Premia dla policji, by nie było buntu
Po specjalnym 500-złotowym dodatku wiceszef MSWiA Maciej Wąsik przygotował dla policji nowy projekt ustawy z przywilejami emerytalnymi.
Kiedy w 1999 r. rozpoczęła się reforma emerytalna, wszyscy mundurowi byli tak jak inni Polacy w powszechnym systemie, bez żadnych przywilejów. Płacili zwyczajnie składki do ZUS i OFE. Po kilku latach rząd Leszka Millera to skasował i mundurowi znów mają własny, niezwykle korzystny system, o którym zwykły Kowalski z ZUS może tylko pomarzyć.
Jest jednak pewna różnica między funkcjonariuszami, którzy pracowali przed 2 stycznia 1999 r., i tymi, którzy wstąpili na służbę po 1 stycznia 1999 r. Otóż ci drudzy mają wyliczaną emeryturę tylko za okres służby w policji. Nie mają prawa do emerytury mundurowej zaliczać lat pracy w cywilu (zarówno przed podjęciem pracy w policji, jak i po jej zakończeniu). Za pracę w cywilu dostaną drugie świadczenie z ZUS – niewielkie i dużo lepszym dla nich rozwiązaniem byłaby jedna emerytura mundurowa uwzględniająca wszystkie okresy pracy (zarówno w policji, jak i w cywilu). Policjanci od lat domagali się tu zmiany. I PIS właśnie się zgodził.
200 mln zł dosypujemy
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik opracował projekt zmian, który obejmie funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa i Państwowej Straży Pożarnej.
Mundurowi przyjęci do służby po 1 stycznia 1999 r., a przed 1 października 2003 r., którzy mają co najmniej 25 lat służby, będą mogli do emerytury mundurowej zaliczyć okresy pracy w cywilu. Na zmianie przepisów ma skorzystać ok. 9 tys. osób i będzie to kosztować państwo ok. 200 mln zł.
Nieoficjalnie członkowie PiS przyznają, że ulegli policji, bo
„chcą mieć spokój”. Policja ochrania bowiem biura poselskie PiS, ochraniany jest też dom Jarosława Kaczyńskiego.
Dodatki i premie
To już kolejna premia dla policji od państwa w ostatnim czasie.
Pod koniec października 2020 r. policyjne związki zażądały od rządu dodatkowych pieniędzy na podwyżkę dodatków służbowych i funkcyjnych na czas pandemii. „Obecnie funkcjonariusze służą w warunkach nasilającej się absencji chorobowej spowodowanej wykonywaniem zadań związanych z epidemią. Na funkcjonariuszy spada coraz większa liczba obowiązków służbowych wynikających z rozprzestrzeniania się wirusa, ale też dodatkowo realizacja zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa uczestnikom różnego rodzaju zgromadzeń i demonstracji, które bezpośrednio narażają zdrowie policjantów” – pisał do ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
PiS prośbę szybko przyjął. Od 1 stycznia policjanci oddziałów prewencji będą dostawać 500 zł specjalnego dodatku.
Natomiast w sierpniu Sejm przegłosował specjalną ustawę przewidującą premie motywacyjne dla mundurowych z najdłuższym stażem, którzy mimo osiągnięcia uprawnień emerytalnych pozostaną na służbie. 1,5 tys. zł brutto dostaną ci, którzy już przepracowali 25 lat. Osoby, których służba przekroczyła 28 lat i sześć miesięcy, dostaną co miesiąc 2,5 tys. zł.
Dodatki przegłosowano mimo sprzeciwu Ministerstwa Finansów. „Ich wysokość może spowodować wrażenie nadmiernego uprzywilejowania tych służb w stosunku do innych pracowników sfery budżetowej, np. nauczycieli czy pielęgniarek lub ratowników medycznych” – pisał resort.