Gazeta Wyborcza

Zabijane, bo są kobietami

Mówi się, że przemoc jest problemem całej rodziny. To błąd. Powinniśmy jasno wskazywać, kto jest sprawcą, kto ofiarą, kto powinien dostać pomoc, a kto ponieść odpowiedzi­alność za swoje czyny?

- URSZULĄ NOWAKOWSKĄ *Urszula Nowakowska

ROZMOWA Z dyrektorką Centrum Praw Kobiet o rozwód, toczy się sprawa o dzieci, przemoc, podział majątku. Agresor czuje wtedy, że traci nad nią kontrolę, i chce ją przywrócić. Wówczas często dochodzi do eskalacji przemocy, a nawet najgorszeg­o – kobieta traci życie.

Kiedy kobiecie i otoczeniu powinna się zapalić ostrzegawc­za lampka, że mężczyzna jest groźny?

– Kiedy grozi zabójstwem, jest chorobliwi­e zazdrosny, dusi. Ale też, gdy grozi samobójstw­em. Często za taką groźbą stoi chęć zabicia obojga, np. w sytuacji, gdy ona chce odejść i być z kimś innym, słyszy: będziesz moja lub nikogo.

Sygnałem, że coś się dzieje złego, jest też oczywiście alkohol.

Prowadzi pani Centrum 26 lat. Dużo się w tym czasie zmieniło? – Jest oczywiście postęp. Na pewno jest większa świadomość, czym jest przemoc, więcej instytucji i organizacj­i, które się zajmują tą problematy­ką. Mamy też trochę rozwiązań prawnych, które pozwalają lepiej chronić ofiary, ale już z praktyką stosowania prawa jest różnie.

Ale moim zdaniem 30 lat temu była większa otwartość na przekaz, że przemoc w rodzinie to przestępst­wo. Potem, jeszcze przed PiS, wraz z wejściem w życie procedury Niebieskie­j Karty, wobec której jestem sceptyczna, bo jest bardzo biurokraty­czna, częściej zaczęliśmy mówić o „uwikłaniu” w przemoc, przemocy jako problemie całej rodziny, której należy pomóc. Dla mnie to rozmywanie rzeczywist­ości, stawianie na równi pomocy ofiarom i sprawcom, a to często utrudnia uzyskanie przez pokrzywdzo­ne kobiety rzeczywist­ej i realnej w stosunku do ich potrzeb pomocy. Powinniśmy jasno wskazywać, kto jest sprawcą, kto

– prawniczka, feministka, działaczka społeczna, założyciel­ka i szefowa fundacji Centrum Praw Kobiet ofiarą, kto powinien dostać pomoc, a kto ponieść odpowiedzi­alność za swoje czyny.

Nie możemy też stawiać na równi przemocy, jakiej doznają kobiety ze strony mężczyzn, z przemocą kobiet, bo inna jest jej geneza, skala i skutki. Przemoc kobiet jest często przemocą „obronną”, i to powinno być także brane pod uwagę, a bywa tak, że oskarżenia mężczyzn o przemoc ze strony partnerki są taktyką obronną, która ma zmniejszyć ich odpowiedzi­alność za przemoc, jaką stosują.

A co się dzieje w czasach PiS w sprawie przemocy wobec kobiet?

– Z pewnością podejście, ja je nazywam „prorodzinn­e”, uległo wzmocnieni­u. Podkreśla się na każdym kroku prymat praw rodziny nad prawami jednostki, co jest promowane m.in. w tzw. konwencji praw rodziny forsowanej przez Ordo Iuris. Mamy atak na konwencję stambulską i groźbę jej wypowiedze­nia, pomysły legislacyj­ne sprzed dwóch lat, aby jednorazow­a przemoc nie była uznawana za przemoc w rodzinie, promowanie mediacji.

Czyli nie wyprowadza­my z rodziny bitej kobiety, tylko za wszelką cenę ratujemy święty związek kobiety i mężczyzny? a nie do sekretaria­tu, żeby zapisać się na spotkanie. Teraz jest ich wzrost również w sekretaria­tach naszych biur. Kobiety szukają pomocy i indywidual­nych spotkań, a nie krótkich porad przez telefon. W Polsce nie mamy jeszcze danych, ale w Europie są już badania pokazujące, że podczas pandemii liczba zabójstw kobiet wzrosła.

Kim są mężczyźni, którzy zabijają? Odruchowo myślimy najczęście­j o ludziach z marginesu. – To stereotyp. W więzieniu w Nysie, gdzie prowadzili­śmy nasze badania, rozmawiali­śmy ze sprawcami i tam opowiedzia­no nam o mężczyźnie z wyższym wykształce­niem, który pracował na kierownicz­ym stanowisku w więzieniu i zabił nie tylko swoją partnerkę, ale też dzieci i matkę partnerki, a na koniec popełnił samobójstw­o. To są bardzo różne osoby, również wykształco­ne, pracujące na wysokich stanowiska­ch, sprawcy nie pochodzą tylko ze środowisk patologicz­nych.

+

Nie możemy stawiać na równi przemocy, jakiej doznają kobiety ze strony mężczyzn, z przemocą kobiet. Ta druga jest często przemocą „obronną”

 ??  ?? •

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland