tuska to zwieńczenie wielu wydarzeń, które miały miejsce w poniedziałek. W ramach akcji „Kierunek Przyszłość” politycy Platformy pojawili się m.in. w Rumi, Słupsku, Ustce, Chojnicach, a także w Malborku. Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, 19 lipca rano miała też miejsce konferencja w Gdańsku z udziałem byłego lidera Platformy Obywatelskiej Borysa Budki, który w mocnych słowach odniósł się do wypowiedzi marszałek sejmu Elżbiety Witek, która przyznała podczas spotkania z wyborcami, że zwolennicy opozycji nie powinni sięgać po programy społeczne, takie jak 500 plus, które zostały wprowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.