Piłkarz najlepszy, na przekór tradycji
W 86. edycji plebiscytu „Przeglądu Sportowego” Robert Lewandowski wyprzedził Igę Świątek i Kamila Stocha.
Jeśli zgodzimy się, że kapitan reprezentacji Polski toczy międzypokoleniowy bój ze Zbigniewem Bońkiem o tytuł naszego futbolisty wszech czasów, to znów dołożył do swojego dorobku zatrzęsienie punktów. Jego znakomity poprzednik wygrał plebiscyt tylko raz, a Lewandowski powtórzył sukces z 2015 roku.
Wielu kibiców uzna tegoroczny werdykt za oczywisty, ale historia mówi co innego. Piłkarze, choć uprawiają najpopularniejszą u nas dyscyplinę, wygrywali zabawę „Przeglądu Sportowego” rzadko, ustępując zazwyczaj gwiazdom sportów indywidualnych. Przed Lewandowskim triumfowali tylko wspomniany Boniek (po medalowym mundialu w 1982 roku) oraz Wacław Kuchar (w inauguracyjnej edycji zabawy w 1926 roku, ale on osiągał sukcesy w kilku konkurencjach). Nawet po historycznym popisie na MŚ drużyny Górskiego jej lider Kazimierz Deyna nie zdołał zagrozić lekkoatletce Irenie Szewińskiej – w głosowaniu uzbierał niewiele więcej niż połowę jej punktów.
Kiedy jednak miałby wygrać piłkarz, jeśli nie tym razem? W grudniu Lewandowski został oficjalnie graczem numer jeden na świecie, w plebiscycie FIFA wyprzedzając zarówno Leo Messiego, jak i Cristiano Ronaldo. Przewagę miał gigantyczną, ponieważ każdy inny wyrok wywołałby olbrzymie kontrowersje. Napastnik Bayernu nie dość, że wraz z monachijską drużyną pozdobywał wszystkie główne trofea – w Lidze Mistrzów, Bundeslidze, Pucharze Niemiec – to jeszcze w każdych z wymienionych rozgrywek zakładał koronę króla strzelców. Osiągnął maksimum zarówno zespołowo, jak i indywidualnie.
Rządzą emocje, nie wynik
Do jego wyczynów się przyzwyczailiśmy, na widok Igi Świątek podbijającej obiekty Rolanda Garrosa osłupieliśmy. Bo wciąż jest nastolatką, bo nigdy wcześniej nawet nie musnęła ostatnich rund wielkoszlemowego turnieju, bo rywalki wręcz zdmuchnęła z kortu. Wywołała nieprawdopodobną sensację.
Ona jednak dopiero wyrusza po chwałę. Wygrała „tylko” – „tylko” przy wyczynach Lewandowskiego – jedną z kilku najważniejszych imprez, z której zresztą koronawirus wykluczył niektóre faworytki, i nadal daleko jej do tenisowego szczytu. W globalnym rankingu zajmuje 17. miejsce.
Co oczywiście nie musiało rozstrzygnąć o klasyfikacji w plebiscycie „PS”. Tutaj decydują emocje kibiców, ich sympatie, wysłanie kuponu lub SMS-a niekoniecznie poprzedza się drobiazgową analizą osiągnięć wszystkich nominowanych do nagrody (jak zresztą porównać sukcesy w skrajnie odmiennych dyscyplinach?). Zwycięstwo może też zagwarantować, używając języka polityka, mobilizacja elektoratu – gdy poprzednią edycję wygrywał Bartosz Zmarzlik, prawdopodobnie nie był najpopularniejszym sportowcem w Polsce. Ale jego fani, zakochani w konkurencji niszowej, wykazali się wyjątkową determinacją.
2020, rok okaleczony
Teraz nasz najznakomitszy żużlowiec, choć obronił tytuł mistrza świata, zajął dopiero piąte miejsce. Trzeci był Kamil Stoch, który po kolejnym, odniesionym w oszałamiającym stylu triumfie w Turnieju Czterech Skoczni stał się kandydatem do zdetronizowania Mattiego Nykänena jako narciarskiego skoczka wszech czasów. Tyle że on w minionym roku lądował bliżej niż Dawid Kubacki – sklasyfikowany w plebiscycie dopiero na dziesiątej pozycji... Niezbadane są wyroki kibica.
I jeszcze jedno: wypada bez końca przypominać, że rok 2020 był okaleczony. Amputowano mu wiele imprez, na czele z igrzyskami olimpijskimi, które mogłyby radykalnie wpłynąć na rezultaty plebiscytu. Wyobraźmy sobie np., że po upragnione, niewidziane od dekad złoto sięgają wreszcie siatkarze – czy nie przyćmiliby wszystkich, skoro przed dwoma laty, gdy wygrali mundial (mimo wszystko mniej prestiżowy), na podium wdarł się i Bartosz Kurek, i Michał Kubiak? Kto wie, być może jako polskiego sportowca roku oklaskiwalibyśmy urodzonego na Kubie Wilfredo Léona.
l1. Robert Lewandowski (piłka nożna), 2. Iga Świątek (tenis), 3. Kamil Stoch (skoki narciarskie), 4. Kajetan Kajetanowicz (rajdy samochodowe), 5. Bartosz Zmarzlik (żużel),
6. Natalia Maliszewska (short-track),
7. Jan Błachowicz (MMA), 8. Wilfredo Leon (siatkówka), 9. Katarzyna Niewiadoma (kolarstwo), 10. Dawid Kubacki (skoki narciarskie)