Rosja buduje system totalnej inwigilacji
MSW Rosji stworzy Centralny Bank Danych, w którym będzie gromadzić dane biometryczne i informacje genetyczne o obywatelach Rosji, cudzoziemcach i bezpaństwowcach.
Ministerstwo spraw wewnętrznych Rosji planuje utworzenie bazy danych biometrycznych Rosjan, cudzoziemców i osób bez obywatelstwa. Jak tłumaczy resort, celem masowego gromadzenia danych jest możliwość łatwej identyfikacji osób przebywających na terenie Federacji Rosyjskiej. Po zakończeniu prac nad projektem, który ma zostać sfinalizowany w 2023 r., władze będą w stanie ustalić tożsamość każdej osoby na podstawie wizerunku twarzy, odcisków palców i zebranej w bazie informacji genetycznej.
„Identyfikacja osoby na podstawie informacji genetycznych będzie odbywać się poprzez połączenie z federalnym systemem identyfikacji genetycznej” – pisze agencja TASS, powołując się na informatora w ministerstwie.
W bazie gromadzone mają być też dane fonoskopowe (próbki mowy danej osoby). Wszystko to zostanie powiązane m.in. z systemami rachunkowości, sądowniczymi i potencjalną historią kryminalną, dzięki czemu służby będą miały dostęp do najbardziej wrażliwych danych każdej osoby przebywającej na terenie Rosji.
Banki kuszą specjalną ofertą
Pomysł stworzenia Centralnego Banku Danych nie jest dla rosyjskich władz czymś nowym. Po raz pierwszy o planach gromadzenia danych biometrycznych w ramach jednego systemu informacyjnego wspomniał w 2014 r. ówczesny szef ministerstwa spraw wewnętrznych Władimir Kołokolcew. Zapewniał, że będzie to nieocenione narzędzie, które mogłoby być wykorzystywane do celów operacyjnych, poszukiwania ludzi i w dziedzinie kryminalistyki.
„Dzięki utworzeniu wspólnego banku danych policja i inne organy federalne władzy wykonawczej zyskają dostęp do bardziej kompleksowych informacji” – przekonywał Kołokolcew podczas zebrania komisji.
Na większą skalę dane zaczęto zbierać w 2018 r. z inicjatywy Banku Centralnego Rosji oraz ministerstwa rozwoju cyfrowego, komunikacji i mediów. Za pośrednictwem dziewięciu rosyjskich banków, na stworzoną specjalnie w tym celu platformę EBS („Jedyny system biometryczny”), zaczęto przesyłać dane biometryczne ich klientów. Ci zaś decydowali się na ich przekazanie nęceni zapewnieniami o możliwości korzystania z większości usług bankowych zdalnie.
Regionalny portal internetowy 66.ru z siedzibą w Jekaterynburgu zbadał opinie wśród Rosjan na temat EBS i ocenił, że wielu z nich traktuje nową ofertę banków jako niepotrzebną. Według nich celem władz jest masowe zebranie danych, a w konsekwencji – śledzenie obywateli.
Niepokój Rosjan budzi m.in. zapis w ustawie o systemie biometrycznym i identyfikacji obywateli na odległość, z którego wynika, że EBS jest zobowiązana do udostępnienia danych na żądanie FSB oraz MSW.
Pomogą inteligentne kamery
„Jeśli baza danych zostanie połączona z systemem „inteligentnych” kamer zainstalowanych w miastach, to władze będą w stanie zidentyfikować każdego człowieka, który przekazał swoje dane biometryczne bankowi. Tym samym możliwe będzie codzienne śledzenie go; władze będą doskonale zorientowane, jakimi trasami się przemieszcza, gdzie i kiedy bywa, czy bierze udział w akcjach protestu” – wskazywał jeden z ankietowanych.
System kamer z funkcją rozpoznawania twarzy działa od 2017 r. w Moskwie. Mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin z dumą podkreślał, że „moskiewski system identyfikacji będzie jednym z największych na świecie, porównywalnym jedynie z chińskimi”.
Podczas pierwszej fali koronawirusa władze Moskwy potwierdziły, że korzystają z funkcji rozpoznawania twarzy do kontroli obywateli przebywających na kwarantannie lub samoizolacji.
Dane biometryczne Rosjan od dwóch lat zbierają banki. Na razie za ich zgodą, oferując w zamian specjalne usługi
l