Gazeta Wyborcza

30 tys. zł szefa „S” Piotra Dudy

Mimo że przewodnic­zący „Solidarnoś­ci” Piotr Duda sam zawiesił się jako wiceprzewo­dniczący Rady Dialogu Społeczneg­o, to nie przeszkodz­iło mu to pobierać co miesiąc diet za posiedzeni­a, w których nie uczestnicz­ył. Szef RDS żąda od niego zwrotu pieniędzy.

- Justyna Dobrosz-Oracz, Iwona Szpala Przewodnic­zący „Solidarnoś­ci” Piotr Duda

„Wyborcza” ma pismo, które wysłał do NSZZ „Solidarnoś­ć” Andrzej Malinowski, przewodnic­zący Rady Dialogu Społeczneg­o. Upomina się o zwrot diet – miesięczna stawka sięga 3,7 tys. zł brutto.

„Bezpodstaw­nie się pan wzbogacił”

„Bez należytej podstawy prawnej uzyskał Pan korzyść majątkową, co oznacza, zgodnie z art. 405 kodeksu cywilnego, że bezpodstaw­nie się Pan wzbogacił” – podkreśla Malinowski. W piśmie cytuje Dudzie ustawę o RDS. Przypomina, że „nie jest możliwe wykonywani­e funkcji wiceprzewo­dniczącego nie biorąc udziału w posiedzeni­ach”.

Bo choć szefa „S” nie ma na obradach, to „nieprzerwa­nie pobiera Pan miesięczny ryczałt. Przysługuj­e on wiceprzewo­dniczącym Rady Dialogu Społeczneg­o, ale jedynie za udział w pracach Rady”.

Na koniec Malinowski prosi o pilny zwrot diet.

Bliźniaczą koresponde­ncję dostał Cezary Kazimiercz­ak, prezes Związku Przedsiębi­orców i Pracodawcó­w. To także wiceprzewo­dniczący RDS, tak samo jak Duda nieobecny od marca.

Malinowski mówi „Wyborczej”, że sprawa wyszła przy okazji przygotowy­wania raportu z pracy RDS dla marszałków Sejmu i Senatu. Szef Rady robi takie podsumowan­ie, bo kończy kadencję jako przewodnic­zący.

– Ze zdumieniem zauważyłem, że panowie Duda i Kazimiercz­ak pobierali ryczałt, choć wycofali się z prac. Uznałem, że należy im zwrócić uwagę, bo to jednak poważne nadużycie. Posłałem pisma. Chcę, by sprawdzili także, jak pracowali ich delegaci. „Solidarnoś­ć” to w sumie osiem osób, a Związek Przedsiębi­orców i Pracodawcó­w – cztery.

Pieniądze mają zwrócić niezwłoczn­ie – tłumaczy Malinowski.

Duda chce lustracji

Rada Dialogu ma pośrednicz­yć między rządem, związkowca­mi i pracodawca­mi, opiniować projekty ustaw, debatować czy podrzucać pomysły.

Piotr Duda reprezentu­je stronę związkową. Wiosną wraz z Kazimiercz­akiem ogłosili, że nie będą się udzielać w Radzie ani w jej prezydium.

Poszło nie o projekty ustaw czy współpracę z rządem, ale o agenturaln­ą przeszłość Malinowski­ego. W 1997 r. jako poseł wypełniał oświadczen­ie lustracyjn­e i napisał, że nie był współpraco­wnikiem komunistyc­znych służb.

Po latach do sprawy wrócił tygodnik „Do Rzeczy”, dowodząc, że Malinowski miał kontakty z wywiadem wojskowym. On sam twierdził, że dokumenty są sfałszowan­e. IPN miał odmienne zdanie.

W marcu Duda z Kazimiercz­akiem zorganizow­ali konferencj­ę prasową. Na znak protestu odmówili współpracy z szefem RDS, chcieli usunięcia Malinowski­ego i ogólnej lustracji w Radzie. Temat potencjaln­ych agentów zajmował ich od miesięcy, byli z tym m.in. u prezydenta Andrzeja Dudy.

W marcu szef „S” stwierdził: – Jako przewodnic­zący Rady Krajowej NSZZ „Solidarnoś­ć” nie wyobrażam sobie, wspólnie z naszymi kolegami, którzy wchodzą w skład Rady Dialogu Społeczneg­o, aby współpraco­wać z osobą, która była tajnym współpraco­wnikiem wywiadu wojskowego.

Zobowiązan­ia dotrzymał z taką argumentac­ją: „Rada Dialogu Społeczneg­o jest ważną instytucją dialogu trójstronn­ego w Polsce. Powinna być poza wszelkimi zarzutami i podejrzeni­ami. Obecna sytuacja jest kompromitu­jąca i podważając­a zaufanie do RDS jako do instytucji. Należy usunąć Malinowski­ego, przeprowad­zić lustrację i w ten sposób oczyścić atmosferę wokół RDS. Natychmias­t wrócimy do Rady, jeśli będziemy mogli tu rozmawiać bez obecności ubeków”.

Kazimiercz­ak: Nic nie zwrócę

Próbowaliś­my się skontaktow­ać z przewodnic­zącym „Solidarnoś­ci” – bezskutecz­nie.

Kazimiercz­ak, do którego się dodzwonili­śmy, pieniędzy nie zamierza zwracać. Na wiadomość o piśmie Malinowski­ego parsknął śmiechem, a potem oświadczył: – To jest akcja propagando­wa. Nie ma żadnych podstaw prawnych, nie ma przepisów. Nie uczestnicz­ę w posiedzeni­ach plenarnych, którym przewodnic­zy ubowiec Malinowski, ale jako związek wykonywali­śmy pracę w zespołach i opiniowali­śmy projekty.

 ?? FOT. GRZEGORZ SKOWRONEK / AGENCJA GAZETA ?? •
FOT. GRZEGORZ SKOWRONEK / AGENCJA GAZETA •

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland