Same plusy ujemne
Premier ogłosił kolejne plusy. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, wręcz odwrotnie – można by powiedzieć, że dzień bez rządowych plusów jest dniem straconym. Tym razem plusem oznaczono kolej, do której premier dojechał pewnie programem „PKS+”, choć to program stary i niewielu już o nim pamięta. W przypadku kolei jest to o tyle dziwne, że plusami na kolei oznacza się przecież liczbę minut spóźnienia pociągów. Jeśli o to premierowi chodziło, to realizację plusów obserwujemy co dnia i z pewnością obserwować będziemy dalej, ponieważ od czasu słynnego peronu we Włoszczowie, na którym pociągi nie chcą się zatrzymywać, bo nie mają po co, na kolei nic się chyba istotnego w ostatnich latach nie wydarzyło. No, może poza podpisaniem przez prezydenta ustawy na peronie w Końskich, co było wydarzeniem doniosłym i jakże charakterystycznym dla tej prezydentury. Infrastruktura kolejowa jest zresztą miejscem chętnie wykorzystywanym przez polityków rządzącej nami partii, bo pamiętam też konferencję pani premier na dworcu w Kłobucku. Inwestycje w ten dworzec spóźniają się nawet bardziej niż pociągi, bo po sześciu latach widać tylko dalej posuniętą ruinę. Hasło „Polska w ruinie” stało się przecież samospełniającą się przepowiednią elit dowodzonych przez miłośnika kotów z Żoliborza.
Jak premier mówi, że coś będzie „plus”, to znaczy, że nic z tego nie wyjdzie. Ileż to było już tych niespełnionych plusów! Zaczęło się wprawdzie nieźle, bo od „500+”, które uprawnieni przygarnęli z wielką chęcią. To było proste, bo wystarczyło przestawić najnowszej generacji maszyny drukarskie w wytwórni i dodrukowano banknotów o wyższych nominałach. Wszak za ten najwyższy nominał można będzie niedługo kupić tyle, co kiedyś za stówkę, ale kto z rządzących by się tym przejmował. Wprowadzi
się najwyżej banknot o jeszcze wyższym nominale, pewnie z wizerunkiem prezydenta tysiąclecia, i będzie kolejny plus, czyli „Inflacja+”. Nawet ryż niebezpiecznie drożeje, panie premierze...
No więc przypomnijmy te plusy. Było, a może nawet gdzieś jeszcze jest, ale głęboko zakonspirowane, „Mieszkanie+”. Mieszkań nie ma, plus pozostał. Tak samo jak nie ma samochodów elektrycznych ani zwodowanych promów. Były nie tylko „Drogi+”, lecz nawet „Obwodnice+”, na których miały być „Mosty+”. Obwodnice to były „plusowane” nawet kilka razy. Są – ponoć – programy „Senior+” i „Aktywni+”, oba z myślą o seniorach, ale one znów sprowadzają się do dania emerytom po parę złotych, a na wysuwany od lat postulat zwolnienia dochodów stypendystów ZUS z podatku rząd nijak nie reaguje, bo przecież nie można zaliczyć jako reakcji tego, co zaproponowano w „Polskim Nieładzie”. Były nawet „Krowa+” i „Świnia+”, ale do tych zwierząt informacja nie dotarła, więc przy korycie zostali stali bywalcy, podnosząc sobie tylko od czasu do czasu poziom jego wypełnienia.
A może by tak, panie premierze, wymyślić jakieś plusy, a może nawet minusy, z innych obszarów? Na początek jeden program, najprostszy do spełnienia, choć pewnie panu, osobie przywykłej do opowiadania nieprawdy, ten akurat będzie trudny w realizacji. Chodzi mi o „Kłamstwo” – Ja dalej nie wiem, kiedy pan kłamał: u „Sowy” czy teraz? Może chociaż na to pytanie niech pan odpowie uczciwie. Następna propozycja to „Uczciwość+”. Prosty w realizacji, bo wystarczy ujawnić oświadczenia majątkowe pańskiej żony i innych świętych krów, które swój majątek skrzętnie ukrywają jak – nie przymierzając – rosyjscy oligarchowie. Wiem, że waszych majątków do tamtych nie da się porównać, ale jeśli porządzicie jeszcze z dziesięć lat, to te wszystkie wasze Obajtki, handlarze złomem respiratorowym i inne Mejzy też dorobią się potężnych fortun, korzystając z bezkarności.
„Pokora+” też by się przydała wszystkim poplecznikom władzy, bo butność, z jaką wypowiadają się niedouczeni fachowcy tę władzę reprezentujący, jest niespotykana nigdzie indziej. Marzy mi się program „Praworządność+”, w którym osądzicie kombinatorów, oszustów i zwykłych złodziei, których wśród was przecież nie brakuje. O „Przyzwoitości+” nawet marzyć nie śmiem. N.W. (imię, nazwisko i adres internetowy
do wiadomości redakcji)