Księgarz Trzeciej Rzeszy
Największy dystrybutor nazistowskiej propagandy i literatury aresztowany
Człowiek tak nazywany został zatrzymany po dwóch latach śledztwa w Argentynie, w swoim domu w eleganckiej dzielnicy aglomeracji Buenos Aires, gdzie przechowywał ponad 200 książek gloryfikujących postać Hitlera i zaprzeczających Holokaustowi, a inne zdążył już rozprowadzić dzięki największej internetowej platformie handlowej w Ameryce Południowej. Śledztwo rozpoczęło się od skargi stowarzyszeń żydowskich.
Nazizm ciągle istnieje w Argentynie i szerzy się niezauważenie, zwłaszcza w internecie, z odezwami, broszurami, książkami, zdjęciami, ofertami, informacjami, kontaktami, wymianą wiadomości i adresów. To nie jest przypadek, bo akurat ten kraj Ameryki Południowej stał się oazą i schronieniem dla nazistowskich przywódców i bojowników, gdy hitlerowskie Niemcy przegrały szaloną wojnę o podbój świata. Ucieczka hitlerowskich zbrodniarzy do Argentyny Peróna i międzynarodowa sieć, która ich chroniła, w tym rola Kościoła katolickiego i tajnych służb, to nadal straszna i bolesna karta, bo faktem jest, że wobec takich zbrodniarzy jak Josef Mengele, Adolf Eichmann, Klaus Barbie, Gerhard Bohne, Walter Kutschmann, Erich Priebke czy Josef Schwammberger Argentyna miała zaniki pamięci i otwarte drzwi.
Dochodzenie rozpoczęło się w połowie 2021 roku, zaraz po skardze złożonej przez Delegację Argentyńskich Stowarzyszeń Izraelitów (DAIA). – Otrzymaliśmy denuncjację strony internetowej, która rozpowszechniała treści antysemickie i sprzedawała je za pośrednictwem
Mercado Libre – mówił o początkach postępowania komisarz Fabián Villagra, szef Jednostki Dochodzeniowej ds. Terroryzmu argentyńskiej policji federalnej. Początkowo mundurowi dysponowali tylko nazwą użytkownika, do której udało się przypisać imię i nazwisko, a następnie, kiedy kontrowersyjne konto zostało zamknięte – stroną internetową, na której piewca nazizmu kontynuował działalność, eksponując katalog kipiący pozycjami dotyczącymi faszyzmu, antysemityzmu, „etyki” aryjskiej, rewizjonizmu drugiej wojny. Strona reklamowała się jako wyspecjalizowana w tematyce wojennej, dwóch wojnach światowych oraz działających podczas nich ruchów politycznych, filozoficznych i duchowych, zaznaczając, że daje przestrzeń marginalizowanym książkom „bez cenzury”.
Śledczy znaleźli w namierzonym mieszkaniu drukarki służące do powielania materiałów i szokujący wybór tytułów od różnych wydawców: dzieła forujące jawny negacjonizm Holokaustu, książki na temat zbombardowania Guerniki przez nazistowskie Niemcy i nacjonalistów Francisca Franco, apokryficzną biografię amerykańskiego magnata motoryzacyjnego Henry’ego Forda, argentyńskie broszury antyżydowskie, egzemplarze Mein Kampf, plakaty i agitki rekrutacyjne armii hitlerowskiej. Na wielu okładkach widniały takie symbole, jak swastyki, Reichsadler – cesarski orzeł niemieckiego narodowego socjalizmu – i żelazne krzyże, tj. odznaczenia wojskowe, którymi naziści dekorowali swoich oficerów. Policja wykorzystała to do ścigania przestępstwa, bo już samo eksponowanie tego typu symboliki stanowi naruszenie prawa, ponieważ usprawiedliwia, a nawet gloryfikuje okrucieństwa popełnione przez reżim narodowosocjalistyczny nazistowski wobec społeczności żydowskiej. Po przeprowadzeniu przez agentów tajnej operacji mężczyzna, którego tożsamość na razie nie została podana do publicznej wiadomości, został aresztowany.