List do Koryntian
Niemal w każdym wydaniu Tygodnika ANGORA autorzy, również z rubryki „Ludzie listy piszą”, wytykają rządzącym marnotrawstwo budżetowych miliardów i przehulanie milionów złotych. Społeczeństwo
o tym wie, gorszy sort protestuje, winowajcy nie mają sobie nic do zarzucenia. W atmosferze niedawno obchodzonej Wielkanocy postanowiłem napisać kilka słów nie tylko do tych, którzy przysięgę w parlamencie RP kończyli słowami: „Tak mi dopomóż Bóg”.
Zwracam się więc do „coniedzielnie” natchnionych samym dobrem i pokorą, do miłujących siebie samego, a po słowie „amen” niedostrzegających bliźniego swego, do obnoszących się na pokaz z nauką Kościoła, do tych, którym się po prostu nie należało, do spawających tron z ołtarzem, do tych, co Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek, do sypiących w koryta budżetowe dobra, do tuczących się i tuczonych przy korytach „swojaków”. Do KORYNTIAN. Dość! Siódme – nie kradnij!
Na Boga, prezesie prezesów! Larum grają! Pieniądz rzeką ze skarbca państwowego wypływa na zatracenie! Trzoda w korytach! A ty się nie wku...sz? Basta nie wołasz? Po lepkich łapach nie bijesz? Co się stało z tobą, „emerytowany Zbawco Narodu”? „Zaliś swej dawnej przepomniał cnoty”, że „do polityki nie idzie się dla pieniędzy”? „Nas samych (w 2020 r. – 2 mln Polaków żyło w skrajnym ubóstwie, 15,7 mln poniżej minimum socjalnego) w żalu jeno i trwodze zostawiasz”?
Z powodu, że w 2016 r. kaczyści wypięli się na UE i emigrantów z Afryki, bo ich chata z kraja, to dziś (wiosna 2022 r.) „Polska nie będzie się prosić o wsparcie Unii w pokryciu kosztów związanych z przybyciem uchodźców (z Ukrainy) do Polski”. A co to jest?! Impreza składkowa na Nowogrodzkiej, gdzie gospodarz stawia, czy exodus ok. trzech milionów ludzi wymagających zaopiekowania minimum na kilka miesięcy?! Możesz, panie Kaczyński, „na złość mamusi odmrozić sobie uszy”, ale nie okradajcie, kaczyści, społeczeństwa!
O okradaniu Polaków przez kaczystów za trwanie przy Izbie Dyscyplinarnej, w dziecinnym uporze i szantażu przy jednym korycie, pisano na tych łamach wielokrotnie. Na koniec kwietnia br. to blisko 1 mld zł. Według rzecznika rządu „to są kompetencje własne kraju członkowskiego”, według gustującego w rodeo i ubawionego po pachy Kaczyńskiego to jazda z UE, mimo że „boso, ale w ostrogach”. Dorosłym ludziom ręce opadają.
Jak długo, ciemny ludu, elektoracie lepszego sortu, doświadczać będziesz syndromu gotowanej żaby? Aż inflacja przewyższy bla, bla plus, czy aż zamilknie czarodziejski flet populizmu? Flet próbował wytrącić z rąk naczelnych kłamców dr Sławomir Dudek (w październiku 2021 r.), mówiąc o „oszustwie budżetowym rządu na skalę wcześniej niewidzianą, o skrajnej, bezczelnej manipulacji rządu miliardami złotych w budżecie na 2022 r.”, nazywając manipulację „kłamstwem budżetowym PiS”. A budżet firmuje ten sam premier, od kłamstwa o miodzie w „polskim bezładzie” zmuszony kilkakrotnie przez sądy do prostowania kłamstw wcześniejszych. Czy ścisły umysł dr. Dudka dostrzegł w propozycji budżetu koryta do tuczu?
Katastrofa logiki proinflacyjnej szefa NBP i kompletny blamaż w jego (korycie) obszarze odpowiedzialności doprowadziły do lawiny inflacyjnej, która zachwycała zachłannych kaczystów płaconym przez Polaków strumieniem wysokiego VAT-u. Kradzież pieniędzy z portfeli społeczeństwa (jako złodziejstwo dokonane wspólnie i w porozumieniu przez NBP i PiS) kaczyści próbują „wynagrodzić” pieniędzmi z tegoż VAT-u w tarczy antyinflacyjnej. Najwyższy czas przygotować tarczę antypisowską! Precz od koryt! JANUSZ (nazwisko i adres internetowy
do wiadomości redakcji)