TV bez tajemnic
Choć kupujemy coraz większe i nowocześniejsze telewizory, wciąż w 59 proc. polskich gospodarstw domowych znaleźć można odbiornik kineskopowy lub taki, który nie zapewnia dostępu do internetu.
Takie dane przynosi badanie założycielskie Krajowego Instytutu Mediów, w którym przeanalizowano preferencje użytkowników mediów z ponad 9,5 tys. gospodarstw domowych w okresie od lipca 2021 do marca 2022 roku. Badanie dostarcza niezwykle ciekawych informacji na temat tego, z jakiego sprzętu korzystają Polacy, co jest dla nich ważne w przekazie telewizyjnym i jakie są ich oczekiwania w tym zakresie.
1/3 badanych przyznała, że korzysta z odbiorników Full HD, a 23,6 proc. posiada telewizory HD lub HD Ready. To pokazuje, że coraz więcej osób decyduje się na zakup nowoczesnego sprzętu, ale i tak w 38,6 proc. gospodarstw domowych znajdują się telewizory mające od 5 do 10 lat, a 6,9 proc. ma jeszcze starsze odbiorniki. Jednak nawet w przypadku najnowszych modeli ich możliwości nie zawsze są wykorzystywane. Świadczy o tym fakt, że jedynie 18,5 proc. gospodarstw ma telewizor podłączony do internetu, co zapewnia dostęp zarówno do tradycyjnej telewizji, jak i platform streamingowych nadających wiele treści w jakości 4K. Na wielu starszych modelach Smart TV część aplikacji jednak nie działa. Najtańsze telewizory 4K można kupić już za ok. 1500 zł. Znacznie droższe są odbiorniki 8K, do posiadania których przyznało się 1,3 proc. uczestników wspomnianego badania. Za taki sprzęt trzeba zapłacić ok. 10 tys. zł.
Problemem wielu gospodarstw domowych wciąż jest brak dostępu do szerokopasmowego internetu, bez którego trudno myśleć o odbiorze platform i serwisów online. Dlatego też z przekazów 4K zdecydowanie częściej korzystają mieszkańcy miast, którzy są związani z sieciami kablowymi. Dotyczy to ok. 30 proc. wszystkich gospodarstw domowych w Polsce. 25,6 proc. gospodarstw posiada dekodery platform satelitarnych, a 27 proc. odbiera jedynie przekazy telewizji naziemnej, w ofercie której nie ma żadnego kanału 4K, a stacje Full HD policzyć można na palcach jednej ręki.
Jakość 4K najlepiej można docenić w przypadku dużych ekranów. Jednak w Polsce wciąż lepiej sprzedają się modele o średnich rozmiarach. Najwięcej badanych – blisko 40 proc. – deklaruje, że ma w domu telewizor wielkości od 40 do 49 cali. W wielu przypadkach wynika to z ograniczeń lokalowych. Trudno przecież w niewielkich mieszkaniach znaleźć odpowiednie miejsce dla odbiornika o rozmiarze ponad 60 cali. Dlatego też posiadanie takich modeli deklarowało zaledwie 6,2 proc. uczestników badania KIM.