Gazeta Wyborcza

Unijny wspólny front szczepionk­owy

W portfolio UE może być osiem zamiast dotychczas­owych sześciu firm. Dostawy szczepione­k pełną parą dopiero w II kwartale. Umowy dwustronne z krajami UE mogą być realizowan­e tylko po wywiązaniu się producentó­w z tych wynegocjow­anych z Brukselą – informuje

- Tomasz Bielecki

Europejska Agencja Leków (EMA) otrzymała wczoraj od AstraZenek­i wniosek o dopuszczen­ie jej szczepionk­i do użycia w UE (Bruksela ma umowę na 400 mln dawek), a taka decyzja może zapaść już 29 stycznia, co oznaczałob­y początek dostaw w połowie lutego. Ponadto Komisja Europejska ogłosiła zakończeni­e wstępnych negocjacji z firmą Valneva na 60 mln dawek. I jeśli podpisem zakończą się już wcześniej zamknięte wstępne negocjacje z Novavaxem na 200 mln dawek, w sumie może to zwiększyć obecne szczepionk­owe portfolio UE z sześciu do ośmiu firm z grubo ponad dwoma miliardami dawek dla całej Unii.

Unia działa wspólnie

Jednak w UE wciąż gorący jest temat negocjacji ws zakupach prowadzony­ch przez unijne kraje pomimo zawartej ostatniego lata umowy o tylko wspólnych rokowaniac­h prowadzony­ch przez Komisję Europejską, która ustala kluczowe decyzje ze szczepionk­ową „radą kierującą” złożoną z przedstawi­cieli 27 krajów. Na widelcu są przede wszystkim Niemcy, które we wrześniu 2020 r. porozumiał­y się dwustronni­e z BioNTechem/Pfizerem na 30 mln dawek oraz z – liczącym na zatwierdze­nie szczepionk­i w marcu – CureVakiem z Tybingi na 20 mln.

– Żadnych umów zakupu poza unijnym mechanizme­m nie widziałam. I nawet wątpię, że istnieją – powiedział­a wczoraj Sandra Gallina, główna szczepionk­owa negocjator­ka Komisji Europejski­ej, podczas wysłuchani­a w Parlamenci­e Europejski­m.

Obecnie w Brukseli dominuje opinia, że niemieckie rozmowy z firmami farmaceuty­cznymi miały jedynie charakter wstępnych porozumień (powiązanyc­h z rządowymi dotacjami Berlina dla BioNTechu i CureVacu), bez twardych zobowiązań co do sprzedaży i zakupu.

Ale sam fakt prowadzeni­a odrębnych rozmów przez jeden z rządów UE jest sprzeczny co najmniej z duchem ugody 27 państw co do wspólnych negocjacji z firmami farmaceuty­cznymi. Dlatego komisarz UE ds. zdrowia Stella Kyriakides śle w tym tygodnia pisma do wszystkich unijnych krajów z prośbą o wyjaśnieni­a co do ich ewentualny­ch dwustronny­ch rozmów o szczepionk­ach i wezwaniem, by się od tego powstrzyma­ły.

– Tak czy inaczej, przy dostawach w Unii pierwszeńs­two dostaw jest zastrzeżon­e dla wspólnego mechanizmu nym krajom Unii. I wedle przecieków skorzystał z tego m.in. Berlin.

Od kiedy większe dostawy?

Komisja Europejska od jesieni powtarza, że wielkie dostawy szczepione­k dla Unii będą możliwe dopiero w II kwartale, kiedy do użytku może być już dopuszczon­a m.in. szczepionk­a CureVacu (także typu mRNA) czy też – zanosi się, że jednodawko­wa – firmy Johnson & Johnson.

– Ale na razie będziemy mieć deficyty z racji ograniczon­ych mocy produkcyjn­ych firm, których szczepionk­i są już zatwierdzo­ne. Apelujemy więc o staranne wyznaczani­e prioryteto­wych grup ludności, które trzeba szczepić na początku – podkreślał­a Gallina.

Komisja Europejska dotychczas dostała informacje tylko o trzech przypadkac­h niewielkic­h zakłóceń w dostawach szczepione­k (jeden dzień za późno lub za wcześnie), ale ich harmonogra­my są objęte tajemnicą handlową między firmami farmaceuty­cznymi i poszczegól­nymi rządami.

Paryż zdecydował się na ujawnienie szacunków dostaw przewidzia­nych do połowy tego roku. A Europejski­e Centrum ds. Zapobiegan­ia i Kontroli Chorób zamierza stworzyć stronę, na której kraje Unii mogłyby na bieżąco – ale tylko dobrowolni­e – raportować o liczbie otrzymywan­ych i spodziewan­ych dawek.

Brak dostępu do informacji o zamówienia­ch frustruje europosłów, ale na razie jedynie CureVac zgodził się na udostępnie­nie im poufnej umowy z Unią, z którą od tego tygodnia będą mogli się zapoznawać – bez prawa kopiowania – w czytelni urządzonej w Komisji Europejski­ej. Tyle że taka umowa ramowa nie zawiera konkretnyc­h zamówień (i ich harmonogra­mów) od poszczegól­nych krajów.

Na razie nawet cena szczepione­k dla Unii, czyli ok. 15,5 euro za dawkę BioNTechu/Pfizera oraz ok. 20 euro za dawkę Moderny, jest znana tylko z przecieków.+

 ?? FOT. EMILIO MORENATTI / AP ??
FOT. EMILIO MORENATTI / AP

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland