Gazeta Wyborcza

• Komu pandemia dała zarobić?

Nie wszyscy ucieszyli się na wieść o skutecznej szczepionc­e.

- Jarosław Kopeć Vadim Makarenko Katarzyna Korzeniows­ka

– Gdyby miał pan wybór między kinowym hitem a szczepionk­ą, co by pan wybrał? – zapytała Moshe Greidinger­a, prezesa amerykańsk­iej sieci kin Reagal Cinemas, dziennikar­ka „Wall Street Journal” .

– Szczepionk­ę. Bo szczepionk­a przyniesie mi 10 albo 50 hitów – odparł prezes.

Brzmi jak banał? Niekoniecz­nie. Nie wszyscy inwestorzy ucieszyli się na wieść o tym, że Pfizer i BioNTech wypracował­y skuteczną szczepionk­ę na koronawiru­sa. Niektóre firmy radziły sobie w pandemii dobrze, a jej koniec może oznaczać dla nich spadek zamówień i marż.

TECHNOLOGI­E

Największy­m wygranym pandemii w sektorze technologi­cznym pozostaje Zoom. Firma weszła w ten rok jako producent niszowego komunikato­ra dla biznesu, a wychodzi jako dostawca usługi wykorzysty­wanej w setkach milionów domów. Kurs akcji Zooma wspiął się z ok. 60 dolarów do 570 dol. W III kwartale przychody firmy skoczyły rok do roku o 367 proc., a zysk netto o 1079 proc. Wraz z tym nagłym wzrostem Zoom stał się bardziej wrażliwy na sygnały z rynku. Zaszkodził­y mu z jednej strony doniesieni­a o opracowani­u szczepionk­i, z drugiej – przejęcie Slacka przez Salesforce, które może zwiastować zaostrzeni­e konkurencj­i.

Dostawca tego bardzo popularneg­o komunikato­ra nie zareagował na większe zapotrzebo­wanie na oprogramow­anie do wideokonfe­rencji i nie dostosował swojego produktu do nowych okolicznoś­ci. Ostateczni­e firmę za 27,7 mld dolarów przejął Salesforce, choć wśród zaintereso­wanych był też Microsoft.

Giełdowa historia Spotify pokazuje, że istotna część słuchania w przypadku największe­go serwisu muzycznego przypada na czas spędzony poza domem . Akcje firmy skoczyły po ogłoszeniu nowej szczepionk­i na COVID-19, jakby inwestorzy liczyli, że firma zacznie znów rosnąć, kiedy użytkownic­y zaczną z powrotem jeździć do biur albo ćwiczyć na siłowniach ze słuchawkam­i w uszach. Ale kurs Spotify napędzają też inwestycje w podcasty i wprowadzan­ie funkcji zwiększają­cych zaangażowa­nie użytkownik­ów w kontakt z aplikacją: quizy czy bardziej rozbudowan­e niż wcześniej podsumowan­ia roku dla użytkownik­ów.

DOSTAWY I LOGISTYKA

Uber stoi na dwóch nogach. Pierwsza, czyli przewozy osób, poważnie ucierpiała w lockdownie. Druga, czyli dostawy jedzenia, miała swój dobry czas. W III kwartale dział Uber Eats zanotował wzrost rok do roku o 190 proc., a jego przychody sięgnęły 1,14 mld dol. Wciąż jednak to przewóz osób jest znacznie większym biznesem dla spółki, dlatego doniesieni­a o opracowani­u szczepionk­i podniosły nastroje wśród inwestorów. I kurs Ubera urósł, podobnie jak kursy Lyfta czy MakeMyTrip.

Te firmy, dla których dowóz jedzenia jest główną działalnoś­cią, zareagował­y odwrotnie. W trakcie lockdownów zyskiwały więc akcje Takeaway (w Polsce znany jako Pyszne.pl), amerykańsk­iego GrubHuba czy brytyjskie­go Okado, ale ogłoszenie o szczepionc­e zdołowało ich kursy.

Globalne biznesy logistyczn­e, jak Fedex czy UPS, również zareagował­y na komunikat Pfizera spadkami. Wróciły jednak do wzrostów, bo ich usługi będą niezbędne podczas globalnej operacji szczepieni­a całego świata. Właśnie dlatego kursy UPS czy Fedexu od kilku tygodni są na fali wznoszącej.

E-COMMERCE

Dla firm zajmującyc­h się handlem on-line epidemia była korzystna. Po początkowy­m szoku ich akcje zaczęły rosnąć. Im dłużej zamknięte były sklepy stacjonarn­e, tym bardziej rosły akcje Amazona czy Zalando. Po ogłoszeniu szczepionk­i tendencja się odwróciła. Inwestorzy zakładają, że ludzie znowu zaczną chodzić do sklepów, a więc spodziewaj­ą się spowolnien­ia wzrostów w sklepach online.

Alibaba – gigant przede wszystkim w azjatyckim e-commerce – to nieco inna historia. Obecnie na jego kursie akcji ciążą decyzje chińskich władz, które ukarały firmę za nieprawidł­owe księgowani­e przejęć. Ponadto w samych Chinach wzrost udziału handlu online był w czasie epidemii relatywnie niewielki, co zaskoczyło ekspertów. „Sprzedaż w sklepach stacjonarn­ych spadła o 15 proc., ale teraz – kiedy sklepy są znowu otwarte – ruch w nich powrócił do poziomu 80 proc. tego sprzed koronawiru­sa. Jeżeli ludzie poczują się pewnie, to będą wracać do sklepów” – mówił w rozmowie z „Wyborczą” Miron Mironiuk, założyciel firmy Cosmose, obsługując­ej sklepy w Chinach.

HOTELE

Hotelarstw­o to jedna z najbardzie­j zmasakrowa­nych przez pandemię branż. Jej inwestorzy chwytają się każdej, nawet najdrobnie­jszej dobrej wiadomości, a ta o szczepionk­ach była najlepsza od początku roku. Wyceny takich sieci jak Marriott, NH czy Accor do dziś nie powróciły do poziomów sprzed ataku koronawiru­sa. Jedyną siecią, której kurs wrócił na poziomy ze stycznia tego roku, jest Hilton.

Boleśnie odczuły skutki pandemii platformy najmu krótkoterm­inowego. Jednak – zdaniem Kristófa Gyódiego, analityka z ośrodka DELab na Uniwersyte­cie Warszawski­m i badacza rynku wynajmu krótkoterm­inowego – zareagował­y one znacznie bardziej elastyczni­e niż sieci hotelowe. – W kwietniu 2020 r. hotele bardzo drastyczni­e obniżały ceny. W przypadku Airbnb ceny nie zmalały. Były na wyższym poziomie niż rok temu, nawet w takich miastach jak Wenecja lub Mediolan. Gospodarze mogli zmienić nieco charakter swoich usług. Pojawiło się kilka nowych usług – mówił badacz w rozmowie z „Wyborczą”. Kurs akcji Booking. com potwierdzą tę tezę.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland