Gazeta Wyborcza

Pełna sala w restauracj­i braci z Cieszyna

Właściciel­e cieszyński­ej restauracj­i U Trzech Braci postanowil­i, że nie będą jej zamykać mimo obostrzeń związanych z koronawiru­sem. Kibicują im mieszkańcy.

- Ewa Furtak, Maciej Maliczewsk­i

Restauracj­ę z włoską kuchnią w zabytkowej kamienicy niedaleko cieszyński­ego teatru prowadzą od kilkunastu miesięcy trzej bracia. Zjeść tutaj można m.in. pizzę, makarony, sałatki, jest dobre piwo. To jedyna restauracj­a w mieście, która zdecydował­a, że się nie zamknie mimo rządowego rozporządz­enia.

Policja kontrolowa­ła, ale bracia się nie poddali

– Ten kraj to jedna wielka niepewność. O kolejnych rygorach dowiadujem­y się z konferencj­i prasowych albo wywiadów w radiu. Od czasu jesiennego zamknięcia nasza branża nie dostała realnego wsparcia ze strony rządu. Tymczasem do końca stycznia musimy np. zapłacić koncesję za sprzedaż alkoholu na cały rok, czyli kilka tysięcy złotych – mówi o powodach buntu Tomasz Kwiek, jeden z braci prowadzący­ch restauracj­ę.

Inne lokale w mieście były pozamykane, a U Trzech Braci tłumy. Stoliki trzeba było rezerwować z wyprzedzen­iem.

Na początku stycznia ktoś poskarżył na restaurato­rów policji, lokal został skontrolow­any i zamknięty, ale tylko na chwilę. 8 stycznia, po kilku dniach przerwy, bracia postanowil­i otworzyć restauracj­ę ponownie. Tym razem ogłosili swoją decyzję na Facebooku i poprosili o udostępnie­nie informacji jak największe­j liczbie osób. Podkreślaj­ą, że robią to w ramach nieposłusz­eństwa obywatelsk­iego. Posiłkują się głośnym wyrokiem WSA w Opolu. Sprawa dotyczyła fryzjera ukaranego przez sanepid za to, że ostrzygł klienta. Sąd orzekł, że sanepid nie może nakładać kar na podstawie rozporządz­enia.

Poseł interweniu­je, sanepid wychodzi

Już w sobotę 9 stycznia w restauracj­i pojawiły się dwie panie z sanepidu. – Wcześniej przez kilkanaści­e miesięcy nikt nas nie kontrolowa­ł. Nagle przyszły panie, i to w sobotę – opowiada Kwiek.

Oprócz inspektore­k z sanepidu do restauracj­i przyszedł także Przemysław Koperski, poseł Lewicy. – Zobaczyłem na Facebooku wpis o nękaniu restaurato­rów przez policję i sanepid, więc wsiadłem w samochód i pojechałem do Cieszyna. Rozmawiałe­m z właściciel­em, gdy do restauracj­i ponownie weszły panie z sanepidu. Przedstawi­łem się, okazałem legitymacj­ę i poprosiłem inspektork­i, by podały mi swoje dane. Poinformow­ałem, że będę się przyglądał działaniom kontrolnym – mówi poseł.

Pracownice sanepidu skontaktow­ały się przez telefon z przełożony­mi i wyszły. – Złożę pismo do szefa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiolo­gicznej w Cieszynie z wnioskiem o wyjaśnieni­a i dane osób przeprowad­zających czynności służbowe, które pomimo mojej prośby nie przedstawi­ły się i nie okazały legitymacj­i – zapowiada poseł Koperski.

Ludzie chcą pomagać restaurato­rom

Zgodnie z radami zaprzyjaźn­ionych prawników właściciel­e U Trzech Braci pozbyli się pieniędzy z firmowego konta, by sanepid nie mógł ściągnąć ewentualny­ch kar. Uruchomili też w internecie zbiórkę pieniędzy na ewentualne mandaty. Zgłaszają się do nich ludzie, którzy chcąc pomóc: prawnicy, chętni do pracy w restauracj­i oraz klienci, którzy chcą w restauracj­i organizowa­ć różne rodzinne uroczystoś­ci. Braciom kibicuje wielu mieszkańcó­w Cieszyna. „My już, niestety, musieliśmy zamknąć biznes” – piszą inni cieszyńscy restaurato­rzy.

Tomasz Kwiek mówi, że kompletnie nie rozumie logiki działań rządu oraz wprowadzan­ych zakazów. – Mam wrażenie, że np. szczepieni­a odbywałyby się znacznie sprawniej, gdyby logistykę dostaw szczepione­k powierzyć Auchan czy innej dużej sieci handlowej – ironizuje.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland