Czarnogóra: koronawirus na pogrzebach biskupów
Odprawiane z pompą pogrzeby prawosławnych duchownych stały się w Serbii i Czarnogórze ogniskami koronawirusa. Od reguł bezpieczeństwa w czasie epidemii ważniejsze okazały się zwyczaj i przywiązanie do hierarchów.
Zaczęło się od pogrzebu bp. Amfilochiusza, metropolity Czarnogóry i Przymorza, głównego przedstawiciela Serbskiego Kościoła Prawosławnego w Czarnogórze. Niezwykle popularny 82-letni Amfilochiusz zmarł 30 października, przyczyną był COVID-19.
Pogrzeb patriarchy odbył się 1 listopada, z całkowitym pominięciem antycovidowych obostrzeń: nie było mowy o zachowaniu dystansu między uczestnikami, nikt nie miał maski, wielu zgodnie z tradycją ucałowało ręce i czoło zmarłego dostojnika.
W pogrzebie wzięło też udział wielu proserbskich polityków, jako że Amfilochiusz słynął z nacjonalistycznych poglądów. Jako zwolennik Wielkiej Serbii sprzeciwiał się także utworzeniu autokefalicznego Kościoła prawosławnego w Czarnogórze. Był też osobistym księdzem „Arkana” – Željko Ražnatovicia, serbskiego zbrodniarza wojennego z czasów wojny w Bośni i Hercegowinie, który zginął w zamachu w styczniu tego roku.
Amfilochiusz znany też był z niecodziennych metod „walki” z koronawirusem. W maju np. mówił, że trzeba organizować pielgrzymki jako „boską szczepionkę” na epidemię.
Podczas pogrzebu patriarchy zakaziły się setki, jeśli nie tysiące wiernych. Wśród nich Irinej – Ireneusz, patriarcha Serbii, który celebrował pogrzeb Amfilochiusza. Zwierzchnik Kościoła prawosławnego Serbii trafił do szpitala trzy później z już rozpoznanym zakażeniem. Zmarł w zeszły piątek. Jego pogrzeb miał tę samą „huczną” oprawę, z tysiącami wiernych i całowaniem zwłok.
W maju aresztowano Joannice, innego biskupa Serbskiego Kościoła Prawosławnego w Czarnogórze. Joannice jest biskupem Budimlja i Nikšić. Razem z nim na kilka dni do więzienia poszło siedmiu kapłanów. Powodem aresztu było zorganizowanie procesji w Nikšiciu, mimo istniejących obostrzeń antycovidowych. Uwięzienie biskupa wywołało zamieszki w Czarnogórze, a także oficjalne protesty metropolity Moskwy Hilariona oraz serbskiego prezydenta Aleksandara Vucicia i patriarchy Serbii Ireneusza.
Czarnogóra każdego dnia notuje 90 zakażonych na 100 tys. mieszkańców (dla porównania Włochy notują 54 przypadki na 100 tys.). W Europie epidemia szybciej rozprzestrzenia się tylko w Luksemburgu. Śmiertelne przypadki wśród hierarchów oraz reakcja (a raczej jej brak) wiernych wskazują jednak, że nie zanosi się na to, aby kościelne rytuały uległy zmianie.
lFlorencja