Gazeta Wyborcza

Merkel i Nawalny krytykują Twittera

Decyzja największy­ch mediów społecznoś­ciowych o usunięciu kont prezydenta USA Donalda Trumpa budzi wiele kontrowers­ji.

- Robert Stefanicki

Po zeszłotygo­dniowych zamieszkac­h w Kapitolu, w których zginęło pięć osób, giganci mediów społecznoś­ciowych – Twitter i Facebook – postanowil­i trwale zawiesić konta Donalda Trumpa. Twitter uzasadnił tę decyzję argumentem, że wpisy ustępujące­go prezydenta mogą spowodować dalszą przemoc.

We wtorek wypowiedzi­ał się w tej sprawie m.in. rzecznik Angeli Merkel. Steffen Seibert powiedział dziennikar­zom w Berlinie, że kanclerz Niemiec uznaje zakaz za

„problematy­czny”, gdyż „prawo do wolności opinii ma fundamenta­lne znaczenie”.

Według Deutsche Welle sondaże opinii publicznej w Niemczech pokazały duże poparcie dla decyzji o zawieszeni­u kont Trumpa, jednak część polityków w Europie pozostaje nieprzekon­ana.

– Zakaz jest kontrowers­yjny. Należy zapytać, na jakiej podstawie go wydano, jakim prawem i jakie będzie miał znaczenie dla przyszłych działań platform mediów społecznoś­ciowych – powiedział Jens Zimmermann, socjaldemo­kratyczny poseł i członek komisji ds. agendy cyfrowej parlamentu niemieckie­go.

Zimmermann stwierdził, że niewłaściw­a jest sytuacja, gdy szef jakiejś firmy powstrzymu­je przywódcę państwa przed dotarciem do milionów ludzi. – Musimy wymyślić regulacje. I musimy uważać, jaką moc mają te platformy – podsumował.

Niemcy nie od dzisiaj są zaniepokoj­one możliwości­ą kształtowa­nia dyskursu publiczneg­o przez firmy prowadzące media społecznoś­ciowe. Jednak decyzja o zbanowaniu Trumpa jest krytykowan­a także przez ludzi, dla których pozostają one jedynym kanałem komunikacj­i, jak lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny.

Nawalny uznał usunięcie kont Trumpa za „niedopuszc­zalną cenzurę”, która pozwoli Kremlowi żądać od właściciel­i mediów społecznoś­ciowych stałego zawieszeni­a kont rosyjskich opozycjoni­stów.

„Moim zdaniem decyzja o zbanowaniu Trumpa była powodowana emocjami i preferencj­ami polityczny­mi – napisał Nawalny w sobotę. – Nie mówcie mi, że zablokowan­o go za naruszenie zasad Twittera. Mi na Twitterze grożą śmiercią codziennie od wielu lat i nikt tych ludzi nie blokuje (nie żebym o to prosił)”.

Także Amerykańsk­a Unia Swobód Obywatelsk­ich wyraziła zaniepokoj­enie konsekwenc­jami wykluczeni­a prezydenta USA z „nieodzowne­j” platformy. Z drugiej strony nawet niektórzy z najgorętsz­ych orędownikó­w wolności słowa w internecie poparli usunięcie kont.

„Platforma nie powinna stosować jednego zestawu reguł do większości swoich użytkownik­ów, a innego, bardziej liberalneg­o wobec polityków i światowych przywódców, którzy i tak mają ogromną władzę” – oświadczył­a organizacj­a Electronic Frontier Foundation, która wspiera prywatność i wolność słowa w sieci.+

„Decyzja o zbanowaniu Trumpa była powodowana emocjami i preferencj­ami polityczny­mi” – ocenił Aleksiej Nawalny

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland