„Ojczyzna dojna” pełnomocnika Dudy
Krzysztof Sobolewski, bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego i pełnomocnik sztabu wyborczego Andrzeja Dudy, wraz z żoną zasiadają w pięciu radach nadzorczych. Sylwia Sobolewska dostała też dyrektorski stołek w Orlenie. Na nasze pytania, kto ją rekom
„Ojczyznę dojną racz nam wrócić, panie” – w taki sposób w marcu 2016 r. prezydent Andrzej Duda na jednym z wieców opisał motywacje ludzi, którzy protestowali na ulicach przeciwko łamaniu konstytucji. Sugerował w ten sposób, że protestują ludzie związani z władzą PO-PSL, którzy utracili jakieś korzyści.
Kaczyński na ślubie
Ale te słowa o „ojczyźnie dojnej” pasują do osób z jego otoczenia. Krzysztof Sobolewski, pełnomocnik sztabu wyborczego Dudy i poseł PiS z Podkarpacia, od czterech lat jest członkiem rady nadzorczej Chemika Police SA, czyli żeńskiego klubu siatkarskiego sponsorowanego przez państwowe Azoty. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, rocznie dodatkowo zarobił dzięki temu prawie 25 tys. zł.
Jak to możliwe, że Sobolewski znalazł się w radzie nadzorczej, która zbiera się na drugim końcu Polski? Kto rekomendował go do tej rady? Zapytałem o to w Chemiku, ale Rafał Kuliga z biura prasowego klubu odpisał mi: „Z takim tematem proszę zgłosić się do prezesa”. Zapytałem więc o to samo prezesa klubu, ale nie odpowiedział.
Pomysł na radę nadzorczą na drugim końcu Polski wyjaśnia mi lokalny polityk PiS, który chce pozostać anonimowy: – Krzysiek raz w miesiącu wpadnie do Szczecina, bo to rodzinne strony żony, i przy okazji weźmie udział w radzie. Zawsze parę złotych wpadnie.
Żona to Sylwia Sobolewska, pochodząca ze Szczecina. Po ślubie, który odbył się 6 maja 2017 r., a gościem specjalnym był prezes PiS Jarosław Kaczyński, dostała dyrektorską posadę w Orlenie (przeskoczyła tam z Polskiego Funduszu Rozwoju) i stanowiska w sześciu radach nadzorczych, także strategicznych spółek skarbu państwa.
Jak już informowaliśmy przed kilkoma tygodniami, ta była pracownica wojewódzkiej inspekcji handlowej została również dyrektorem działu systemów zarządzania i ryzyka korporacyjnego w PKN Orlen SA. W latach 2018-19 była też członkiem rad nadzorczych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i Centrum Badań Jakości KGHM. Potem trafiła do rad nadzorczych PKO Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (od 12 września 2019 r.), Anwil (od 10 grudnia 2019 r.), Orlen Paliwa (od 3 stycznia 2020 r.), a także Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów.
W radzie nadzorczej lotniska żona Sobolewskiego znalazła się 24 maja 2017 r., a więc kilkanaście dni po ślubie. Jest tam przedstawicielem skarbu państwa, który jest mniejszościowym udziałowcem spółki. Kto ją rekomendował i ile zarabia? Rzecznik prasowy portu nie odpowiedział na żadnego z dwóch maili i przestał odbierać od nas telefon.
Utajnione zyski z rad
Także inne firmy strzegą tajemnic uposażenia i rekomendacji dla Sobolewskiej. „Zgodnie z obowiązującymi standardami, dodatkowo uregulowaniami w zakresie przepisów wynikających z rozporządzenia RODO, spółka nie udziela szczegółowych informacji na temat spraw personalnych” – odpisało biuro prasowe Orlenu.
Mimo wyroków sądowych wskazujących na jawność zarobków w spółkach skarbu państwa nie doczekałem się nawet informacji ws. średnich zarobków w radach nadzorczych, w których zasiada Sobolewska. Państwowe firmy nie chcą też odpowiedzieć, kto ją tam rekomendował.
Jak wynika z oświadczenia majątkowego Sobolewskiego, nie ma on żadnego majątku. Prawdopodobnie ma rozdzielność majątkową z żoną podobnie jak premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski. Ale zarówno na pytanie o rozdzielność, jak i inne pytania związane z zatrudnieniem żony pełnomocnika PiS w spółkach skarbu państwa, Sobolewscy nie odpowiadają.
Według prawnika obsługującego jedną ze spółek skarbu państwa „dyrektorska posada w Orlenie i cztery rady nadzorcze to na pewno kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie”.
l