Ciernista droga Bayernu w Lidze Mistrzów
Robert Lewandowski kontra Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński w ćwierćfinale Ligi Mistrzów? To możliwe. UEFA rozlosowała drabinkę turnieju finałowego w Lizbonie.
To będzie najważniejsze piłkarskie wydarzenie lata, namiastka emocji, jakie miały rozpalać kibiców w całej Europie przy okazji Euro 2020. W naznaczonym pandemią sezonie wszystko jest inne i zamiast przełożonych na przyszły rok mistrzostw Europy najważniejszą imprezą wakacji będzie Liga Mistrzów – przerwana w połowie marca, z czterema drużynami (Atalanta Bergamo, Atlético Madryt, RB Lipsk oraz Paris
Saint-Germain) już pewnymi awansu do ćwierćfinału i kolejnymi ośmioma, które rozegrały po jednym meczu 1/8 finału. W rozegraniu rewanżów przeszkodził koronawirus.
Końcowa faza Ligi Mistrzów będzie przebiegać inaczej niż do tej pory. Zamiast klasycznych rozgrywek pucharowych, z meczem i rewanżem w ćwierćfinałach i półfinałach, będziemy mieli turniej, który odbędzie się w dniach 12-23 sierpnia na dwóch stadionach w Lizbonie, przy pustych trybunach.
Najpierw UEFA zdecydowała, by brakujące rewanże rozegrać 7 i 8 sierpnia – i to na stadionach tych zespołów, które według pierwotnego planu miały być gospodarzami. O ile dla Bayernu Monachium i Roberta Lewandowskiego mecz z Chelsea powinien być formalnością – przed pandemią monachijczycy wygrali w Londynie 3:0 – o tyle wielkie emocje szykują się w Barcelonie. Tam z targanymi wewnętrznymi konfliktami gospodarzami zagra Napoli z Piotrem Zielińskim i Arkadiuszem Milikiem. W pierwszym meczu padł remis 1:1, w rewanżu może się zdarzyć wszystko. Czwarty Polak w grze, Wojciech Szczęsny, też powinien się zameldować w ćwierćfinale. Jego Juventus przegrał co prawda pierwszy mecz z Olympique Lyon 0:1, ale w rewanżu faworytem będzie głównie dlatego, że Francuzi ostatni mecz rozegrali w... połowie marca. Potem Ligue 1 jako jedyna z wielkich lig europejskich zakończyła sezon.
To sytuacja bez precedensu, stawiająca francuskie kluby – czyli Olympique Lyon i Paris Saint-Germain – w bardzo trudnej sytuacji. Ligi włoska, angielska czy hiszpańska grają jeszcze, kluby z tych krajów do finałowego turnieju przystąpią niemal z marszu, w meczowym rytmie. Nieco gorzej ma Bayern, który do Ligi Mistrzów ruszy po trwającej ponad miesiąc przerwie. To jednak nic przy Francuzach, którzy na boisko wyjdą po niemal pięciu miesiącach.
W piątek rozlosowano całą drabinkę finałowego turnieju. W losowaniu nie zastosowano rozstawienia.
Ćwierćfinały:
• QF1: Real Madryt / Manchester City – Olympique Lyon / Juventus Turyn
• QF2: RB Lipsk – Atlético Madryt
• QF3: Napoli / FC Barcelona – Chelsea Londyn / Bayern Monachium
• QF4: Atalanta Bergamo – Paris Saint-Germain
Półfinały:
• QF1 – QF3
• QF2 – QF4
Przed Bayernem i Robertem Lewandowskim rysuje się ciernista droga do finału. Mogą być na niej i FC Barcelona, i Real lub Juventus. Trudniej wylosować w zasadzie się nie dało.