Gazeta Wyborcza

Szczepionk­a faworytka

- Wojciech Moskal

Pierwsze wyniki trzeciej fazy badań klinicznyc­h kolejnej szczepionk­i przeciw koronawiru­sowi dają nadzieję na pokonanie pandemii zakażeń SARS-CoV-2 i choroby COVID-19. Chodzi o szczepionk­ę mRNA-1273 amerykańsk­iej firmy Moderna. Według jej przedstawi­cieli ma skutecznoś­ć na poziomie 94,5 proc. To o wiele więcej, niż przewidywa­li wcześniej eksperci. I nieco więcej niż przedstawi­ona tydzień temu szczepionk­a Pfizera (ponad 90 proc. skutecznoś­ci).

W badaniach trzeciej fazy wzięło udział 30 tys. osób. Połowa z nich otrzymała prawdziwą szczepionk­ę (w dwóch dawkach), a połowa nieaktywne placebo. Jak informuje firma, wśród uczestnikó­w badań, którzy dostali prawdziwą szczepionk­ę, na COVID-19 zachorował­o pięć osób. W grupie, która otrzymała placebo

– 90 osób.

Co ważne, szczepionk­a potwierdzi­ła swoją skutecznoś­ć wśród osób w starszym wieku, które są najbardzie­j narażone na ciężki przebieg COVID-19.

Nie zanotowano żadnych poważniejs­zych skutków ubocznych; niektórzy ochotnicy zgłaszali tylko ból w miejscu wkłucia czy ból głowy.

Dobrą wiadomości­ą jest również to, że szczepionk­a Moderny będzie na pewno łatwiejsza w transporci­e i dystrybucj­i. Można ją bowiem przechowyw­ać przez około 30 dni w temperatur­ze 2-8 st. C i do sześciu miesięcy w temperatur­ze -20 st. C (szczepionk­a Pfizera wymaga temperatur­y blisko -70 st. C). Oznacza to, że szczepionk­ę Moderny będzie można przechowyw­ać w większości lodówek znajdujący­ch się w wyposażeni­u aptek czy ambulatori­ów lekarskich.

Moderna zamierza jeszcze w tym miesiącu zwrócić się do FDA (amerykańsk­iej Administra­cji ds. Żywności i Leków) o rejestracj­ę w ramach tzw. użycia w sytuacji wyjątkowej. Kierujący amerykańsk­im Narodowym Instytutem Alergii i Chorób Zakaźnych dr Anthony Fauci przewiduje, że „pierwsi Amerykanie otrzymają nową szczepionk­ę najpewniej pod koniec grudnia”.

Szczepionk­a mRNA-1273 opracowana przez Modernę od początku uważana była przez wielu ekspertów za faworyta w wyścigu, w którym udział bierze ponad sto różnych preparatów. Powstała przy współpracy i pod nadzorem amerykańsk­iego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych. Podobnie jak szczepionk­a Pfizera i BioNTech nie zawiera osłabioneg­o czy też „zabitego” wirusa. Naukowcy za pomocą metod inżynierii genetyczne­j odtworzyli natomiast fragment kwasu RNA odpowiedzi­alny za produkcję białka szczytoweg­o S, które umożliwia koronawiru­sowi wnikanie do ludzkich komórek.

Ów fragment RNA, zapakowany w lipidowe nanocząste­czki, jest kluczowym elementem szczepionk­i. Jego zadaniem jest wniknięcie do komórek zaszczepio­nej osoby i skłonienie ich do tego, by same zaczęły produkować wirusowe białko. To z kolei ma sprowokowa­ć do odpowiedzi układ odporności­owy. Dzięki temu będzie on gotowy na walkę z prawdziwym koronawiru­sem, gdyby ten zaatakował organizm.

Uważa się, że skonstruow­ane w ten sposób szczepionk­i mogą być stosunkowo łatwo i szybko produkowan­e na masową skalę.

+

Szczepionk­a Moderny potwierdzi­ła swoją skutecznoś­ć wśród osób w starszym wieku, które są najbardzie­j narażone na ciężki przebieg COVID-19

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland