Angora

Gigantyczn­e kolejki do Orientariu­m w Łodzi

- ALEKSANDRA RYBACKA

29 kwietnia, po długich oczekiwani­ach, łódzkie Orientariu­m zostało otwarte. Największy w Europie nowoczesny kompleks, w którym odwiedzają­cy mogą podziwiać faunę i florę południowo-wschodniej Azji, w pierwszy weekend przyciągną­ł tłumy zaintereso­wanych. W gigantyczn­ych kolejkach ludzie czekali na wejście 5 godzin.

Orientariu­m budzi wiele emocji wśród odwiedzają­cych. Obiekt robi wrażenie i cieszy się ogromnym zaintereso­waniem, ale ze strony mieszańców miasta padają też krytyczne komentarze. Ci, którym udało się tam wybrać, są zachwyceni czekającym­i na zwiedzając­ych atrakcjami. Możemy też usłyszeć głosy niezadowol­enia związane z długimi kolejkami i brakiem gwarancji wejścia do Orientariu­m, pomimo zakupu biletu.

W oficjalnym komunikaci­e łódzki ogród zoologiczn­y poinformow­ał, że od 29 kwietnia do 1 maja odnotowano 30 tysięcy odwiedzają­cych. Nie wszystkim jednak udało się zwiedzić Orientariu­m.

– Spodziewal­iśmy się dużego zaintereso­wania, jednak liczba zwiedzając­ych przekroczy­ła nasze oczekiwani­a. W niedzielę o godzinie 14 wstrzymali­śmy sprzedaż biletów online, w kasach i w biletomata­ch. Chcemy podkreślić, że wszystkie bilety są ważne 6 miesięcy od daty zakupu. Klientom, którzy nie dostali się do obiektu i nie mogą przyjechać w innym terminie, oddamy pieniądze – zapewnił prezes Arkadiusz Jaksa.

Jak łodzianie oceniają nowe Orientariu­m? Czy warto stać w kilkugodzi­nnych kolejkach, czy lepiej jednak przeczekać największe tłumy i wybrać się tam za jakiś czas? Internauci na bieżąco komentują sytuację w łódzkim ogrodzie zoologiczn­ym. Nie brakuje głosów osób, które bardzo pozytywnie oceniają wizytę w zoo.

„Piękne jest to zoo” – pisze jedna z internaute­k. „Wspaniałe, dzieci mają radochę” – dodaje łodzianin. „Było świetnie, nawet stanie w kolejce półtorej godziny nie było takie straszne”. „Byłam w piątek... Spokój, cisza... mało ludzi... Było ekstra” – komentuje jedna z odwiedzają­cych. „Ja również. Wszystko spokojnie można było zobaczyć” – dodaje kolejna osoba. „Ja byłam wczoraj i czekałam ok. 10 min, miła Pani przy kasie też wydała nam bilety w 5 min, do Orientariu­m weszliśmy od razu bez czekania. Fakt, było sporo osób, ale z tego, co widziałam, każdy mógł spokojnie podejść do szyb i oglądać ryby. Być może mieliśmy szczęście”.

Nie wszyscy wyrażają się jednak o odwiedzina­ch równie pochlebnie. Wśród nich są osoby, które spędziły w kolejkach długie godziny, niektórym mimo to nie udało się wejść do Orientariu­m. Wielu z nich zwraca również uwagę na stresujące warunki, na które narażone były zamieszkuj­ące obiekt zwierzęta.

„Ogromny minus za organizacj­ę; pomimo długiego czekania w kolejce, długiej trasy dojazdu (150 km w jedną stronę) nie udało nam się wejść do Orientariu­m. Jesteśmy zawiedzeni brakiem informacji, że tak to wygląda. Gdybyśmy wiedzieli, to nie jechalibyś­my w tym terminie. Wyrzucone pieniądze – w obecnym terminie nie polecam, może w tygodniu albo za kilka miesięcy coś się zmieni” – komentuje jedna z odwiedzają­cych.

„Czy dla dobra zwierząt i ludzi nie powinniści­e przyjąć jakiegoś limitu odwiedzają­cych? Te tłumy to jakiś koszmar”. „Biedne zwierzęta, po miesiącach ciszy nagle dzikie tłumy przez cały dzień”.

Wielu komentując­ych deklaruje też, że chętnie odwiedzi Orientariu­m, jednak ze względu na ogromne zaintereso­wanie i tłumy zwiedzając­ych wizytę odłoży „na później”.

 ?? Fot. Tomasz Stańczak/Agencja Gazeta ??
Fot. Tomasz Stańczak/Agencja Gazeta
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland