TELEWIZOR POD GRUSZĄ
Politykom, ludziom establishmentu, z którymi nie dało się sensownie rozmawiać, toczyć poważnej, opartej na faktach i merytorycznych argumentach dysputy, Lech Wałęsa radził czym prędzej udać się do lekarza psychicznego z prośbą o pomoc. Niestety, ci, którzy powinni być zainteresowani wizytą u polecanego przez prezydenta medyka, omijali jego gabinet szerokim łukiem. Zadufani w sobie nie szukali ratunku, tylko poklasku i uznania w oczach partyjnych przywódców. Toteż w mediach – szczególnie w telewizorni – zaroiło się od wybrańców narodu, włodarzy, którzy pozjadali wszystkie rozumy i je wydalili! Skutki nieleczonej, swobodnie rozwijającej się w klasie próżniaczej arogancji doprawionej chamstwem dziś dają się nam mocno we znaki. Kaczystowska ELYTA tonie w bagnie ignorancji, kołtuństwa i matołectwa. Ze świecą szukać w niej polityków uczciwych, prawdomównych, starannie wykształconych, nienagannie wychowanych, będących prawdziwymi autorytetami. Za to mamy na scenie politycznej skolko ugodno Kowalskich, Tarczyńskich, Suskich, Kukizów, Andruszkiewiczów...! Ta zgraja wazeliniarzy, cynicznych karierowiczów, aparatczyków, szybko się przebiła i zaistniała w przestrzeni publicznej! Nie sposób się od nich uwolnić. Klasą samą dla siebie w tym względzie jest Krystyna Pawłowicz, osoba płci żeńskiej o nienachalnej, radiowej urodzie, bezobjawowym wdzięku, stonowanym, dostosowanym do figury i facjaty przyodziewku. Owa panna na wydaniu może poszczycić się wielkim dorobkiem w dziedzinie rozwałki i degradacji standardów parlamentarnej i medialnej debaty. Krótko mówiąc, jest ona prawdziwym demonem wrednego słowa i szatanem obelżywych wypowiedzi! Oto próbka intelektualnych i krasomówczych możliwości panny Krysi: „Ty chamie! Łobuzie! Dziadu kalwaryjski! Najpierw udowodnij, że brałam łapówki! Piąta ruska kolumno! Łachu jeden! Na kolana, pod stół i odszczekaj!”. Z taką uniżoną prośbą zamieszczoną na Twitterze zwróciła się Pawłowicz do posła Treli. PiS-owski narybku, NAŚLADUJĄC Krychę, otwierasz drzwi do KARIERY!