Dokąd można wyjechać i ile zarobić?
Coraz więcej Polaków rozważa emigrację zarobkową. Kuszą pieniądze. Na rękę można wyciągnąć za granicą, w przeliczeniu, nawet ponad 7 tys. zł.
W 2020 r., jak wynika z danych Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej, pracę straciło 200 tys. pracowników gastronomii. O ponad 150 tys. zatrudnionych uszczupliła się branża hotelarska. Część osób próbuje się przekwalifikować, by wrócić na rynek pracy, ale wiele rozważa emigrację.
„Chore restrykcje”
Damian pod koniec 2019 r. wystartował z małą kawiarnią. Dopiero dawał się poznać mieszkańcom, gdy do Polski dotarł koronawirus. – Nie zdążyłem nabrać wiatru w żagle, gdy musiałem zamknąć lokal. Nie nastawiałem się w ogóle na dania na wynos. Stworzyłem typową kawiarnię, miejsce, gdzie można posiedzieć, napić się dobrej kawy i zjeść ciasto, a latem lody. Rząd nie przewidział dla nas pomocy. Nie mogłem udokumentować straty, bo dopiero zaczynałem biznes. Pieniądze z tarczy mi się nie należały. Otworzyliśmy się po pierwszym lockdownie, ale znów, nie na tyle długo, żeby można było zyskać wystarczającą liczbę klientów – opowiada.
Kolejne, jesienne zamknięcie było gwoździem do trumny lokalu. Damian w lutym tego roku zamknął kawiarnię i został z długami. Jedzie do Niemiec, by mieć z czego je spłacać. – Znajomy nagrał mi pracę na budowie. Po odliczeniu kosztów zakwaterowania zostanie mi 1,5 tys. euro na rękę – mówi.
Z Polski wyjeżdża też Kamil. Do października pracował jako trener personalny w jednej z warszawskich siłowni. – Przez chore restrykcje pada w Polsce branża fitness, a tysiące pracowników trafiają na bruk. Czy ktoś się tym interesuje? Otwierają hotele, otwierają baseny, ale siłownie nie. To nie wygląda na troskę o zdrowie, tylko złośliwe działanie – twierdzi. Za miesiąc wyjeżdża do Holandii. Będzie pracował jako magazynier.
Zainteresowanie coraz większe
Z najnowszego Barometru Rynku Pracy, badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Work Service, firmy zajmującej się doradztwem personalnym i rekrutacją, wynika, że wyjazd za granicę w celach zarobkowych w ciągu najbliższego roku rozważa blisko 18 proc. badanych powyżej 18. roku życia. Nie tylko bezrobotnych, ale i pracujących, uczących się czy będących na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. To blisko dwa razy więcej niż w lipcu 2020 r. Zdecydowanych na wyjazd jest 6 proc. badanych. Pół roku temu było to 3 proc. Polaków.
– Choć Polska od miesięcy znajduje się w czołówce państw UE o najniższej stopie bezrobocia, zainteresowanie wyjazdem jest duże. Niepewność i obawy o stabilność zatrudnienia sprawiają, że Polacy chcą szukać źródeł dochodu za granicą, gdzie zapotrzebowanie na pracowników wybranych specjalności nadal jest duże, a zarobki wyższe. Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy nauczyli się już w dużej mierze funkcjonować w sytuacji ograniczeń i zagrożeń wynikających z pandemii – mówi Iwona Szmitkowska, prezes zarządu Work Service.
Na wyjazd będą się decydować głównie osoby młode, bo to one najmocniej odczuły skutki epidemii koronawirusa. – Pracowali w branżach, które zostały zamknięte, a brak umowy o pracę i doświadczenia powodowały, że łatwiej było ich zwolnić. Zatem to właśnie ta grupa najmocniej rozważa emigrację i można się spodziewać, że jeżeli sytuacja związana z koronawirusem nie zacznie
Czy rozważasz emigrację za pracą w okresie najbliższego roku?
Rozważanie emigracji zawodowej na przestrzeni lat się stabilizować na tyle, by młodzi mogli spokojnie wrócić do pracy m.in. w hotelarstwie, gastronomii czy usługach, będą rozważali emigrację – mówi Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service S.A.
Dokąd wyjechać?
Z badania Work Service wynika, że najpopularniejszymi kierunkami emigracji są Niemcy, Holandia i Wielka Brytania. – Z danych, jakimi dysponujemy, wynika, że pracownicy są potrzebni m.in. w produkcji, logistyce, branży magazynowej, które działają mimo pandemii. Duże zapotrzebowanie cały czas zgłasza sektor medyczny – potrzebne są pielęgniarki, lekarze, a także opiekunki osób starszych – mówi Iwona Szmitkowska z Work Service. Jak podaje, co roku niemieckie rolnictwo zgłasza zapotrzebowanie na 300 tys. pracowników sezonowych. Z kolei Promedica24, firma oferująca pracę dla opiekunów osób starszych, obliczyła, że do opieki nad seniorami potrzeba w Europie nawet 2 mln osób.
Ile można zarobić?
W podjęciu decyzji o emigracji przeważają kwestie finansowe. W Niemczech minimalna stawka godzinowa wynosi 9,5 euro brutto. Przy ośmiogodzinnym czasie pracy daje to ponad 1,5 tys. euro brutto miesięcznie. W przeliczeniu to blisko 7 tys. zł.
Na najatrakcyjniejsze zarobki można liczyć w branży budowlanej. Tam na rękę wyciągnąć można 1,5-2 tys. euro miesięcznie. Dobrze wynagradzani są również opiekunowie osób starszych. W większości przypadków nie muszą pokrywać dodatkowo ani kosztów wyżywienia, ani zakwaterowania.
W Holandii minimalna płaca wynosi obecnie 1,6 tys. euro miesięcznie. W Wielkiej Brytanii najniższa stawka godzinowa została od kwietnia podniesiona na 8,91 funtów, co oznacza miesięczną pensję w wysokości około 1,4 tys. funtów, czyli w przeliczeniu 7,5 tys. zł.
Kwarantanna, testy
Chcąc wyjechać za granicę, trzeba się jednak liczyć ze zwiększonymi formalnościami. Zależą od kraju i obowiązujących na danym terenie restrykcji. W Niemczech osoby przyjeżdżające z obszarów ryzyka, w tym z Polski, są zobowiązane do zgłoszenia swojego wyjazdu za pomocą Cyfrowej Deklaracji Wjazdu, wykonania testów nie wcześniej niż 48 godzin przed podróżą i uzyskania z niego wyniku negatywnego oraz odbycia 10-dniowej kwarantanny. Z izolacji mogą jednak zwolnieni zostać na przykład opiekunowie osób starszych na podstawie decyzji niemieckiego urzędu ds. zdrowia.
Formalności najczęściej pomagają dopełnić firmy pośredniczące w wyjazdach. Wybierając pośrednika, dobrze sprawdzić, jakie koszty za nas pokryje i jakiego wsparcia udzieli: czy np. opłaci wykonanie testu na COVID-19 (test PCR z tłumaczeniem to koszt ok. 500 zł), ważna jest także pomoc na miejscu, np. zapewnienie środków finansowych w przypadku zakażenia się koronawirusem w pracy.
– Robimy, co w naszej mocy, by zminimalizować późniejsze ryzyko zarażenia. Jeśli jednak podczas wykonywania obowiązków dojdzie do zachorowania, opiekun otrzymuje wynagrodzenie zgodne obowiązującymi przepisami. Ponadto zatrudnione przez nas osoby mają zapewnione stałe wsparcie opiekuna kontraktu oraz dostęp do specjalnej, czynnej całodobowo infolinii, na której mogą zgłosić wszelkie problemy – tłumaczy Beata Czech z Promedica24.
Przy wyjeździe na miesięczny kontrakt osoby mające już doświadczenie w opiece nad osobami starszymi oraz dobrze znające język niemiecki mają zapewnione w miejscu wykonywania pracy nocleg, wyżywienie oraz zarobki w wysokości 1,3 tys. euro na rękę
l