540 wyzwań
Elektrownia atomowa w Koninie. Nowe linie tramwajowe w Częstochowie. Kolejne deptaki w Gdyni. Centrum Muzyki w Krakowie. Cała Łódź pokryta monitoringiem. Nowoczesna sala koncertowa w Olsztynie. Place zamiast parkingów w Warszawie. 27 miast, 18 regionów. Jakie wyzwania przed nimi stoją? Co jest najistotniejsze dla ich mieszkańców?
Chcemy się tego dowiedzieć. Dlatego zaprosiliśmy Was do udziału w plebiscycie „Supermiasta i Superregiony 2040”. Zebraliśmy propozycje wyzwań dla miast i województw. Podkreślając, że chodzi nam nie o to, co dzieje się teraz – ale o spojrzenie w daleką przyszłość i próbę jej zaprojektowania.
Ze wszystkich zgłoszeń każda redakcja lokalna „Wyborczej” wybrała po 12. Dziś rozpoczynamy głosowanie, w którym wybierzecie finałowe siódemki. Wyniki podamy 7 maja.
Lektura tych wyzwań jest jak podróż po Polsce. Krzepiąca, bo wyłania się z niej obraz kraju zamieszkanego przez ludzi nowoczesnych, świadomych przemian klimatycznych, wagi praw obywatelskich, międzyludzkiej solidarności; przekonanych o potrzebie wzmacniania gospodarki, marzących o solidnej i mądrej szkole, przyjaznej komunikacji miejskiej, czystości na ulicach. Troszczącej się o wszelkie mniejszości. Pamiętających o swojej historii, chcących kultury na wysokim poziomie. Ceniących spokój, zieleń, ciszę, komfort w najbliższym otoczeniu.
Cieniem na tej podróży kładzie się epidemia koronawirusa. Jej skutki pobrzmiewają w większości rozmów o przyszłości. Zmieniło się nasze życie, nasze potrzeby, zmieniła się praca, zmieniło się społeczeństwo. Inaczej działają miasta. Nie sposób tych faktów ignorować, projektując to, co ma się dziać za pięć, dziesięć czy 20 lat – pewne zjawiska zostaną z nami na zawsze, część będzie się pogłębiać. Dłużej zastanowimy się, czy potrzebne nam są nowe biurowce – czy może lepiej inwestować w budowę przychodni, miejsc do uprawiania sportu na świeżym powietrzu? Czy potrzebujemy w centrach miast parkingowców, czy raczej szerszych chodników i ścieżek rowerowych? Czy chcemy dłużej mieszkać na osiedlach pozbawionych zieleni, terenów spacerowych, oaz ciszy?
Wśród zgłaszanych przez Was propozycji wyzwań często pojawiała się konieczność rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Domagaliście się konsultacji społecznych, bogatszych budżetów obywatelskich, łatwiejszej komunikacji z urzędnikami. Nasz plebiscyt to jeden z kanałów takiej komunikacji. To sposób, by głośno powiedzieć prezydentom i marszałkom, w jakich miastach i województwach chcecie mieszkać.
+