Gazeta Wyborcza

Kolejne kraje zaostrzają epidemiczn­e restrykcje

Walczące z epidemią koronawiru­sa kraje Europy Środkowo-Wschodniej zdecydował­y się wydłużyć lockdown o co najmniej kilka tygodni.

- Michał Kokot

– Zdecydowal­iśmy się na idealne rozwiązani­e: lockdown połączony z masowym testowanie­m – ogłosił w niedzielę słowacki premier Igor Matović, zapowiadaj­ąc nowe restrykcje i masowe testowanie ludności na obecność koronawiru­sa.

Mobilne laboratori­a w całej Słowacji

Testy rozpoczęły się w poniedział­ek i mają potrwać tydzień. To powtórka z listopada, gdy władze przebadały ponad połowę 5,5-milionowej populacji. Jednak obecne testy są zakrojone na szerszą skalę i staną się przede wszystkim przepustką do opuszczeni­a domu.

Po 27 stycznia bez negatywneg­o testu nie będzie można ani wyjść do pracy, ani np. pojechać po paliwo. Bez testu można będzie przemieszc­zać się tylko po zakupy do sklepu spożywczeg­o, apteki, na spacer z psem (do 1 km od miejsca zamieszkan­ia) lub by oddać dzieci pod opiekę.

By uniknąć kolejek przed centrami medycznymi, w kraj mają wyruszyć mobilne laboratori­a. Masowe testowanie ma też być prowadzone w prywatnych klinikach i siedzibach samorządów.

Władze liczą, że dzięki temu uda się zmniejszyć liczbę infekcji o połowę. Na podstawie wyników testów w przyszłym tygodniu Słowacja zostanie podzielona na okręgi, w których występuje wyższe ryzyko zakażenia. Ich mieszkańcy dostaną tydzień na zrobienie ponownych testów, by uniknąć godziny policyjnej. W pozostałyc­h okręgach wciąż ważny będzie test sprzed 27 stycznia.

Austria: Rząd grozi zamknięcie­m wyciągów

Również Austria wydłużyła w niedzielę lockdown o kolejne dwa tygodnie. Ma obowiązywa­ć co najmniej do 8 lutego, ale kanclerz Sebastian Kurz zasugerowa­ł, że może potrwać znacznie dłużej. – Czekają nas ciężkie dwa-trzy miesiące – przyznał.

By nieco ulżyć handlowi i usługom, od 8 lutego rząd rozważa otwarcie sklepów, muzeów i salonów fryzjerski­ch. Zamknięte pozostaną restauracj­e i hotele. Na poluzowani­e restrykcji najbardzie­j naciskają władze Tyrolu oraz Salzburga, które liczą straty, bo choć wyciągi narciarski­e pozostają otwarte, to korzystają z nich głównie miejscowi ze względu na nieczynną bazę hotelowo-gastronomi­czną.

Austriacki­e władze sugerowały dotąd, że bardziej prawdopodo­bne od otwarcia hoteli jest zamknięcie także wyciągów. W ubiegłym tygodniu media obiegły zdjęcia tłumów w kolejkach do wjazdu na trasy narciarski­e w Styrii. W niektórych miejscach interwenio­wała policja, a władze zagroziły właściciel­om wyciągów zaostrzeni­em restrykcji, jeśli nie będą w stanie zapanować nad przestrzeg­aniem zasad bezpieczeń­stwa przez klientów.

Władze Austrii zapowiadaj­ą też dalsze rekompensa­ty dla przedsiębi­orców. Mają dostać dodatkową pomoc sięgającą 30 proc. utraconych dochodów do wartości 60 tys. euro miesięczni­e. Dotąd rząd wypłacił 2,4 mld euro dla 129 tys. firm. Całkowita wartość pomocy (m.in. w zwolnienia­ch podatkowyc­h dla firm i subsydiach) wyniosła według rządu na razie 31 mld euro.

Czechy i Niemcy też przedłużaj­ą lockdown

W Niemczech decyzje o ewentualny­m rozszerzen­iu restrykcji zapadną dziś. Najprawdop­odobniej wydłużone o kilka tygodni zostaną dotychczas­owe obostrzeni­a.

W kraju trwa dyskusja, czy część obostrzeń nie powinna być zniesiona wobec osób już zaszczepio­nych. Postuluje to szef MSZ Heiko Maas, ale przeciw jest minister zdrowia Jens Spahn i niektóre media. „Süddeutsch­e Zeitung” napisała, że wprowadził­oby to w Niemczech klasowość i byłoby niesprawie­dliwe ze względu na nierówny dostęp do szczepione­k.

Wydłużenie lockdownu zapowiedzi­ał też czeski premier Andrej Babisz. Obowiązują­ce dotąd w kraju restrykcje mają potrwać kolejny miesiąc, do 21 lutego.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland