Gazeta Wyborcza

Biznesy prezydenta USA pod lupą „NYT”

Donald Trump płaci podatki, ale w Chinach

- Mike McIntire, Susanne Craig, Russ Buettner, The New York Times

Jak wynika z analizy dokumentac­ji podatkowej prezydenta, którą uzyskał „New York Times”, Chiny są jednym z trzech krajów (pozostałe to Wielka Brytania i Irlandia), gdzie Trump ma konto bankowe.

Przy czym jego konta zagraniczn­e są zarejestro­wane na firmy. Chińskie jest zapisane na Trump Internatio­nal Hotels Management LLC, które według rejestrów zapłaciło 188 561 dol. podatków w Chinach, realizując umowy licencyjne w latach 2013-15.

Dokumentac­ja podatkowa nie wskazuje, ile pieniędzy mogło przejść przez zagraniczn­e konta, choć Internal Revenue Service (nadzór fiskusa) wymaga, by osoby składające dokumenty zgłaszały przychody z innych krajów. Brytyjskie i irlandzkie rachunki prowadzą firmy obsługując­e pola golfowe Trumpa w Szkocji i Irlandii, które regularnie raportują miliony dolarów przychodów. Z Chin Trump Internatio­nal Hotels Management zgłosiło ledwie kilka tysięcy dolarów.

Na pytanie „NYT” prawnik Trump Organizati­on Alan Garten odpowiedzi­ał, że firma „otworzyła konto w chińskim banku mającym biura w USA, żeby opłacać lokalne podatki związane z tamtejszym­i interesami”. Stało się to po utworzeniu biura w Chinach „celem zbadania potencjału hotelowych inwestycji w Azji”. Dodał, że „żadne umowy, transakcje ani inne działania biznesowe nigdy się nie zrealizowa­ły, a od 2015 r. biuro nie działa”. „Konto bankowe jest otwarte, ale nigdy nie było używane do innych celów”.

Garten nie wskazał banku w Chinach, w którym prowadzone jest konto. Niemniej do zeszłego roku największy chiński państwowy bank wynajmował trzy piętra w Trump Tower, co spowodował­o podejrzeni­e prezydenta o konflikt interesów.

Chiny są ważnym tematem w kampanii prezydenck­iej – od rozpętanej przez Trumpa wojny handlowej po jego ciągłe sugestie co do prawdziweg­o źródła pandemii. Trump przedstawi­a Bidena jako „marionetkę” Chin i twierdzi, że jako wiceprezyd­ent nie dostrzegł zagrożenia płynącego z rosnącej azjatyckie­j potęgi. Oczerniał go też bezpodstaw­nymi oskarżenia­mi w kwestii interesów syna Huntera, gdy ojciec sprawował urząd.

Co do byłego wiceprezyd­enta Bidena jego publiczne deklaracje finansowe wraz z deklaracja­mi podatkowym­i, które dobrowolni­e przekazał, nie wskazują na żadne dochody płynące z Chin. Jest za to mnóstwo dowodów na starania Trumpa o dołączenie do amerykañsk­ich firm, które od dawna prowadzą tam interesy – a dane podatkowe jego i jego firm, które uzyskał „NYT”, oferują nowe szczegóły na ich temat.

W Moskwie Trump nieskutecz­nie zabiegał o projekty hoteli i wieżowców, długo poszukiwał umowy licencyjne­j w Chinach. Jego próby zaczęły się co najmniej w 2006 r., kiedy złożył wniosek o znak towarowy w Hongkongu i w Chinach. Kiedy został prezydente­m, uzyskał wiele chińskich zatwierdze­ń. A córka prezydenta Ivanka Trump zyskała chiński znak towarowy dla swojej firmy już po dołączeniu do personelu Białego Domu.

lWięcej na: Wyborcza.pl

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland