Do specjalisty przez internet
Wkrótce będzie można umawiać się na wizytę do kardiologa za pośrednictwem internetu. Ma to zwiększyć dostępność do świadczeń zdrowotnych.
Jak ogłosił minister Adam Niedzielski, e-rejestracja, czyli zapisy na wizyty lekarskie, wprowadzone zostaną pilotażowo w województwie łódzkim i mazowieckim. W pierwszym etapie pacjenci będą mogli w ten sposób zapisać się do kardiologa, na badanie rezonansem magnetycznym i tomografem komputerowym. Nie dotyczy to jednak wszystkich placówek, lecz jedynie tych, które zdecydują się przystąpić do programu i dostosują systemy informatyczne, na co otrzymają z ministerstwa po ok. 250 tys. zł. Dopiero później będą mogły zaproponować elektroniczną rejestrację pacjentom.
– Polega to na wystawieniu przez daną placówkę kalendarza z wolnymi terminami, na które będzie można się zapisywać – tłumaczy minister Niedzielski. Oczywiście takie rozwiązanie nie jest całkowitą nowością i stosuje je już wiele placówek medycznych w kraju. Przykładem jest choćby Centralny Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, który taką rejestrację prowadzi już od ok. dwóch lat. Teraz będzie mógł otrzymać dofinansowanie, co pozwoli rozbudować i unowocześnić system e-rejestracji.
Czy rzeczywiście ułatwi to i zwiększy dostęp do poradni specjalistycznych, trudno dziś powiedzieć. Trzeba przecież pamiętać, że na takie wizyty najczęściej zapisują się osoby starsze, które rzadko mają dostęp do nowoczesnych rozwiązań cyfrowych i często brakuje im podstawowych kompetencji w tym zakresie. Takie osoby nadal więc będą skazane albo na pomoc innych, np. lekarza POZ, albo na rejestrowanie się telefoniczne. Tymczasem dodzwonienie się do wybranych rejestracji graniczy wręcz z cudem.
Ogłaszając start pilotażowego programu, minister podsumował dokonania resortu w zakresie e-usług zdrowotnych. Polscy lekarze wystawili już ponad miliard e-recept i prawie 70 mln e-skierowań do specjalistów. Adam Niedzielski przypomniał też, że w programie PulsoCare do milionów Polaków wysłano pulsoksymetry pozwalające monitorować natlenienie krwi u chorych na COVID-19. Niedawno zaś ministerstwo zakończyło pilotażowy program e-stetoskop, a jeszcze w maju ma ruszyć program teleopieki z użyciem urządzeń zarówno osłuchujących płuca i serce, jak i analizujących zmiany skórne. – Jednym z najciekawszych natomiast przedsięwzięć tego typu będzie teleopieka związana z monitorowaniem urządzeń wszczepionych pacjentom z problemami sercowymi. E-usługi dla pacjentów stają się fundamentem cyfryzacji w opiece zdrowotnej – podsumował minister.