Adam Burak i przyjaciele z R4S
Kim jest orędownik utworzenia domu mediowego przez Orlen
Wtowarzystwie Adama Hofmana, byłego rzecznika PiS, Adam Burak znalazł się niejako przypadkiem. Najpierw była przyjaźń między Hofmanem a Robertem Pietryszynem.
Poznali się na imprezie w akademiku, razem zapisali do PiS (Hofman został później rzecznikiem PiS, relegowanym z partii za przekręt przy rozliczaniu delegacji). – To była przyjaźń od pierwszego wejrzenia – mówi wspólny znajomy obu z tamtych czasów. – Hofman i Pietryszyn przez pewien czas wynajmowali nawet wspólne mieszkanie.
Gdy w 2005 r. Hofman zostaje posłem, Pietryszyn zostaje prezesem I-ligowego Zagłębia Lubin. Pod jego rządami klub zdobywa mistrzostwo Polski, buduje nowy stadion. Gdy PiS w 2007 r. traci władzę, bez problemu odnajduje się w nowej rzeczywistości.
Zostaje najpierw radnym we Wrocławiu, wybranym z listy Rafała Dutkiewicza, a następnie prezesem spółki Wrocław 2012. Znowu idzie mu świetnie. Poznaje ważnych świata sportu i show-biznesu. Spółce szwankuje jednak marketing. Prezes wybiera Adama Buraka, wrocławskiego korespondenta telewizji Polsat.
Gdy w 2015 r. PiS wygrywa wybory, a ministrem zostaje Dawid Jackiewicz (Hofman był wcześniej jego asystentem), Robert Pietryszyn jest jednym z tych, którzy uważani są za jego zaciąg w spółkach. Zostaje najpierw członkiem zarządu PZU, a następnie prezesem Lotosu. Wszędzie ciągnie za sobą Buraka. Gdy w 2016 r., po odwołaniu Jackiewicza traci pracę w Lotosie, „przekazuje” swojego współpracownika Danielowi Obajtkowi, prezesowi gdańskiej Energi.
Burak szybko znajduje wspólny język z nowym pracodawcą. Kiedy Obajtek zostaje szefem Orlenu, zabiera ze sobą Buraka. Ten zostaje najpierw dyrektorem wykonawczym ds. komunikacji korporacyjnej, a w styczniu tego roku członkiem zarządu ds. komunikacji i marketingu. – Ma na niego duży wpływ. Obajtek zwyczajnie mu ufa – słyszymy od osoby z Orlenu.
Wzajemne relacje Hofmana i Pietryszyna CBA sprawdzało już wcześniej, wiele lat temu. Podczas badania poselskich oświadczeń majątkowych w 2013 r. agenci odkrywają nieścisłości w dokumencie Hofmana: dochodzą do wniosku, że pominął blisko 140 tys. zł. 60 tys. zł stanowiły przelewy z konta Pietryszyna.
– To była zwykła i krótkotrwała pomoc koleżeńska – mówił mi wówczas Pietryszyn.
Dziś ich wzajemne relacje znów budzą zainteresowanie mediów. W listopadzie Roman Giertych ujawnił nagranie, na którym Hofman i Pietryszyn, pracujący – jako PR-owa agencja R4S – dla Leszka Czarneckiego, namawiają biznesmena, by zatrudnił w swoim banku Michała Krupińskiego, byłego prezesa Banku Pekao. Sugerują, że pomoże mu to uniknąć kłopotów z prawem. Niedługo później „Wyborcza” ujawnia raport z operacji CBA „Argon”. Do R4S płyną kolejne pytania od dziennikarzy. Jak poinformowało OKO.press, w ciągu czterech lat działalności R4S przychód firmy wyniósł blisko 29 mln zł. Czysty zysk: blisko 11 mln zł.
+