Hołownia ma senatora
– Dzięki mojej osobie ruch Polska 2050 zyskuje sprawczość w Senacie – tak były senator KO Jacek Bury tłumaczył przejście do ugrupowania Szymona Hołowni. A lider Polska 2050 zapowiada w tym tygodniu kolejne niespodzianki
– To człowiek, który ma w genach chęć zwyciężania – tak przedstawiał lubelskiego senatora Szymon Hołownia na poniedziałkowej konferencji w Senacie. Przypomniał, że Bury to „duch niezależny”, a w izbie wyższej będzie głosował zgodnie z własnym sumieniem i demokratycznymi wartościami.
– Swoimi decyzjami, m.in. o niepobieraniu senatorskiej diety oraz fundowaniu stypendiów dla zdolnej młodzieży pokazał, że nie idzie do polityki dla pieniędzy. Cieszę się, że witamy Jacka na pokładzie – mówił Hołownia.
Pierwszy senator Polski 2050 wydawał się zdeprymowany. Początkowo oświadczył, że przystępuje do ruchu Polska 2020, ale wspólnie z Hołownią ustalili, że rok 2020 był strasznym rokiem i nikt nie chciałby do niego wracać. Mówił, że będzie pracował w ścisłej współpracy z liderem Polski 2050, ale zapewnił, że większość demokratyczna w Senacie nie jest zagrożona. To bardzo istotne zważywszy, że blok opozycyjny ma w Senacie 51 senatorów, a PiS 48 plus jedna senatorka niezależna głosująca zwykle tak jak obóz władzy.
Bury odbiera miejsce PiS
Bury jest senatorem od roku. To przedsiębiorca z branży transportowej i edukacyjnej. W młodości należał do charyzmatycznego ruchu katolickiego „Światło i Życie” oraz zakładał własny kościół „Nowego Przymierza”.
Nie należy do żadnej partii, choć w przeszłości organizował struktury Nowoczesnej na Lubelszczyźnie i był jej członkiem. Jako radny sejmiku reprezentował Koalicję Obywatelską, a startując w jej barwach do Senatu z poparciem Lewicy i PSL, uzyskał przeszło 84 tys. głosów. Hołownia, przypominając ten fakt, wskazał, że dzięki niemu odbity został mandat senatorski w Lublinie, który tradycyjnie przypadał PiS.
Bury stał się znany szerzej po majowym strajku przedsiębiorców w 2020 r., gdy usiłował interweniować i – wedle jego słów – policjanci nie zważając na jego immunitet, „podcięli mu nogi i siłą wrzucili do suki”. Policja twierdziła, że senator Bury nie został zatrzymany, tylko sam wszedł do furgonetki i nie chciał jej opuścić.
Jako senator krytykował ostro zgodę opozycji na podwyżkę uposażeń parlamentarzystów proponowanych przez PiS. A w poniedziałek podkreślił, że w odróżnieniu od opozycji „my” – tu miał na myśli ugrupowanie Hołowni – nie boimy się wygrywać i wziąć na siebie odpowiedzialność za losy kraju. Sam Hołownia, mówiąc o opozycji, stwierdził zaś, że nie może być tak, by opozycja umawiała się na cztery lata krytykowania rządu, ale powinna prowadzić nieustanną walkę.
Polska 2050 zapowiada ofensywę programową. W ostatnim sondażu CBOS ugrupowanie zajęło drugie miejsce w rankingu partyjnym – za PiS, a przed Koalicją Obywatelską – uzyskując 18,2 proc. poparcia
Zapytany o to, w czym lepszy jest ruch Hołowni od KO, Bury odpowiedział: – Dla mnie przede wszystkim to różnica jakościowa. Konstruktywna praca i trudne tematy i wyzwania. Chcemy poprawić jakość życia politycznego. Chcemy, aby organy państwa lepiej funkcjonowały. W klubie senackim atmosfera jest dobra, ale liderzy KO chcą tylko trwać. To mnie nie interesuje. Nie interesuje mnie tylko bycie w parlamencie dla samego bycia. Mnie interesuje praca.
Co tydzień kolejne nazwiska?
Hołownia zapowiadał utworzenie koła parlamentarnego do grudnia 2020 r., ale do ruchu przystąpiła jedynie posłanka Wiosny Roberta Biedronia Hanna Gill-Piątek. Michał Kobosko, przewodniczący partii Polska 2050, tłumaczył, że opóźnienie spowodowane jest pandemią, która utrudnia rozmowy. Wedle nieoficjalnych informacji chodzi o czterech do pięciu parlamentarzystów różnych opcji. Liderzy ugrupowania Hołowni zapowiadają, że teraz co tydzień mają pojawiać się nowe nazwiska.
Choć transfer senatora Burego nie zmieni układu w Senacie, to właśnie w izbie wyższej ruch Hołowni może zyskać na znaczeniu, bo sympatie do niego wykazuje kolejny senator Wadim Tyszkiewicz (niezależny). W wyborach prezydenckich popierał właśnie kandydaturę Hołowni.
Ruch Hołowni wzmacnia także zaplecze programowe. W grudniu do think tanku Instytut Strategie 2050, kierowanego przez byłą wiceszefową MSZ Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz, dołączyła dr Małgorzata Starczewska Krzysztoszek, a współpracę zadeklarowały była szefowa Fundacji Schumana Anna Radwan i ekolożka Katarzyna Jagiełło. Obecnie Hołownia twierdzi, że ruch ma 71 tys. sympatyków.
Polska 2050 zapowiada na koniec stycznia ofensywę programową. Hołownia skrytykował ostatnio pomysł PiS centralizacji szpitali – jak zaznaczył, „wielka sieć szpitali im. braci Kaczyńskich ma służyć temu, by gdzieś upchnąć pociotków”. Ugrupowanie, co podkreślają jego liderzy, w ostatnim sondażu CBOS zajęło drugie miejsce w rankingu partyjnym – przed Koalicją Obywatelską, a za PiS – uzyskując 18,2 proc poparcia.
+