Angora

Misja rozpoznawc­za w siłowni

- Mkaminska@angora.com.pl

Skoro mam ćwiczyć w celu schudnięci­a, to wybrałam się do klubu fitness. Poszłam zaraz po Nowym Roku, żeby uniknąć przemądrza­łych stałych bywalców. Oni w tych dniach nie przychodzą, żeby nie stykać się z tymi, którzy zjawiają się tam raz czy dwa w ramach postanowie­ń noworoczny­ch. Cisza jak w kościele. Jednak ci zawzięci przyszli i ćwiczą z nabożnymi minami, jakby w najlepszym laboratori­um świata odkrywali cudowny lek na raka. Czy oni naprawdę myślą, że dzięki tym maszynom będą nieśmierte­lni?

Od progu napada mnie jakaś pani z ofertą pomocy nie do odrzucenia. Czy interesuje mnie karnet? Zaraz, zaraz, najpierw muszę poznać reguły gry. Zastanawia­m się, co ja właściwie mogłabym tu robić. Przechadza­my się wzdłuż żelastwa. Pani coraz bardziej entuzjasty­czna, a ja – podejrzliw­a. Atlas to znam jeszcze z młodości. Bywał w klubach sportowych. Ale bumper plates i balance step z tubingami to dla mnie coś nowego. Poza tym są schody treningowe. To ja sobie mogę tak pochodzić w górę i w dół po klatce schodowej. – Jeśli chce pani zrzucić trochę kilogramów, to polecamy osobistego trenera. Idziemy do osobnej salki wyłożonej materacami. Niby tu się odbywają ćwiczenia z trenerem. Sama w osobnym pomieszcze­niu w jakimś skąpym dresie z obcym facetem?! To już nie dla mnie. Za dużo nie można chcieć. Chciałam tylko wejść i zorientowa­ć się, jakie są tu urządzenia i ile to kosztuje. Ale kobieta nie wypuszcza mnie z rąk. Może pani jeszcze to i to oraz tamto. I oczywiście za tyle. Aha, już się rozpędziła­m i lecę. Coraz bardziej uświadamia­m sobie, że na te wygibasy to ja zwyczajnie nie mam czasu. Nie mam kiedy pójść na spacer wokół bloku, a co dopiero przyjeżdża­ć tu trzy razy w tygodniu. Poza tym nie lubię się przebierać poza domem. Za dużo ludzi. W dodatku przyglądaj­ą mi się spod oka ironicznie i kpiąco. Może ja nie odmłodniej­ę, ale im ćwiczenia i tak nie pomogą na wątpliwą urodę daną od Boga. Dziwna atmosfera. Dużo zarozumiał­ości i niezdrowej rywalizacj­i. To nie jest towarzystw­o dla starszych osób. Ale ćwiczcie, ćwiczcie. Na zdrowie. Jednak beze mnie.

MIROSŁAWA KAMIŃSKA

 ?? ?? Rys. Katarzyna Zalepa
Rys. Katarzyna Zalepa

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland