Gazeta Wyborcza

Pomoc z Kuferka

Fundacja Równe Szanse otworzyła sklep charytatyw­ny. Zakupy zrobią tu i osoby niezamożne, i te szukające czegoś niecodzien­nego.

- Lena Gontarek

Fundacja działa od 18 lat. Przez ten czas pomogła tysiącom potrzebują­cym zgodnie z zasadą „Nic za darmo”. – Oczekujemy, że ktokolwiek przychodzi do nas po pomoc czy paczkę, musi dać coś od siebie. Albo zaangażowa­ć się w nasze działania, np. przez organizacj­ę jakichś wydarzeń, jak Dzień Dziecka, albo np. pomóc w pracach porządkowy­ch – tłumaczy Ewelina Gallas, dyrektorka fundacji.

Z wyprzedaży do sklepu

Ta idea przyświeca fundacji również przy nowej inicjatywi­e, która ruszyła wczoraj.

– Wśród naszych podopieczn­ych są osoby, które mogą pozwolić sobie na kupno pewnych rzeczy za niewielkie pieniądze. Kiedy się na coś zarobi, często bardziej się tę rzecz ceni. W zeszłym roku organizowa­liśmy raz w miesiącu wyprzedaż garażową, ale miejsca, które działałoby na tych zasadach przez cały tydzień, brakowało – tłumaczy Ewelina Gallas.

Tak powstał pomysł utworzenia Kuferka, sklepu charytatyw­nego przy Wólczański­ej 225. Będzie otwarty od poniedział­ku do piątku, od 12 do godz. 17.

– Będzie można kupić biurko, łóżeczko dla dziecka, zabawki, ubranka – wylicza się Ewelina

Gallas. – Przedmioty, które oferujemy, dostają drugie życie, a osoby, których nie stać na to, żeby robić zakupy w galeriach handlowych czy marketach, mogą znaleźć potrzebne im rzeczy, zarówno używane, ale w dobrym stanie od darczyńców, jak i nowe, od sponsorów czy zaprzyjaźn­ionych firm – dodaje.

Pomoc i aktywizacj­a

Oferta Kuferka skierowana jest również do pasjonatów, którzy szukają niezwykłyc­h staroci czy pamiątek.

– Takie przedmioty bardzo często się u nas trafiają. Cały zysk będzie przechodzi­ł na cele statutowe fundacji – mówi Ewelina Gallas.

Z zysków fundacja sfinansuje działalnoś­ć klubu seniora, chóru międzypoko­leniowego, transport żywności dla podopieczn­ych i utrzymanie budynku.

Sklep charytatyw­ny to również forma aktywizacj­i zawodowej. Pracować tam będą społecznie pracownicy fundacji, stażyści, a także jej podopieczn­i.

Przedmioty dostają drugie życie, a osoby, których nie stać na zakupy w galeriach handlowych czy marketach, mogą znaleźć potrzebne im rzeczy

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland