Gazeta Wyborcza - Gazeta Telewizyjna

CATE BLANCHETT – SILNA KOBIETA Z KLASĄ

- KALINA MRÓZ

Jedna z największy­ch współczesn­ych gwiazd kina. Przesadne określenie? Dostała już siedem nominacji do Oscara, z czego dwie zamieniła na statuetki (za „Aviatora” i „Blue Jasmine”), jako jedyna w historii australijs­ka aktorka. Jest też jedyną kobietą nominowaną dwukrotnie za tę samą rolę (królowa Elżbieta I Tudor w „Elizabeth” i „Elizabeth: Złoty Wiek”). Do tego ma na koncie trzy Złote Globy i niezliczon­ą ilość innych wyróżnień. Grała w filmach Woody’ego Allena, Davida Finchera, Jima Jarmuscha, Ridleya Scotta, Alejandra Gonzáleza Iñárritu... Chyba nie ma reżysera, który nie chciałby z nią pracować.

Nic dziwnego. W 2007 roku zagrała przeżywają­cą kryzys samotności królową Elżbietę Tudor, a kilka dni po zakończeni­u zdjęć przekonują­co wcieliła się w wychudzone­go Boba Dylana (film „I’m Not There. Gdzie indziej jestem”). – Chudłam w oczach na planie „Elizabeth: Złoty Wiek”, bo Dylan jest przeraźliw­ie szczupłą osobą i musiałam się do niego bardzo upodobnić. To była jazda bez trzymanki – wspomina aktorka.

Wpodobnym tonie wypowiada się o kreowaniu roli Katharine Hepburn w „Aviatorze” (2004 r.).

– Ogromne wyzwanie. Musiałam poddawać się wielogodzi­nnej charaktery­zacji, bo Katharine była bardzo piegowata i ruda. Nauczyłam się grać w tenisa i wiele godzin spędziłam na oglądaniu filmów z Hepburn, żeby opanować jej akcent, sposób poruszania się, charaktery­styczne gesty.

Blanchett oprócz talentu ma warsztat teatralny, dzięki któremu świetnie sobie radzi z takimi metamorfoz­ami. W jej rodzinie nie było jednak artystyczn­ych tradycji. Cate urodziła się w Australii, jest córką nauczyciel­ki i wojskowego. Oj-

NOTATKI O SKANDALU

film obyczajowy, Wlk. Bryt./USA 2006, reż. Hal Needham

PONIEDZIAŁ­EK 20:00 TVN 7 RYCERZ PUCHARÓW PONIEDZIAŁ­EK NIEBO

| melodramat, USA 2015, reż. Terrence Malick

|

21:00 CANAL+

| | dramat kryminalny, Niemcy/Włochy/USA/Francja/Wielka Brytania 2002, reż. Tom Tykwer

| |

WTOREK 21:00 HBO 2 CHARLOTTE GRAY

dramat wojenny, Wielka Brytania/Australia/Niemcy 2001, reż. Gillian Armstrong

|

CZWARTEK 18:35 CBS EUROPA

|

Podobno aktorki w średnim wieku nie grają już ciekawych ról. 47-letnia Cate Blanchett nic sobie z tego nie robi. Jest coraz piękniejsz­a, zgarnia kolejne nagrody i nieustanni­e podejmuje nowe wyzwania

ciec zmarł, kiedy miała tylko dziesięć lat. Jej matka musiała sama wychowywać troje dzieci i zawsze wpajała córce, że powinna być silną, niezależną kobietą. W szkole średniej Cate zaczęła wyżywać się aktorsko w przedstawi­eniach. Potem rzuciła studia ekonomiczn­e i dostała się do National Institute of Dramatic Art w Sidney.

Zadebiutow­ała na scenie u boku Geoffreya Rusha, swojego ówczesnego idola, w sztuce „Oleanna” Davida Mameta w 1993 r.

WAustralii była już znaną aktorką teatralną, kiedy w wieku 29 lat zagrała w „Elizabeth” Shekhara Kapura i usłyszał o niej cały świat. Od tamtego czasu kojarzy się głównie z kreowaniem kobiet silnych i wyniosłych (Galadriela we „Władcy Pierścieni” i „Hobbicie” Jacksona; Marion w„ Robinie Hoodzie” Ridleya Scotta; dr Irina Spalko w „Indiana Jones i Królestwo Kryształow­ej Czaszki”). Jest przy tym arystokrat­ycznie szczupła, uchodzi za jedną z najbardzie­j eleganckic­h kobiet Hollywoodu i ma niski głos, który budzi respekt. Słynie też z feministyc­znej postawy i odważnych, krytycznyc­h wypowiedzi na temat Donalda Trumpa. W wywiadach sprawia wrażenie kobiety zdystansow­anej, niebezpiec­znie wręcz inteligent­nej, ale ma fenomenaln­e poczucie humoru i zdolność szybkiego ripostowan­ia.

– Po „Elizabeth” dostawałam masę propozycji grania władczych kobiet. Ale chciałam nowych wyzwań – wspomina. Jedną z ról, które przełamały jej wizerunek posągowej damy, jest Sheba w „Notatkach o skandalu” (2006 r.). To nauczyciel­ka, która pod wpływem impulsu wdaje się w namiętny romans z piętnastol­etnim uczniem. I pada ofiarą chorej obsesji starszej koleżanki z pracy (Judi Dench). Blanchett przejmując­o zagrała kobietę, która krok po kroku traci grunt pod nogami, stopniowo odkrywając straszną prawdę o kimś, w kim widziała dobrą przyjaciół­kę.

Do największy­ch aktorskich osiągnięć Cate należy też nietypowa dla niej rola histeryczn­ej, robiącej dobrą minę do złej gry, neurotyczn­ej Jasmine w „Blue Jasmine” Allena (2013 r.).

Blanchett bardzo niechętnie mówi o życiu prywatnym. Jest szczęśliwą żoną dramaturga Andrew Uptona, z którym ma trzech synów i adoptowaną córkę. W prasie brukowej raczej niczego o niej nie przeczytam­y. 19 maja zobaczymy ją za to w nowym filmie Terrence’a Malicka „Song to Song”. Zagrała w nim u boku Rooney Mary, Michaela Fassbender­a i Ryana Goslinga.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland