Podczas gdy większość z nas spędziła lockdown, ucząc się pieczenia chleba,
Ferguson wykorzystał swój intelekt do umieszczenia pandemii w kontekście historycznym. Urodzony w Szkocji historyk z Harvardu stara się zrozumieć, czemu ludzkość przez wieki nie zdołała przygotować się na katastrofę. Rob Thompson
(Newcastle upon Tyne, Wielka Brytania)
Wiedza o tym, jak funkcjonują katastrofy, stopniowo rosła, choć zwykle była ignorowana lub nadużywana przez ludzi sprawujących władzę. Najbardziej widocznym tego przykładem jest administracja Trumpa, która spartaczyła pandemię COVID-19 tak bardzo, że USA zajęły pierwsze miejsce na świecie we wszystkich najgorszych kategoriach. Konsekwencje, twierdzi autor, są gigantyczne. Amerykanie nie ufają swojemu demokratycznie wybranemu rządowi (...), ale i świat zastanawia się nad oceną amerykańskiego przywództwa. Ferguson przedstawia dane pokazujące, że inne kraje nie uważają już Stanów Zjednoczonych za godnych miana lidera, sojusznika czy partnera. Rozdział o pandemii COVID-19 jest jednak najmniej satysfakcjonujący, choćby dlatego, że został napisany zdecydowanie za wcześnie. Statystyki Fergusona kończą się w sierpniu 2020 roku, zanim pojawiła się druga fala i na długo przed trzecią falą (...). Inne rozdziały zajmują się chorobami oraz wojną, uszeregowując je według skuteczności w zmniejszaniu populacji. Niezwykle szczegółowe opisy skutków dżumy i żółtej febry wywołują u czytelnika duży dyskomfort, wojna natomiast, w oczach autora, jest po prostu zwykłą rzezią.
David Wineberg (USA)
Większość katastrof, jakie wstrząsnęły światem, wywołał człowiek, twierdzi Ferguson. Nawet niektóre największe konwulsje natury, takie jak trzęsienia ziemi i ryczące erupcje wulkanów, powodują niewypowiedziane nieszczęścia, ponieważ ludzie osiedlają się na liniach uskoków i w miastach wrażliwych na zagładę.
Venky (Kuala Lumpur, Malezja)
Mam nadzieję, że przynajmniej czegoś się nauczyliśmy – tak mówiliśmy podczas pandemii COVID-19. Lecz jeśli chodzi o kataklizmy i nieszczęścia, czy my, rasa ludzka, naprawdę uczymy się na własnych błędach? To fundamentalne pytanie postawione przez Fergusona przygnębiająco ilustruje, jak bardzo jesteśmy nieprzygotowani na katastrofy pomimo wieków doświadczeń z zarazą, wojną i zjawiskami naturalnymi.
Neil Fox (Helsinki, Finlandia)