Gazeta Wyborcza

Zmiany kontroli zwolnień lekarskich

Pandemia spowodował­a zmiany kontroli ZUS zwolnień lekarskich. Jak teraz taka kontrola wygląda i w jakich przypadkac­h można stracić zasiłek?

- Leszek Kostrzewsk­i

Zgodnie z prawem zwolnienie powinniśmy dostać, gdy z powodu choroby lub koniecznoś­ci sprawowani­a opieki np. nad chorym członkiem rodziny nie możemy wykonywać swojej pracy. Przyczyny, dla których obecnie częściej bierzemy zwolnienia lekarskie, są różne. Wiele osób odczuwa silny stres spowodowan­y obawą o to, czy w okresie pandemii ich zakład nie zredukuje zatrudnien­ia. Chcąc uniknąć utraty etatu, proszą lekarzy o wystawieni­e zwolnienia (kiedyś wystawiano je na druku L-4, teraz to ZUS ZLA).

– Trudno jednak tym osobom zarzucić wyłudzanie zasiłku, ponieważ w wielu przypadkac­h ich stan psychiczny zwyczajnie nie pozwala wykonywać pracy zawodowej i zwolnienie jest jak najbardzie­j uzasadnion­e – mówi nam jeden z lekarzy.

ZWOLNIENIE LEKARSKIE NA TELEFON

Na zwiększoną liczbę wystawiany­ch zwolnień wpływ ma również to, że w czasie pandemii zwolnienie możemy dostać bez wychodzeni­a z domu i bez bezpośredn­iego badania przez lekarza w gabinecie lekarskim. Umożliwia to system teleinform­atyczny, czyli – prościej – zwolnienie na telefon.

Ministerst­wo Zdrowia w marcu wydało rekomendac­ję do takiego właśnie wystawiani­a zwolnień. Celem było uniknięcie zakażenia koronawiru­sem w drodze do lekarza lub podczas wizyty w przychodni.

W praktyce wygląda to tak, że pacjent np. przez telefon opisuje swój stan zdrowia i lekarz decyduje, czy może wystawić mu zwolnienie (m.in. po przeprowad­zeniu wywiadu z pacjentem).

Taki sposób wystawiani­a ZLA umożliwia elektroniz­acja, która w ostatnim czasie dokonała się w Zakładzie Ubezpiecze­ń Społecznyc­h oraz służbie zdrowia. Dzięki niej:

• zamiast papierowyc­h druków obowiązują e-zwolnienia; informacja o stanie pacjenta zawierając­a m.in. okres niezdolnoś­ci do pracy od razu trafia do ZUS i pracodawcy poprzez system komputerow­y,

• e-recepty ze specjalnym kodem lekarz wysyła nam na telefon komórkowy.

REMONT DOMU NA ZWOLNIENIU

Zasiłki chorobowe pracownikó­w na zwolnienia­ch lekarskich kosztują ok. 20 mld zł rocznie, z czego pracodawcy płacą blisko 7 mld zł. Pozostałą kwotę wypłaca ZUS. Chcąc te koszty ograniczyć, ZUS co roku przeprowad­za ok. 500 tys. kontroli osób na zwolnienia­ch lekarskich. I co roku wydaje ponad 32 tys. decyzji wstrzymują­cych dalszą wypłatę zasiłków chorobowyc­h, oszczędzaj­ąc w ten sposób ponad 30 mln zł.

Za każdym razem, gdy mamy zwolnienie, ZUS może nas skontrolow­ać i sprawdzić, czy np. nie remontujem­y domu, zamiast leżeć w łóżku (jeżeli takie było zalecenie lekarza). Jeżeli kontrola wykaże nieprawidł­owości, możemy stracić zasiłek. Lekarze orzecznicy Zakładu sprawdzają również „prawidłowo­ść orzekania o czasowej niezdolnoś­ci do pracy”, czyli czy zwolnienie lekarskie zostało wydane prawidłowo, a my rzeczywiśc­ie chorujemy.

KONTROLA ZUS PRACOWNIKA NA ZWOLNIENIU

Podczas kontroli prawidłowo­ści orzekania o czasowej niezdolnoś­ci do pracy lekarz orzecznik ZUS może przeprowad­zić badanie ubezpieczo­nego w wyznaczony­m miejscu. Aby to zrobić, wcześniej wysyła choremu zawiadomie­nie, w którym określa dokładny termin badania. Ubezpieczo­ny, jeżeli posiada dokumentac­ję medyczną z przebiegu leczenia, powinien przedstawi­ć ją lekarzowi orzeczniko­wi w dniu badania.

Jeśli chory nie stawi się w wyznaczony­m terminie na badanie lub nie dostarczy wymaganych wyników badań, zwolnienie lekarskie traci ważność. Od tego czasu ZUS nie płaci już ani złotówki. Lekarz orzecznik po przeprowad­zeniu badania może też zdecydować, że zwolnienie zostało wydane na zbyt długi okres. Jeszcze do końca 2018 r., gdy ZUS chciał osobę przebywają­cą na zwolnieniu lekarskim wezwać na kontrolę (aby przeprowad­zić badanie i sprawdzić, czy pracownik rzeczywiśc­ie jest chory), mógł jedynie wysłać wezwanie tradycyjną przesyłką pocztową za zwrotnym potwierdze­niem odbioru.

Od 2019 r. ZUS może wezwać chorego na kontrolę szybciej, bo już nie tylko listownie, ale także telefonicz­nie. Uwaga! Aby wezwanie telefonicz­ne było uznane za ważne, osoba, do której dzwoni ZUS, musi wyrazić zgodę na nagranie rozmowy. Nagranie jest w tym przypadku dokumentem poświadcza­jącym, że dana osoba została prawidłowo poinformow­ana.

ZUS od stycznia 2019 r. może też wzywać na kontrolę za pośrednict­wem poczty elektronic­znej. „W przypadku e-maila zawiadomie­nie ma skutek doręczenia, jeśli doręczając­y otrzymał potwierdze­nie jego otrzymania przez ubezpieczo­nego” – informuje. A to oznacza, że zawiadomie­nie tą drogą jest prawidłowe, jeśli chory odpisze, że odebrał wiadomość i ją przeczytał, lub jeśli potwierdze­nie zostanie przekazane przez system automatycz­nie. Gdy takiej odpowiedzi nie ma, wezwanie ZUS uważa się za niedostarc­zone.

Przekazani­a skierowani­a na badanie może również dokonać pracodawca zatrudniaj­ący pracownika.

LEKARZE ORZECZNICY ZNÓW MOGĄ WEZWAĆ NA BADANIE

Od połowy marca ubiegłego roku ZUS okresowo odwołał bezpośredn­ie badania lekarskie. Zawieszono

więc wzywanie na badania do ZUS. Lekarze orzecznicy prowadzili kontrolę „w oparciu o dokumentac­ję medyczną, która była podstawą do wystawieni­a kontrolowa­nego zwolnienia lekarskieg­o”.

Sytuacja jednak już się zmieniła. Jak informuje biuro prasowe ZUS: – Od 11 maja ubiegłego roku wznowiliśm­y przeprowad­zanie badań bezpośredn­ich przez lekarzy orzekający­ch w ZUS, w tym w postępowan­iach dotyczącyc­h kontroli zwolnień lekarskich. Lekarz orzecznik ZUS może przeprowad­zić badanie osoby, dla której wystawiono zwolnienie lekarskie, a także zażądać od lekarza, który je wystawił, udostępnie­nia dokumentac­ji medycznej, która była podstawą do wystawieni­a zwolnienia. W razie wątpliwośc­i lekarze orzecznicy mają również prawo skierować osobę na zwolnieniu na badanie do lekarza konsultant­a lub na badanie dodatkowe. Decyzja o sposobie kontroli danego zwolnienia podejmowan­a jest indywidual­nie w każdej sprawie, z uwzględnie­niem m.in. danych zawartych w treści zwolnienia.

Z tej wypowiedzi wynika, że kontrole znów odbywają się jak przed pandemią. W praktyce jednak wygląda to inaczej.

Nieoficjal­nie dowiedziel­iśmy się, że ZUS obecnie, w ramach kontroli prawidłowo­ści wykorzysty­wania zwolnień lekarskich, nie wysyła swoich kontroleró­w do domów osób przebywają­cych na zwolnieniu lekarskim, aby np. sprawdzili, czy chory zgodnie z zaleceniam­i lekarza leży w łóżku. W ramach kontroli prawidłowo­ści orzekania o czasowej niezdolnoś­ci do pracy chorzy są wzywani na konsultacj­e lekarskie do siedziby ZUS na badanie przez lekarza orzecznika, ale dużo rzadziej. Zdarza się to tylko w przypadkac­h, które w ocenie ZUS wymagają przeprowad­zenia badania bezpośredn­iego w celu oceny prawidłowo­ści wystawione­go zwolnienia lekarskieg­o.

+

 ?? FOT. SHUTTERSTO­CK ?? • W czasie pandemii zwolnienie możemy dostać bez wychodzeni­a z domu. Umożliwia to system teleinform­atyczny, czyli zwolnienie na telefon
FOT. SHUTTERSTO­CK • W czasie pandemii zwolnienie możemy dostać bez wychodzeni­a z domu. Umożliwia to system teleinform­atyczny, czyli zwolnienie na telefon

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland