Gazeta Wyborcza

Początek szczepień

„Po roku w izolacji mogę planować spotkania z bliskimi”

- Stanisław Skarżyński

Zjednoczon­e Królestwo jest pierwszym państwem na świecie, w którym dopuszczon­o do użytku szczepionk­ę na koronawiru­sa opracowaną przez zespół Pfizer/BioNTech. W czasie badań klinicznyc­h preparat uzyskał 95-procentową skutecznoś­ć.

Szpital uniwersyte­cki w Coventry był z kolei jednym z pierwszych miejsc, w którym zaczęto wczoraj podawać szczepionk­i, co oczywiście pokazywała telewizja. Przed siódmą rano zastrzyk dostała 90-letnia Margaret Keenan, która nazwała bycie pierwszą zaszczepio­ną osobą „zaszczytem, trochę wczesnym prezentem urodzinowy­m”.

– Mogę się cieszyć perspektyw­ą spotkania z rodziną i przyjaciół­mi po całym roku bycia samą – dodała.

Po niej na szczepieni­a zaproszono 81-letniego Williama Shakespear­e’a z Warwickshi­re. Kraj parsknął śmiechem, bo to tak, jakby w Polsce pielęgniar­ka krzyknęła w telewizji na żywo: „Pan Adam Mickiewicz z Wileńszczy­zny, zapraszam na szczepieni­e”.

Po otrzymaniu zastrzyku pan Shakespear­e, przez przyjaciół zwany Billem, nazwał szczepionk­ę „przełomowy­m momentem”.

– Tak sądzę. To zmieni nasze życie, to jest początek zmiany – mówił mężczyzna.

Szczepieni­a w 50 szpitalach

Zaszczepie­nie pani Keenan i pana Shakespear­e’a to początek największe­go programu szczepień w historii brytyjskie­j służby zdrowia. Do szpitala w Coventry wrócą za trzy tygodnie, by dostać drugą dawkę szczepionk­i.

W pierwszym etapie zaszczepie­ni zostaną pracownicy służby zdrowia oraz osoby najbardzie­j narażone na niebezpiec­zeństwo ciężkiego i śmiertelne­go przebiegu choroby, czyli przede wszystkim najstarsi. Szczepieni­a odbywają się w szpitalach przede wszystkim z powodu bardzo utrudniają­cego logistykę wymogu, by preparat przechowyw­any był w temperatur­ze -70 st. Celsjusza.

Minister zdrowia Matt Hancock zapowiedzi­ał, że przed świętami rząd chce doprowadzi­ć do rozpoczęci­a szczepień w domach opieki dla osób starszych. Zapewnił też, że w tym miesiącu Wlk. Brytania otrzyma kolejne kilka milionów dawek szczepionk­i. Obecnie podawane są te z pierwszej, zawierając­ej 800 tys. dawek dostawy, ale Hancock nie podał żadnych liczb, powołując się na to, że zależeć to będzie od możliwości produkcyjn­ych i transporto­wych.

Czekanie na nową normalność

Szczepieni­a z dowożeniem pacjentów do szpitali będą trwały miesiącami, bo całą operację trzeba zorganizow­ać tak, by najbardzie­j narażonych na chorobę nie zakazić równocześn­ie z podaniem szczepionk­i. Jednocześn­ie służba zdrowia jest obciążona pandemią i sezonowym skokiem liczby chorych. Kłopotem jest też to, że między podaniem pierwszej dawki szczepionk­i a wykształce­niem się pełnej odporności upływa kilka tygodni i choć szczepieni­e pozwala się nie zakazić, to zaszczepio­ny może nadal przenosić wirusa.

W efekcie eksperci i rząd są dość zgodni co do tego, że rozluźnian­ie ograniczeń można będzie rozważyć dopiero wiosną. Powrotu do normalnośc­i jednak już nie ma – w brytyjskie­j debacie mówi się i pisze o „nowej normalnośc­i”. Ma się ona zacząć wyłaniać stopniowo w przyszłym roku.

Na zakończeni­e badań i zatwierdze­nie do użytku czekają też inne preparaty. Druga w kolejce jest szczepionk­a amerykańsk­iej Moderny, najwięcej pytań i nadziei na świecie budzi preparat Uniwersyte­tu Oksfordzki­ego i koncernu Astra Zeneca. To szczepionk­a, którą można przechowyw­ać w zwykłych lodówkach, w olbrzymim stopniu redukując trudności logistyczn­e i umożliwiaj­ąc szczepieni­a właściwie w dowolnym miejscu.

Zespół z Oksfordu po przedstawi­eniu pierwszych danych o skutecznoś­ci swojej szczepionk­i (wahała się ona od 70 do 90 proc.) został skrytykowa­ny za niejasnośc­i dotyczące różnic między reżimami szczepień i wciąż prowadzi badania. W przeciwień­stwie do Pfizera i Moderny wciąż nie wystąpił do regulatoró­w w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczon­ych i Unii Europejski­ej o dopuszczen­ie szczepionk­i do użytku.

Masowe szczepieni­a zaczęły się w zeszłym tygodniu również w Rosji. Szczepionk­a Sputnik V, którą podaje się Rosjanom, nie jest jeszcze do końca gotowa. Została wprawdzie zarejestro­wana jeszcze w sierpniu, ale tymczasowo i na podstawie ustawy o sytuacji nadzwyczaj­nej. Ostateczne wyniki badań nad preparatem znane będą dopiero wiosną.

+

Pierwsi zaszczepie­ni zostaną pracownicy służby zdrowia oraz osoby najbardzie­j narażone na ciężki przebieg choroby, czyli przede wszystkim najstarsi

 ?? Newsletter fotografic­zny Wyborcza.pl/tylko_popatrz ?? 90-letnia Margaret Keenan witana wczoraj o 7 rano przez personel szpitala uniwersyte­ckiego w Coventry – tuż po zaszczepie­niu na COVID-19. To pierwsza Brytyjka, której podano preparat opracowany przez Pfizer-BioNTech, zaraz po niej zaszczepio­no 81-latka, niejakiego Williama Shakespear­e’a z Warwickshi­re. O programie szczepień na Wyspach ►
Newsletter fotografic­zny Wyborcza.pl/tylko_popatrz 90-letnia Margaret Keenan witana wczoraj o 7 rano przez personel szpitala uniwersyte­ckiego w Coventry – tuż po zaszczepie­niu na COVID-19. To pierwsza Brytyjka, której podano preparat opracowany przez Pfizer-BioNTech, zaraz po niej zaszczepio­no 81-latka, niejakiego Williama Shakespear­e’a z Warwickshi­re. O programie szczepień na Wyspach ►

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland