Gazeta Wyborcza

Jedni w Dubaju, inni w domu

Piłkarze tylko dziewięciu z szesnastu drużyn ekstraklas­y polecą tej zimy na zagraniczn­e zgrupowani­a. Przed wybuchem pandemii do ciepłych krajów latali nawet czwartolig­owcy.

- Marcin Wesołek

Generalnie im bliżej dołu tabeli, tym skłonność do latania mniejsza, ale to nie jest żelazna zasada: w kraju zostaje trzecia w tabeli Pogoń Szczecin, do Turcji lecą przedostat­nia Stal Mielec i czwarty od końca Piast Gliwice.

Ekstraklas­a oszczędza

W klubach ekstraklas­y słychać, że o ograniczen­iu podróżnicz­ych zapędów zdecydował­y pandemia i wynikające z niej dwie konsekwenc­je.

Po pierwsze, kluby oszczędzaj­ą, bo od jesieni są pozbawione przychodów z biletów oraz ze sprzedaży jedzenia i napojów na stadionie. Przed wybuchem pandemii te wpływy z dnia meczowego – według ostatniego raportu finansoweg­o ekstraklas­y za 2019 rok, przygotowa­nego przez firmę Deloitte – stanowiły 16 proc. ogólnej sumy przychodów. Teraz tych pieniędzy nie ma.

Po drugie, obawiają się niepewnośc­i związanej z podróżowan­iem. I nie chcą ryzykować tego, że utkną za granicą choćby na kilka nadprogram­owych dni.

Jest i trzeci powód. Kluby w ostatnich latach sporo zainwestow­ały w obiekty treningowe: mają dobrej jakości boiska ze sztuczną trawą, niektóre przykryte balonową powłoką. Posiadanie­m własnych obiektów – konkretnie nową bazą w Rącznej pod Krakowem – swoją niechęć do zimowego podróżowan­ia motywowała Cracovia. – My też mamy nieogranic­zony dostęp do ośrodka w Grodzisku Wlkp., stąd decyzja, by tej zimy nie wyjeżdżać – mówi rzecznik prasowy Warty Poznań Piotr Leśniowski.

Posiadanie najlepszeg­o w Polsce ośrodka treningowe­go – w Książenica­ch pod Grodziskie­m Mazowiecki­m – nie powstrzyma­ło przed wojażami Legii Warszawa. Mistrzowie Polski do rundy wiosennej będą przygotowy­wali się z największy­m w ekstraklas­ie rozmachem: właśnie rozpoczęli aż 16-dniowe zgrupowani­e w Dubaju.

Zrzutka na zgrupowani­e

Spośród pozostałyc­h ośmiu klubów, które zdecydował­y się na zagraniczn­e zgrupowani­a, sześć leci do Turcji (Raków, Zagłębie, Jagielloni­a, Lech, Piast i Stal), dwa na Cypr (Śląsk i Górnik). W Turcji bazą wszystkich będzie miasto Belek składające się niemal wyłącznie z hoteli i ośrodków wypoczynko­wych. W martwym dla turystyki sezonie miejscowe obiekty biznes zobaczyły właśnie w piłkarzach: w styczniu jednocześn­ie przebywa tam kilkadzies­iąt drużyn głównie z Europy Wschodniej. Jest ich tak dużo, że jeśli już na miejscu z jakichś przyczyn wypada sparingpar­tner, nowego czasem umawia się w hotelowym lobby.

W ostatnich latach zimowe przygotowa­nia gdzieś w basenie Morza Śródziemne­go były standardem nie tylko w ekstraklas­ie. Do cieplejszy­ch krajów latali niemal wszyscy pierwszoli­gowcy, wiele klubów II ligi, bywały takie przypadki w III, a nawet w IV lidze – czyli na piątym poziomie rozgrywek. Szlak przetarła w 2017 r. Tarnovia Tarnowo Podgórne, klub spod Poznania, w którym kariery kończyło kilku byłych piłkarzy Lecha. Okazało się, że zimowy obóz w Turcji jest w finansowym zasięgu klubu utrzymywan­ego przez lokalnych sponsorów. Inny model zastosował­a dwa lata temu czwartolig­owa Prochowicz­anka Prochowice. Piłkarze klubu z okolic Legnicy na wyjazd (też do Turcji) w dużej części złożyli się sami.

Czasu na przygotowa­nia tym razem jest mało. Ekstraklas­a wznawia rozgrywki już w ostatni weekend stycznia, po zimowej przerwie trwającej miesiąc i dziewięć dni – najkrótsze­j w jej dziejach.

+

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland