Gazeta Wyborcza

TSUE o frankowicz­ach

11 maja Sąd Najwyższy ma rozwiać wątpliwośc­i dotyczące rozliczeń frankowicz­ów z bankami. Wcześniej wypowie się Trybunał Sprawiedli­wości Unii Europejski­ej.

- Anna Popiołek

29 kwietnia TSUE ma wydać orzeczenie dotyczące kredytów frankowych i rozliczeń banku z klientem w przypadku unieważnie­nia umowy. Orzeczenie będzie odpowiedzi­ą na pięć pytań Sądu Okręgowego w Gdańsku. Dotyczą one kwestii przedawnie­nia roszczeń banków i ewentualne­go wynagrodze­nia dla banku za korzystani­e z jego kapitału po stwierdzen­iu nieważnośc­i umowy frankowej.

Chodzi też o to, od kiedy liczyć termin przedawnie­nia się roszczeń banku o zwrot kapitału.

„Wyrok TSUE może tworzyć istotny kontekst interpreta­cyjny dla odpowiedzi na niektóre spośród pytań zawartych we wniosku I prezesa SN. Z tych względów uzasadnion­e jest przesunięc­ie terminu rozpatrzen­ia wniosku I prezesa SN, tak aby przy podejmowan­iu decyzji w zakresie interpreta­cji prawa krajowego uwzględnić można było również interpreta­cję unormowań europejski­ch, której ma dokonać TSUE” – czytamy w komunikaci­e SN.

SN również ma rozwiać wątpliwośc­i co do rozliczeń między bankiem a jego klientem w razie koniecznoś­ci uznania umowy kredytowej za nieważną.

Posiedzeni­e było już raz przesuwane. Początkowo o losie frankowicz­ów sędziowie mieli decydować 25 marca, później ustalono połowę kwietnia. Wtedy chodziło o spór między tzw. starymi a nowymi sędziami SN. Część sędziów ze „starego rozdania” miała się obawiać wspólnego orzekania z osobami powołanymi według zasad ustanowion­ych przez PiS.

A to mogłaby być zła wiadomość dla frankowicz­ów. Prawnicy frankowicz­ów wierzą bowiem, że poglądy „starych” i „nowych” sędziów SN w dotychczas­owych wyrokach w sprawach frankowych były rozbieżne i to dopiero składy sędziowski­e z udziałem „nowych” sędziów wykreowały korzystne orzecznict­wo dla frankowicz­ów. A TSUE ich zdaniem ma szansę stanąć za frankowicz­ami murem.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland