Masowe testy tylko dla nauczycieli
...i tylko w trzech województwach – w Małopolsce, na Śląsku i Podkarpaciu.
W połowie listopada rząd ogłosił, że przeprowadzi badania przesiewowe mieszkańców województw małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego w kierunku koronawirusa. Teraz się z tego wycofuje. – Jest dużo wątpliwości co do zasadności ich wykonania – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
Trzy województwa, 10 tys. osób
Do pilotażu programu wytypowano województwa małopolskie i śląskie, bo tam odnotowywano najwięcej przypadków zachorowań. Podkarpackie miało zostać przebadane dla porównania. Rozważano dwa modele przeprowadzenia testów – w gabinetach lekarzy rodzinnych lub w sieci punktów drive-thru. Byłoby to spore wyzwanie logistyczne, bo w trzech wytypowanych do testowania rejonach mieszka blisko 10 tys. osób.
Słowacja, która w październiku przetestowała na obecność koronawirusa 3,8 mln obywateli, chwali się, że udało jej się ograniczyć liczbę zachorowań. Nie ma jednak pewności, czy faktycznie stało się to dzięki testom, czy dzięki wprowadzonym obostrzeniom.
Czy to ma sens?
Pomysł testowania mieszkańców trzech województw w Polsce spotkał się z dużą krytyką ekspertów. Podkreślali, że aby to miało sens i aby odseparować wszystkich zakażonych, testy należałoby wykonywać co tydzień, co byłoby absorbujące dla i tak już bardzo obciążonej służby zdrowia. – Testy antygenowe drugiej generacji są bardzo wartościowe, ale ich skuteczność spada 5.-7. dnia od wystąpienia objawów, a u osób bezobjawowych często dają wynik fałszywie ujemny – podkreślał prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ.
– Jeżeli celem masowych testów jest zidentyfikowanie chorujących bezobjawowo, to test antygenowy nie jest dobrym narzędziem – mówił prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej. – Zamiast nich powinno się użyć testów genowych i przetestować grupę roznosicieli, czyli wszystkich tych, którzy mają na co dzień styczność z wieloma innymi osobami.
W grupie tej wymienił medyków, nauczycieli, personel domów opieki społecznej.
Rząd posłuchał ekspertów
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że rząd wycofuje się z pomysłu. Podkreślił, że słuchał wypowiedzi ekspertów na ten temat: – Jednorazowe przeprowadzenie testów przesiewowych wydaje się nie spełniać postulatów merytorycznych i nie daje obrazu rzeczywistości. Eksperci, zarówno z rady medycznej przy premierze, jak i generalnie eksperci formułujący opinie szerzej w przestrzeni publicznej, te wątpliwości podnoszą.
I poinformował, że w ramach trzech wytypowanych do testowania województwach zbadani zostaną wyłącznie nauczyciele. Resort zdrowia pracuje obecnie nad organizacją tego przedsięwzięcia.