Gazeta Wyborcza

Tak wzmacnia się patriotyzm?

„Żydowscy komuniści gorsi niż naziści” i „Precz z żydowską okupacją” – krzyczeli dwa lata temu narodowcy podczas marszu we Wrocławiu. Magistrat złożył w tej sprawie doniesieni­e, ale prokuratur­a uznała, że tego rodzaju hasła to krytyka, która ugruntowuj­e p

- Karolina Kozakiewic­z

Marsz narodowców 1 marca 2019 r. z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych został zorganizow­any przez nieformaln­ego lidera kiboli Śląska Wrocław Romana Zielińskie­go i znanego z antysemick­ich wypowiedzi byłego księdza Jacka Międlara. „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”, „Żydowscy komuniści gorsi niż naziści”, „Scyzorykie­m chrzczeni”, „Tu jest Polska, a nie Polin”, „Precz z żydowską okupacją” – m.in. te hasła wykrzykiwa­li narodowcy.

Międlar „gruntuje” patriotyzm

Obserwator­zy z wrocławski­ego magistratu po dwóch ostrzeżeni­ach rozwiązali zgromadzen­ie. Niedługo później do Prokuratur­y Rejonowej Wrocław-Stare Miasto wpłynęło doniesieni­e, w którym przedstawi­ciel magistratu zarzucał organizato­rom marszu posługiwan­ie się mową nienawiści, w szczególno­ści wobec przedstawi­cieli diaspory żydowskiej.

Na początku kwietnia tego roku prokuratur­a po raz drugi umorzyła sprawę. Jak poinformow­ał Bartłomiej Ciążyński, doradca społeczny prezydenta ds. tolerancji i przeciwdzi­ałania ksenofobii, w uzasadnien­iu umorzenia prokurator Małgorzata Szymańska wyjaśniła, że w ogólnym odbiorze wypowiedź Międlara miała na celu wzmocnieni­e postaw patriotycz­nych. W ocenie prokuratur­y hasła, które padały na marszu, nie są mową nienawiści, tylko „wyrazem dozwolonej prawem krytyki, określenie­m wskazujący­m w pewnym stopniu negatywne nastawieni­e jego autora do tej grupy narodowej”. – Kuriozalne w tym postanowie­niu jest to, że biegli: językoznaw­ca i historyk ocenili tamte hasła jako mowę nienawiści i propagowan­ie ustroju faszystows­kiego. Prokuratur­a uznała, że biegły nie jest od tego, by przesądzać, co jest przestępst­wem z art. 256 i 257 kodeksu karnego – komentuje Ciążyński.

Nie zejdziemy z tej ścieżki

Magistrat będzie składał zażalenie. – Nie łudzimy się, że prokuratur­a zechce wnieść akt oskarżenia, ale nie możemy zejść z tej ścieżki. Tylko w ten sposób otworzymy sobie drogę do wniesienia własnego aktu oskarżenia jako oskarżycie­l posiłkowy. Wtedy sprawę oceni już sąd – zapowiada Bartłomiej Ciążyński.

l

 ?? FOT. KRZYSZTOF ĆWIK / AGENCJA GAZETA ?? • Jacek Międlar na marszu narodowców we Wrocławiu
FOT. KRZYSZTOF ĆWIK / AGENCJA GAZETA • Jacek Międlar na marszu narodowców we Wrocławiu

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland