Będą nowe przepisy kodeksu drogowego
Rząd przyjął nowelizację kodeksu drogowego, która ma poprawić bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych, wprowadza zakaz jazdy „na zderzaku” i obniża do 50 km/h limit prędkości nocą w terenie zabudowanym.
Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że we wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy prawo o ruchu drogowym, która ma poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach.
Część tych przepisów resort infrastruktury planował wprowadzić już na wakacje. Ale wtedy z powodu pandemii wstrzymano prace nad nowymi regulacjami.
Pieszy wchodzący też pod ochroną
Proponowane przepisy nakładają nowe obowiązki zarówno na kierowców, jak i na pieszych.
Kierowcy będą zobowiązani do obserwacji sytuacji nie tylko na przejściach dla pieszych, ale także w ich okolicach. Tak, aby umożliwić bezpieczne przejście także osobom, które wchodzą na przejście dla pieszych.
Obecnie przepisy zobowiązują kierowców do zachowania szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do przejść dla pieszych i ustąpienia pierwszeństwa osobom znajdującym się na przejściu. Teraz prawo zobowiąże kierowców do ustąpienia pierwszeństwa pieszym dopiero wchodzącym na przejście. W praktyce oznacza to także wymóg ograniczenia prędkości przed przejściem dla pieszych.
Ale nowe przepisy nałożą nowe wymogi także na pieszych. Rządowy projekt zakazuje pieszym korzystania z telefonów komórkowych lub innych urządzeń „upośledzających prawidłową percepcję, zwłaszcza wzrokową” w trakcie wchodzenia i przechodzenia przez przejście dla pieszych lub torowisko tramwajowe.
W mieście tylko 50 km/h
Rząd proponuje także, aby limit prędkości 50 km/h na terenie zabudowanym obowiązywał przez całą dobę – tak, jak w pozostałych państwach UE.
Obecnie w Polsce nocą na terenach zabudowanych dopuszczalna prędkość wynosi 60 km/h.
Rząd proponuje też uregulowanie minimalnych odległości między pojazdami na autostradach i drogach ekspresowych, aby wyeliminować praktykę jazdy „na zderzaku”, czyli w bliskiej odległości od poprzedniego pojazdu. Jeśli taki pojazd gwałtownie zahamuje, grozi to karambolem na drodze.
W tym przypadku rząd na wzór Niemiec proponuje, aby bezpieczna odległość między pojazdami na drodze szybkiego ruchu wynosiła „połowę prędkości”. Czyli przy jeździe z prędkością 100 km/h bezpieczna odległość między pojazdami wyniesie 50 m, a przy prędkości 140 km/h – 70 m.
Takie limity odległości nie będą obowiązywać w trakcie wyprzedzania.
Teraz prawo zobowiąże kierowców do ustąpienia pierwszeństwa pieszym dopiero wchodzącym na przejście