Angora

Święto Pracy

-

Jak co roku na święto 1 maja wywiesiłem na domu naszą narodową flagę, m.in. w podziękowa­niu rzeszom pracującym i płacącym uczciwie podatki, dzięki którym m.in. wypłacane są dużej części społeczeńs­twa emerytury i renty oraz inne świadczeni­a socjalne.

Dla dużej części naszych rodaków jest to chyba jednak wiedza tajemna. Panuje większości­owa opinia, że jest to święto komunistyc­zne i nie należy go w ogóle wspominać, a tym bardziej obchodzić (jednak w większości kalendarzy ono na szczęście figuruje). Flagi wywieszane są na 2 maja, a głównie na 3 maja. Oczywiście nie oczekuję od władzy propagando­wych pochodów, jak to miało miejsce za czasów dość dawno minionych, ale samo wywieszeni­e flagi w dniu 1 maja nie powinno być „obciachem” dla nikogo, a tylko skromnym podziękowa­niem dla uczciwie pracującyc­h. Oczywiście, flaga wisi u mnie od lat również 2 i 3 maja, a także 11 listopada. Natomiast jestem wkurzony, oglądając nasze flagi narodowe (najczęście­j brudne) na niektórych domach przez cały rok i nie rozumiem, z jakim się to dzieje przesłanie­m. Czy wywiesili je tylko tzw. prawdziwi Polacy i tak manifestuj­ą swoją prawdziwoś­ć, czy może ci, którym się po prostu nie chce tego robić kilka razy w roku? I co oni pokazują w ten listopadow­y dzień i w te majowe dni świąteczne – że są patriotami? Proponuję, aby chociaż na te dni uprali naszą flagę narodową lub zakupili i wywiesili nową – czystą!

Nie czuję się w najmniejsz­ym stopniu komunistą, choć ten ustrój mnie wychował i wykształci­ł (o tym też wielu zapomina). Nigdy nie należałem do PZPR, chociaż mnie wielokrotn­ie do tego namawiano i mamiono lepszym stanowiski­em pracy i innymi apanażami, co było wówczas na porządku dziennym i wielu późniejszy­ch karierowic­zów poszło tym tropem. Tak zresztą dzieje się i ostatnio, chociaż na dużo większą skalę, a tylko zmieniła się nazwa jedynie słusznej partii o prześmiewc­zym brzmieniu w świetle jej dokonań, a za której sprzeniewi­erzanie się powinny być surowe kary. Ale to, niestety, tylko mrzonki.

KRZYSZTOF, emerytowan­y farmaceuta z Lublina (nazwisko i adres do wiadomości

redakcji)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland