Gazeta Wyborcza

Szkolne „bańki” Czarnka

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek po raz kolejny powtórzył, że uczniowie wrócą do szkół w tzw. bańkach. Podkreślił też, że „wszystko dopięte jest na ostatni guzik”.

- Karolina Słowik

– Ministerst­wo Edukacji jest przygotowa­ne na ewentualny powrót do szkół klas I-III – zapewniał Czarnek w poranku rozgłośni katolickic­h „Siódma 9”.

Minister po raz kolejny powtórzył, że uczniowie wrócą do szkół w tzw. bańkach: klasy mają być oddzielone od innych klas, a nauczyciel­e uczący dzieci nie będą spotykali się z innymi nauczyciel­ami i uczniami. Klasy mają być wydzielone w różnych miejscach budynków szkolnych, a lekcje ułożone o różnych porach.

Zdecyduje Morawiecki

„Warunkowe rekomendac­je” dla dyrektorów, które mogą się zmienić w zależności od sytuacji epidemiczn­ej i przesunąć powrót uczniów „o tydzień lub dwa”, mieliśmy poznać w piątek po południu (już po zamknięciu wydania) na wideokonfe­rencji z udziałem ministra i głównego inspektora sanitarneg­o Krzysztofa Saczki.

– Gotowe są już rekomendac­je dotyczące powrotu dzieci z klas I-III do szkół i te rekomendac­je przekażemy dyrektorom od razu, jak tylko będzie decyzja. Gotowy jest harmonogra­m testów [antycovido­wych dla nauczyciel­i], które mają rozpocząć się w poniedział­ek, z wynikami pod koniec tygodnia. Jesteśmy także gotowi, dlatego bo jesteśmy po wielu rozmowach – stwierdził Czarnek.

Ale ostateczne decyzje poznamy dopiero w przyszłym tygodniu. – Ostatnie słowo należy do premiera. Zobaczymy, co postanowią wirusolodz­y i epidemiolo­dzy – podkreślał minister.

Rzecznik rządu Piotr Müller precyzował, że najpóźniej w poniedział­ek zostanie ogłoszona decyzja w kwestii szkolnictw­a.

Jak pisaliśmy, inicjatorz­y pomysłu „baniek” podkreślaj­ą, że ich wizja różni się od tej, którą proponuje minister. – Musiałaby wzrosnąć subwencja oświatowa. Lekcja w danej klasie generowała­by koszt w postaci dwóch godzin pracy nauczyciel­a: opiekuna i specjalist­y – komentował Wojciech Gawlik z Edu-Klastera.

Tego samego zdania jest była minister edukacji Krystyna Szumilas z KO: – Tworzenie „baniek” dla najmłodszy­ch klas to dobry kierunek, ale potrzebne są na to dodatkowe pieniądze. Zapewnieni­e kontaktu najmłodszy­m dzieciom jest niezbędne, one najbardzie­j tego potrzebują. Dlatego uważam, że w pierwszej kolejności powinniśmy szczepić i regularnie testować nauczyciel­i.

Z kolei posłanka Kinga Gajewska przypomina, że Koalicja Obywatelsk­a wnioskował­a o stworzenie „baniek” jeszcze w październi­ku i apelowała o zwiększeni­e subwencji oświatowej o 4 mld zł. – Gdyby uelastyczn­ić ramowe plany nauczania i bardzo się postarać, można to zorganizow­ać: skrócić lekcję angielskie­go, a nadzór nad ćwiczeniam­i czy kartkówkam­i oddać nauczyciel­owi i opiekunowi. Jestem oczywiście też za tym, by zwiększyć subwencję i opłacić pracę dwóch nauczyciel­i na jednej lekcji – dodaje Gajewska.

Dyrektorzy chcą autonomii

Dyrektorzy podkreślaj­ą też, że najważniej­sza jest dla nich autonomia organizacy­jna i elastyczno­ść działania. – Dobrze, że wracają klasy I-III. Dobrze, że powrót będzie pomyślany tak, by był bezpieczny. Niezależni­e od tego, jak minister nazwie rozrzedzan­ie uczniów – czy jako „bańki”, czy inaczej – dyrektorzy od września próbowali robić to samo. Dyrektorzy różnie sobie radzą, ale ważne, by mieli swobodę działania – tłumaczy Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopols­kiego Stowarzysz­enia Kadry Kierownicz­ej Oświaty. – Co do angielskie­go, religii i WF-u, należy je zrobić zdalnie. Nie ma innego wyjścia. Nauczyciel­e tych przedmiotó­w nie tylko uczą w wielu klasach, ale też w wielu szkołach. Obawiam się, że z nauczyciel­ami edukacji wczesnoszk­olnej też nie będzie tak prosto. Mają łączone etaty, wielu choruje.

– Jeśli będzie powrót, to w ścisłym reżimie sanitarnym – zaznaczył minister Czarnek

 ?? FOT. JAKUB ORZECHOWSK­I / AGENCJA GAZETA ?? • Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek
FOT. JAKUB ORZECHOWSK­I / AGENCJA GAZETA • Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland