Unijny wspólny front szczepionkowy
W portfolio UE może być osiem zamiast dotychczasowych sześciu firm. Dostawy szczepionek pełną parą dopiero w II kwartale. Umowy dwustronne z krajami UE mogą być realizowane tylko po wywiązaniu się producentów z tych wynegocjowanych z Brukselą – informuje
Europejska Agencja Leków (EMA) otrzymała wczoraj od AstraZeneki wniosek o dopuszczenie jej szczepionki do użycia w UE (Bruksela ma umowę na 400 mln dawek), a taka decyzja może zapaść już 29 stycznia, co oznaczałoby początek dostaw w połowie lutego. Ponadto Komisja Europejska ogłosiła zakończenie wstępnych negocjacji z firmą Valneva na 60 mln dawek. I jeśli podpisem zakończą się już wcześniej zamknięte wstępne negocjacje z Novavaxem na 200 mln dawek, w sumie może to zwiększyć obecne szczepionkowe portfolio UE z sześciu do ośmiu firm z grubo ponad dwoma miliardami dawek dla całej Unii.
Unia działa wspólnie
Jednak w UE wciąż gorący jest temat negocjacji ws zakupach prowadzonych przez unijne kraje pomimo zawartej ostatniego lata umowy o tylko wspólnych rokowaniach prowadzonych przez Komisję Europejską, która ustala kluczowe decyzje ze szczepionkową „radą kierującą” złożoną z przedstawicieli 27 krajów. Na widelcu są przede wszystkim Niemcy, które we wrześniu 2020 r. porozumiały się dwustronnie z BioNTechem/Pfizerem na 30 mln dawek oraz z – liczącym na zatwierdzenie szczepionki w marcu – CureVakiem z Tybingi na 20 mln.
– Żadnych umów zakupu poza unijnym mechanizmem nie widziałam. I nawet wątpię, że istnieją – powiedziała wczoraj Sandra Gallina, główna szczepionkowa negocjatorka Komisji Europejskiej, podczas wysłuchania w Parlamencie Europejskim.
Obecnie w Brukseli dominuje opinia, że niemieckie rozmowy z firmami farmaceutycznymi miały jedynie charakter wstępnych porozumień (powiązanych z rządowymi dotacjami Berlina dla BioNTechu i CureVacu), bez twardych zobowiązań co do sprzedaży i zakupu.
Ale sam fakt prowadzenia odrębnych rozmów przez jeden z rządów UE jest sprzeczny co najmniej z duchem ugody 27 państw co do wspólnych negocjacji z firmami farmaceutycznymi. Dlatego komisarz UE ds. zdrowia Stella Kyriakides śle w tym tygodnia pisma do wszystkich unijnych krajów z prośbą o wyjaśnienia co do ich ewentualnych dwustronnych rozmów o szczepionkach i wezwaniem, by się od tego powstrzymały.
– Tak czy inaczej, przy dostawach w Unii pierwszeństwo dostaw jest zastrzeżone dla wspólnego mechanizmu nym krajom Unii. I wedle przecieków skorzystał z tego m.in. Berlin.
Od kiedy większe dostawy?
Komisja Europejska od jesieni powtarza, że wielkie dostawy szczepionek dla Unii będą możliwe dopiero w II kwartale, kiedy do użytku może być już dopuszczona m.in. szczepionka CureVacu (także typu mRNA) czy też – zanosi się, że jednodawkowa – firmy Johnson & Johnson.
– Ale na razie będziemy mieć deficyty z racji ograniczonych mocy produkcyjnych firm, których szczepionki są już zatwierdzone. Apelujemy więc o staranne wyznaczanie priorytetowych grup ludności, które trzeba szczepić na początku – podkreślała Gallina.
Komisja Europejska dotychczas dostała informacje tylko o trzech przypadkach niewielkich zakłóceń w dostawach szczepionek (jeden dzień za późno lub za wcześnie), ale ich harmonogramy są objęte tajemnicą handlową między firmami farmaceutycznymi i poszczególnymi rządami.
Paryż zdecydował się na ujawnienie szacunków dostaw przewidzianych do połowy tego roku. A Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób zamierza stworzyć stronę, na której kraje Unii mogłyby na bieżąco – ale tylko dobrowolnie – raportować o liczbie otrzymywanych i spodziewanych dawek.
Brak dostępu do informacji o zamówieniach frustruje europosłów, ale na razie jedynie CureVac zgodził się na udostępnienie im poufnej umowy z Unią, z którą od tego tygodnia będą mogli się zapoznawać – bez prawa kopiowania – w czytelni urządzonej w Komisji Europejskiej. Tyle że taka umowa ramowa nie zawiera konkretnych zamówień (i ich harmonogramów) od poszczególnych krajów.
Na razie nawet cena szczepionek dla Unii, czyli ok. 15,5 euro za dawkę BioNTechu/Pfizera oraz ok. 20 euro za dawkę Moderny, jest znana tylko z przecieków.+