Wojciech Borowik 1956-2020
Łączył, nie dzielił
Człowiek prawy i odważny”, „mozolnie budował mosty społecznego zaufania” – tak przyjaciele i koledzy żegnają Wojciecha Borowika, opozycjonistę z czasów PRL, który zmarł na koronawirusa.
64-letni Wojciech Borowik był prezesem Stowarzyszenia Wolnego Słowa, posłem II kadencji Sejmu, współzałożycielem Unii Pracy. Zaledwie dziesięć dni temu napisał na profilu facebookowym: „Pieprzony COVID zaatakował z całych sił! Bez ostrzeżenia! Z dnia na dzień, z godziny na godzinę straciłem możliwość ruszenia ręką czy nogą. Utrzymanie telefonu w dłoni choć przez moment to istny cud. Walka o tlen niesłychanie wyczerpująca i stresująca”.
We wtorek rodzina poinformowała, że mimo starań lekarzy ze szpitala MSWiA Borowik zmarł.
„To był fantastyczny człowiek. Gdybym miał powiedzieć, jakiego rodzaju ludzi najbardziej nam w polskim życiu publicznym brakuje, to właśnie takich jak Wojciech Borowik. Ludzi, którzy łączą, a nie dzielą, a zarazem potrafią elegancko bronić swojego zdania. Mozolnie budują mosty społecznego zaufania, ale nie po to, by narzucać innym swój jedynie słuszny pogląd” – napisał historyk Antoni Dudek.
Zmarłego opozycjonistę żegna wielu polityków. „Odważny, przyzwoity i bezpośredni człowiek. Spierał się, krytykował czasem i wspierał mnie przez wiele lat. Kilka tygodni temu napisał: »Basiu, w Sejmie noście maseczki, nawet podczas konferencji prasowych... w kontrze do ludzi władzy«. Zmarł na COVID-19. Żegnaj, Wojtku. Dzięki za wszystkie dobre słowa” – napisała Barbara Nowacka, posłanka KO.
+