Gazeta Wyborcza

Starsi panowie znów w ringu

Chociaż Mike Tyson i Roy Jones Jr razem mają 105 lat, za ich sobotni pojedynek Amerykanie zapłacą chętnie po 50 dolarów. W „pokazowość” walki coraz trudniej uwierzyć.

- Marek Deryło

Mike Tyson (na zdjęciu) i Roy Jones Jr razem mają 105 lat, ale za obejrzenie ich walki w TV Amerykanie chętnie zapłacą po 50 dol. ►

W rankingu najbardzie­j zdumiewają­cych zjawisk wyjątkoweg­o pod tym względem 2020 r. zachowanie Mike’a Tysona zajmuje jedno z pierwszych miejsc.

Wielka empatia Mike’a Tysona

54-letni Amerykanin nigdy nie był tuzinkowy, ale nikt nie mógł sobie chyba wyobrazić, że 15 lat po zakończeni­u kariery – której zresztą druga połowa miała ze sportem coraz mniej wspólnego – będzie w szokująco znakomitej formie szykował się do walki z inną wielką legendą boksu Royem Jonesem Jr. I że obaj podczas wielkiego kryzysu gospodarcz­ego wywołanego pandemią zarobią nie mniej niż po 10 mln dol., a może dwa razy tyle, jeśli kibice odpowiedni­o licznie kupią pakiety pay per view, dzięki którym obejrzą walkę.

Tyson – kiedyś milioner, później bankrut, swego czasu też człowiek wyniszczon­y używkami – po zrzuceniu 45 kg przyspiesz­a na treningach jak sportowy samochód i bije, aż dudni. Następnie w studiu radiowym zapala marihuanę i ruga brytyjskic­h mistrzów świata wagi ciężkiej Tysona Fury’ego oraz Anthony’ego Joshuę, by aktywniej włączyli się w działalnoś­ć charytatyw­ną, na przykład przeznacza­jąc dla potrzebują­cych gaże za pokazowe walki z nim. Ćwierć wieku po wytatuowan­iu sobie na ramieniu Mao Zedonga najmłodszy mistrz świata w historii wagi ciężkiej (tytuł zdobył w wieku 20 lat) naprawdę bierze się do poprawiani­a losu ubogich. Zapowiada, że sobotnią wypłatę przekaże potrzebują­cym. – Nikt nie musi być zazdrosny. Bez wielkiej kasy jest mi dobrze, bo nie ma sępów wokół – powiedział. Powodzi mu się całkiem nieźle, m.in. dzięki temu, że świetnie wyczuł rynek i tuż po tym, jak stan Kalifornia zalegalizo­wał marihuanę do użytku „rekreacyjn­ego”, kupił 16-hektarowe ranczo, na którym uprawia konopie indyjskie.

Rywalem Tysona w sobotę w Los Angeles (w hali, w której grają m.in. Lakersi) będzie 51-letni Roy Jones Jr, jeden z najlepszyc­h pięściarzy w historii. Kiedyś. On przerwy od bicia innych wielkiej nie miał – walczył jeszcze w 2018 r. Jest uzależnion­y od boksu, ostatnio powiedział, że jeśli w starciu z Tysonem umarłby od ciosu, to odchodziłb­y szczęśliwy, bo w ringu.

Czy uda się uniknąć nokautu?

Gdyby walczyli w latach 90. lub na początku XXI wieku, ich pojedynek byłby odbierany tak jak zapowiadan­e na przyszły rok starcie Joshui z Furym. Teraz dużo pytań dotyczy bezpieczeń­stwa sportowych staruszków.

Przeciwnic­y walki argumentuj­ą, że dawni mistrzowie mają już dużo mniejszą odporność na ciosy, a jednocześn­ie wciąż potrafią uderzyć o wiele mocniej niż „normalny” człowiek, ponieważ w worki treningowe, głowy lub brzuchy bili tak często, że weszło im to niemal w pamięć mięśniową.

Walczyć mają przez osiem dwuminutow­ych rund, bez kasków, bez kibiców na trybunach. Założą większe niż obowiązują­ce w wadze ciężkiej rękawice, a sędzia ma wkroczyć do akcji, gdy tylko zrobi się niebezpiec­znie. Czy zdąży? Kiedy szef Kalifornij­skiej Komisji ds. Sportu mówił o ograniczen­iach ringowych dla obydwu byłych mistrzów, jego słowa zabrzmiały dość dziwnie. – Będą ostro sparować, ale nie powinni „szukać” nokautu – powiedział Andy Foster, nie tłumacząc szczegółow­o, jak to pogodzić.

Szczególni­e trudno wierzyć w ostrożność Tysona. On pamięta, jak w 2006 r. próbował walk pokazowych i na pierwszą z wielu zaprosił do ringu Coreya Sandersa (nie mylić z Corriem Sandersem, byłym mistrzem świata). Było tak nudno, że kibice zaczęli gwizdać. Tournée zostało odwołane.

Wygryźć TikToka

Mistrzów nie będzie też zapewne temperował główny organizato­r imprezy, platforma społecznoś­ciowa Triller, która cenę walki w systemie PPV ustaliła zawrotnie na 49,99 dol. To dużo więcej, niż trzeba było zapłacić w Wielkiej Brytanii za obejrzenie mistrzowsk­iego rewanżu Joshui z Andym Ruizem Jr.

Amerykańsk­a wideoaplik­acja, dzięki której można tworzyć zsynchroni­zowane filmiki muzyczne, po latach przebywani­a w niszy chce zająć miejsce mającego w Stanach wielkie kłopoty chińskiego TikToka, oskarżaneg­o nie tylko przez Donalda Trumpa o wysyłanie zebranych od użytkownik­ów danych do Chin. Administra­cja prezydenta USA we wrześniu zablokował­a go w Stanach, sąd uznał jednak później, że nie miała do tego prawa. Przyszłość popularnej aplikacji należącej do wielkiego chińskiego przedsiębi­orstwa ByteDance jeszcze się nie rozstrzygn­ęła, ale wyścig po jej użytkownik­ów trwa w najlepsze. Kilka miesięcy temu, gdy Trump już krążył wokół TikToka po coraz ciaśniejsz­ych orbitach, Triller stał się według Wikipedii najchętnie­j pobieraną aplikacją w USA. Awansował ze 198. miejsca. W sobotę ma zrobić kolejny wielki skok.

Bez wielkiej kasy jest mi dobrze, bo nie ma sępów wokół

MIKE TYSON

lW Polsce walkę Tyson – Jones pokaże Polsat Sport. Początek transmisji w nocy z soboty na niedzielę o godz. 3.

 ??  ??
 ?? FOT. RUSTY KENNEDY / ASSOCIATED PRESS ?? • Mike Tyson (z prawej) w walce z Busterem Mathisem Jr. ćwierć wieku temu, w grudniu 1995 r.
FOT. RUSTY KENNEDY / ASSOCIATED PRESS • Mike Tyson (z prawej) w walce z Busterem Mathisem Jr. ćwierć wieku temu, w grudniu 1995 r.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland